Holland: Kaczyński świadomie używa pewne elementy mowy faszystowskiej

Skorumpowane jednostki, które piszą to co im władza karze, to są propagandziści, mamy ich w Polsce również sporo, w mediach publicznych głównie. Ale również jest wiara, że bronimy słusznej sprawy. Kiedy następuje taka polaryzacja ideologiczna społeczeństwa, polaryzacja na skomplikowanych innych gruntach, to dziennikarze również opowiadają się po jednej ze stron. Zresztą mam wrażenie że tylko to się sprzedaje tak naprawdę. Podzielona wspólnota potrzebuje swojego dziennikarstwa tożsamościowego i gdzieś w tym wszystkim znikają fakty
- zwraca uwagę Holland.
Nie uważam, że Kaczyński jest faszystą, nie uważam że Polska PiS-u jest państwem faszystowskim. Uważam natomiast, że pewne elementy mowy faszystowskiej, to jest szalenie niebezpieczne, są używane świadomie, bo Kaczyński jest człowiekiem wykształconym. Jeśli on używa, strasząc uchodźcami, robiąc z nich kozła ofiarnego, używa określenia, że roznoszą pasożyty i coś tam jeszcze, to jest mowa faszystowska
- mówiła.
źródło: gazeta.pl
raw
#REKLAMA_POZIOMA#