Ojciec Knabit: W Ameryce mówi się "Boże, błogosław Amerykę", niezależnie od tego, jaką wiarę kto wyznaje

- pisze benedyktyn.Dawniej parlamentarne wypowiedzi, to było coś, co było wzorem do naśladowania, w świecki sposób błogosławiono się nawzajem. Nikt nikomu przykrości nie zrobił, a jak powiedział prawdę, to w taki sposób, że absolutnie nie było ubliżenia
- zauważa.A dzisiaj broń nas Boże od parlamentarnego zachowania się
- apeluje.Pamiętam, kiedy rozchorowałem się na płuca, to był rok 1953, musiałem przerwać naukę w seminarium i wyjechać do Otwocka (...) Kiedy pociąg ruszył, moja Mamusia, wdowa, która to bardzo przeżyła, stała na peronie i uczyniła nade mną wielki znak krzyża. To mi tak zostało na tę drogę chorowania. Ten znak krzyża dopomógł mi w tym, że dzisiaj do was przemawiam, a to był rok 1953. Błogosławmy dzieci i starszych
- uważa.W Ameryce mówi się: "God bless America" – Boże błogosław Amerykę, niezależnie od tego, jaką wiarę się wyznaje. Dobrze mówić, nie złorzeczyć, dobrze życzyć, to ważne dzisiaj, kiedy ludzie wylewają sobie pomyje na głowę...
W Ameryce mówi się: "God bless America" – Boże błogosław Amerykę, niezależnie od tego, jaką wiarę się wyznaje. Dobrze mówić, nie złorzeczyć, dobrze życzyć, to ważne dzisiaj, kiedy ludzie wylewają sobie pomyje na głowę... https://t.co/Y3VjMOK5K3
— Leon Knabit OSB (@leon_knabit) September 24, 2019
adg
źródło: ps-po.pl, TT
#REKLAMA_POZIOMA#