Szef SLD: Nie chodziło o to żeby panią Kidawę-Błońską pokazać, tylko o to, żeby pana Schetynę schować

- Wymieniła niepopularnego lidera, przy którym notowania Platformy bardziej spadały niż rosły. Nie chodziło o to, żeby panią Kidawę pokazać, tylko o to, żeby pana Schetynę schować - twierdzi lider Lewicy. Włodzimierz Czarzasty podkreślił również, że sondaże pokazują, że Kidawa-Błońska nie pomaga PO. - Nie widzę jakiś nagłych wzrostów, bo wszyscy wiedzą, że tak naprawdę osobą, która rządzi PO jest Grzegorz Schetyna - uważa szef SLD.
Czarzasty radzi również opozycji, by nie zapędzać się w przyszłość. - Radziłbym opozycji, w tym sobie, najpierw wejść do Sejmu. Najpierw miejmy w nim większość i wtedy będziemy rozmawiali o kandydacie na premiera czy prezydenta - mówi polityk. Odniósł się także bezpośrednio do Platformy Obywatelskiej, podkreślając, że wszystko wskazuje na to, że w wypadku zwycięstwa sił opozycyjnych, kandydat na premiera będzie musiał być uzgodniony przez całą opozycję.
- Z tego co widzę, to nie będzie tak, że PO będzie miała 50 proc. plus jeden, więc myślę, że pani Kidawa-Błońska bądź inna kandydatka czy kandydat będzie musiała być uzgodniona przez całą opozycję - twierdzi Włodzimierz Czarzasty.
Wybory do Sejmu i Senatu odbędą się w niedzielę, 13 października 2019 r., w których Polacy wybiorą 460 posłów w 41 okręgach wyborczych oraz 100 senatorów w 100 jednoosobowych okręgach wyborczych. We wszystkich okręgach listy wystawi pięć komitetów wyborczych: Prawo i Sprawiedliwość, Koalicja Obywatelska, Sojusz Lewicy Demokratycznej, Polskie Stronnictwo Ludowe oraz Konfederacja Wolność i Niepodległość.
Źródło: Polskie Radio
kpa