Marsz Równości w Lublinie. Policja użyła armatki wodnej i gazu łzawiącego
Jak informuje reporter RMF FM, policja użyła gazu łzawiącego i armatki wodnej przeciw kontrmanifestantom.
/ youtube.com/franciszek znamierowski
Marsz, w którym bierze udział około 300 osób, rozpoczął się o godz. 14:00 na Alejach Racławickich w Lublinie. Zgromadzenie chroni kilkuset policjantów. Razem z uczestnikami idą m.in. posłanka PO Joanna Mucha, polityk SLD Jacek Czerniak, a także była jedynka w wyborach do PE z listy Lewicy Razem Magdalena Długosz.
Kontrmanifestanci, zgromadzeni od ulicy Lipowej, trzymają w rękach transparent z cytatem Cypriana Norwida „Naród, który się oburza, ma prawo do nadziei, ale biada temu, który gnije w milczeniu”. W momencie gdy policja nakazała cofnąć się zebranym, doszło do przepychanek, podczas których został użyty gaz łzawiący i armatki wodne.
Źródło: dziennikwschodni.pl/rmf24.pl
kpa
Zbieramy się. Jeszcze pół godziny. #MarszRownosci #Lublin pic.twitter.com/3SAS7yCy7f
— Joanna Mucha (@joannamucha) September 28, 2019
Kontrmanifestanci, zgromadzeni od ulicy Lipowej, trzymają w rękach transparent z cytatem Cypriana Norwida „Naród, który się oburza, ma prawo do nadziei, ale biada temu, który gnije w milczeniu”. W momencie gdy policja nakazała cofnąć się zebranym, doszło do przepychanek, podczas których został użyty gaz łzawiący i armatki wodne.
Piosenka "My się nie chcemy bić, my się chcemy całować " na #marszrowności w #Lublin @Radio_TOK_FM pic.twitter.com/CO7NUfgnlQ
— A. Gmiterek-Zabłocka (@AnnaZabl) September 28, 2019
Źródło: dziennikwschodni.pl/rmf24.pl
kpa
