Osady z Czajki trafiały również pod Inowrocław. „Wyrzuca odpady gdzie popadnie”

Pilne! Mamy miejsce, gdzie ratusz PO wywozi śmieci z Czajki! To woj. Kujawsko-Pomorskie! W pon składam zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez ratusz PO w Warszawie. Prosze o RT!
— Ireneusz Stachowiak (@IreneuszStacho2) September 21, 2019
To może PO zrobi kolejny „dzień dla środowiska”? pic.twitter.com/VVyhazIeiM
W dokumencie MPWiK czytamy, że odpowiedzialnym za zagospodarowanie osadów z Czajki w wypadku Wójcina jest konsorcjum „EKOL” Patrycja Skowronek oraz RAFIT Sp. z o.o. Według Marzeny Wojewódzkiej, rzeczniczki MPWiK, firmy dysponują zgodą lokalnego starosty na prowadzenie takiej działalności w wymienionej na dokumencie lokalizacji.
Jak informuje Gazeta Wyborcza, z firmą „EKOL” współpracuje przedsiębiorca z Wójcina, posiadający na swoim terenie kompostownik gdzie wyrzuca odpady. Jednakże wójt gminy Jeziora Wielkie zwraca uwagę, że kiedy kompostownik zapełnił się, przedsiębiorca wyrzuca odpady „gdzie popadnie”. - Ludzie mnie informują, że kiedy miejsca zabrakło, robi to już gdzie popadnie. Ziemi ma dużo, i własnej, i dzierżawionej. O żadnej utylizacji nie ma mowy - oświadczył w rozmowie z dziennikarzami Gazety Wyborczej wójt Dariusz Ciesielczyk.
Rzeczniczka MPWiK poinformowała, że kontrola firmy „EKOL” nie wykazała naruszenia warunków dot. zagospodarowania odpadami. Co ciekawe, prezes firmy RAFIT Józef Banasiak napisał list do MPWiK w sprawie zawieszenia odbioru osadów do 1 października. Jak pisze „Problemem dla nas staje się sytuacja, gdzie media, używając absurdalnych pojęć typu +toksyczne odpady+ i ujawniając precyzyjne miejsce odzysku, spowodowały takie niezadowolenie społeczne, które obecnie przekłada się na interwencje miejscowej ludności”.
Źródło: wyborcza.pl/mpwik.com.pl
kpa