[Tylko u nas] Zbigniew Lazar: Kampania POKO, to strzał w kolano

- Nikt w opozycji nie wie, czy liderem jest Grzegorz Schetyna, Małgorzata Kidawa-Błońska, a być może kierunki wyznacza Klaudia Jachira? Wyborca PO – KO nie wie teraz czy prawdą jest to, co mówi pan Schetyna, czy może pani Błońska albo Krzysztof Brejza i Jan Grabiec ze sztabu? Po stronie PiS mamy bardzo jasny tandem, Kaczyński i Morawiecki. Prezes od rzeczy ogólnych, podstaw ideowych, premier od technikaliów, od liczb, konkretów. Ten tandem sobie nie zaprzecza, wspiera się i działa zgodnie z wytyczonymi kierunkami - mówi w rozmowie z Jakubem Pacanem ekspert ds. wizerunku Zbigniew Lazar.
 [Tylko u nas] Zbigniew Lazar: Kampania POKO, to strzał w kolano
/ źródło: Screen You Tube
Tysol.pl: Jak Pan ocenia kampanię wizerunkową PiS i PO?
Zbigniew Lazar
: Po raz pierwszy od wielu lat nie mamy do czynienia z typową kampanią wizerunkową. Kampania jest teraz prowadzona bardziej u podstaw, w takim anglosaskim stylu, czyli wizyty i spotkania. To bardzo ważne, bo do tej pory w kampaniach wizerunkowych mieliśmy głównie spoty wyborcze. Teraz jest jeden niefortunny spot PO z tą rzekomą rodziną, a tak funkcjonuje zapoczątkowana przez PiS strategia odwiedzania wyborców w miejscach ich zamieszkania. Inne partie zaczynają to naśladować z różnym powodzeniem.

Jak to partiom wychodzi?
Nie będę oryginalny, jeśli powiem, że konwencje PiS są prowadzone naprawdę energicznie, z rozmachem i są przemyślane. Konwencje są tematyczne i to pokazuje, „my mamy wszystko zaplanowane”. To istotne , bo w PR troska o szczegóły jest niesłychanie ważna, a te konwencje są dopracowane w każdym szczególe. To pokazuje: „skoro my troszczymy się o szczegóły takiego wydarzenia, to troszczymy się też o rzeczy ważne”.

Wyjazdy PO w teren?
To wygląda jak wyjazdy jaśniepaństwa gdzieś do Zulusów, czyli wielkie elity jadą na prowincję i padają pytania typu, „no jak Wam się żyje w Kazimierzu, czy Ostrowcu Świętokrzyskim?” To pokazuje sztuczność i nieumiejętność rozmawiania. Pierwszy raz na taką skalę widać w polskiej polityce, kto ma problemy ze słuchaniem ludzi i rozmawianiem z nimi , a kto nie ma. Reputacja polityka polega na tym, że on nie jedzie i nie pyta, „czego Wam tu dobrzy ludzie brakuje”, tylko jedzie i mówi „słuchajcie widzę, że w Waszym regionie brakuje np. mostu, drogi, macie duże bezrobocie a ja mam konkretny na to pomysł”. PiS przyjeżdża proaktywnie i mówi „dla tego regionu mamy konkretne rozwiązania”. Od polityków oczekujemy proaktywności i zrozumienia naszych potrzeb.

To brak rozeznania terenu?
Tak, to brak zrozumienia „co Wam tutaj mieszkańcom Sandomierza dolega”, bo mieszkańcom Rudy Śląskiej dolega co innego - i my to wiemy. Oni jadą w teren i do wszystkich mówią to samo.

Czy wizerunek PiS wykreowany na czas kampanii przyciąga wyborców niezdecydowanych, czy nie?
Z tego co pokazują nawet badania wśród młodzieży, to widzę, że tak. Widziałem sondaż pokazujący, że ok 50 proc. młodych chce głosować na PiS. Część niezdecydowanych może zagłosować na PiS, ponieważ to ugrupowanie umie odczytywać oczekiwania społeczne. Partia rządząca pokazuje, że ta proaktywność, rozumienie, empatia nie jest czymś stworzonym tylko na czas kampanii, ale ma swoją kontynuację od kilku lat.

Ciągłość wizerunku powoduje, że PiS wygrywa?
Tak, bo budowanie wizerunku to proces ciągły, a PO robiła co innego niż ludziom obiecywała i to się odkłada przez lata. Podniesienie wieku emerytalnego, zabrane pieniądze z OFE, to tylko pierwsze z brzegu przykłady pokazujące jak dzisiejsza opozycja pogrywała z wyborcami. Raz mówią tak, raz mówią inaczej.

Na konwencji w Krakowie kandydatka na premiera Małgorzata Kidawa-Błońska mówiła, że  cztery tys. złoty pensji minimalnej dla młodego człowieka na starcie ma się nijak wobec czterech tysięcy pięciuset dla starego pracownika. W programie zaś PO pisze, że „pensja minimalna jest naszym oczkiem w głowie”.
To rażący brak konsekwencji. Przekaz jest taki, że kandydatka na premiera albo nie zna swojego programu, albo się z nim nie identyfikuje. Wszystko co mówią kandydaci opozycji zawiera w sobie słowo „ale”. „Nie zabierzemy 500+, ale…”. „Pensja minimalna jest naszym oczkiem w głowie, ale…”. Tam nie ma nic wprost. To kolejny wizerunkowy strzał w kolano. To konfunduje zarówno ich własnych wyborców jak i tych niezdecydowanych. Pokazuje też,  że w tej partii nie ma liderów.

Właśnie, chciałem o to zapytać, lider w kampanii.
Nikt w opozycji nie wie, czy liderem jest Grzegorz Schetyna, Małgorzata Kidawa-Błońska, a być może kierunki wyznacza Klaudia Jachira? Wyborca PO – KO nie wie teraz czy prawdą jest to, co mówi pan Schetyna, czy może pani Błońska albo Krzysztof Brejza i Jan Grabiec ze sztabu? Po stronie PiS mamy bardzo jasny tandem, Kaczyński i Morawiecki. Prezes od rzeczy ogólnych, podstaw ideowych, premier od technikaliów, od liczb, konkretów. Ten tandem sobie nie zaprzecza, wspiera się i działa zgodnie z wytyczonymi kierunkami. Dobrze to ujął premier Morawiecki: „ludzie młodsi – czyli on – biegną szybciej, ale starsi – Jarosław Kaczyński – lepiej znają drogę”. Proszę zobaczyć jak zmienił się wizerunek Jarosława Kaczyńskiego: to starszy, jowialny, doświadczony pan, który wie o czym mówi.

Manewr z Małgorzatą Kidawą-Błońską się udał czy nie?
Według mnie, nie. Manewr miał ocieplić wizerunek, ale ocieplanie wizerunku trwa długo i nie polega na mówieniu „od teraz to ja się będą do was uśmiechała”, ani na serii bilbordów pt. „kochajmy się”. Obawiam się, że ona jest nieprzekonująca, ponieważ nałożyła maskę na czas wyborów.  Gdy dostaje zaskakujące pytanie, to odchyla się do tyłu, zmienia ton głosu na ostry i mimikę na surową. Poza tym każdy wyborca, w tym sympatyk Platformy, chce lidera. Lider, który jest zagubiony (dzisiaj w Krakowie znowu czytała z prompterów) nie jest przekonujący.

Dlaczego PO zaostrza swoją narrację, skoro przez lata budowała wizerunek partii środka i partii rozsądku?
Sądzę, że Grzegorz Schetyna bardziej teraz myśli o sobie niż o partii. On wie, że wyniku sensownego nie osiągnie. Poza tym, chce osłabić lewicę wojującą,  wchodzi w tę ostrą narrację. Dlatego sądzę, że Jachira będzie jeszcze bardziej brnęła w to, co robi.  

Dlaczego Klaudia Jachira jest na listach PO?
Ma ściągać sieroty po Ruchu Palikota, a trochę ich jest. To plankton, ale jednak dla PO-KO  ważny.

 

POLECANE
Zabarykadował się z bronią. Akcja policji w Krakowie z ostatniej chwili
Zabarykadował się z bronią. Akcja policji w Krakowie

W jednym z mieszkań mężczyzna zabarykadował się z niebezpiecznym narzędziem – informuje RMF FM. Trwa akcja policji. Na miejscu są negocjatorzy oraz oddział antyterrorystów.

Niemcy trują odpadami. Wójt z Polski alarmuje z ostatniej chwili
"Niemcy trują odpadami". Wójt z Polski alarmuje

Niemiecka rafineria w Schwedt po decyzjach niemieckich władz będzie truła jeszcze bardziej. Polska markuje działania i jest lekceważona przez niemieckich politycznych sojuszników – pisze "Gazeta Polska" w artykule "Niemcy trują odpadami. Schwedt zabija kwaśnymi deszczami".

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

W sobotę rano IMGW wydał ostrzeżenia I i II stopnia przed burzami dla 16 województw – burze, grad, wiatr do 100 km/h.

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

Wizz Air uruchomił loty z Katowic do Kiszyniowa, Pizy i Madrytu oraz zwiększył bazę samolotów A320 do sześciu – czytamy w komunikacie lotniska.

Tadeusz Płużański: Bugajski zrównał Pileckiego z jego oprawcami tylko u nas
Tadeusz Płużański: Bugajski zrównał Pileckiego z jego oprawcami

Telewizja Polska – dziś w likwidacji - co na jakiś czas pokazuje sztukę Ryszarda Bugajskiego pt. "Śmierć rotmistrza Pileckiego", reżysera znanego szerszej widowni głównie z "Przesłuchania". O bohaterskim rotmistrzu chciał nakręcić film, lecz podobno z braku funduszy musiał zadowolić się spektaklem w Teatrze Telewizji. Problem jest jednak poważniejszy – Bugajski związany od koniec życia z tzw. Komitetem Obrony Demokracji zrównał Pileckiego z jego oprawcami.

Prezydent rozmawiał z Trumpem: Zapewniłem, że zwycięstwo Nawrockiego... z ostatniej chwili
Prezydent rozmawiał z Trumpem: "Zapewniłem, że zwycięstwo Nawrockiego..."

Andrzej Duda rozmawiał z Donaldem Trumpem. Podkreślił, że wygrana Karola Nawrockiego zapewni kontynuację proamerykańskiego kursu Polski.

Tȟašúŋke Witkó: Karol Nawrocki musi zdążyć do Waszyngtonu przed Friedrichem Merzem tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Karol Nawrocki musi zdążyć do Waszyngtonu przed Friedrichem Merzem

Na niecały tydzień przed rosyjsko-ukraińskimi rozmowami pokojowymi w Stambule, znalazł się wśród Republikanów mądry człek – senator Lindsey Olin Graham – który powiedział wprost, że bez drakońskich sankcji nałożonych na Kreml i jego handlowych sojuszników, przy stole negocjacyjnym Rosja będzie kluczyć zwodzić i markować dobre chęci, zaś w tym czasie jej wojska poczynią kolejne postępy na froncie. Skąd Graham to wie?

Skandal na Forum Polsko-Niemieckim. Ambasada RP w Berlinie wydała komunikat z ostatniej chwili
Skandal na Forum Polsko-Niemieckim. Ambasada RP w Berlinie wydała komunikat

Podczas uroczystości w polskiej ambasadzie w Berlinie doszło do niebywałego skandalu – reżyser Elwira Niewiera stwierdziła, że Karol Nawrocki "nie wygrałby wyborów bez wsparcia ze strony rosyjskiej propagandy". Ambasada RP w Berlinie odpowiada lakonicznie – wypowiedź polskiej reżyser "miała charakter prywatny".

O co chodzi z wymianą studencką Erasmus? Według prof. Mieńkowskiej-Norkiene o seks? z ostatniej chwili
O co chodzi z wymianą studencką Erasmus? Według prof. Mieńkowskiej-Norkiene o seks?

– Czemu Hołownia miałby nie wyjść: "ej chłopaki, popieracie Mentzena, on chce nas wyprowadzić w UE, a szczerze to nie Mentzen wam zapewni tę niepowtarzalną możliwość obcowania blisko z osobami z jakimi chcecie, nie zapewni wam tego w takim stopniu, Erasmus – stwierdziła socjolog z UW prof. Renata Mieńkowska-Norkiene.

Znamy skład reprezentacji Polski na mecz z Mołdawią z ostatniej chwili
Znamy skład reprezentacji Polski na mecz z Mołdawią

Selekcjoner Michał Probierz podał skład Biało-Czerwonych na mecz z Mołdawią.

REKLAMA

[Tylko u nas] Zbigniew Lazar: Kampania POKO, to strzał w kolano

- Nikt w opozycji nie wie, czy liderem jest Grzegorz Schetyna, Małgorzata Kidawa-Błońska, a być może kierunki wyznacza Klaudia Jachira? Wyborca PO – KO nie wie teraz czy prawdą jest to, co mówi pan Schetyna, czy może pani Błońska albo Krzysztof Brejza i Jan Grabiec ze sztabu? Po stronie PiS mamy bardzo jasny tandem, Kaczyński i Morawiecki. Prezes od rzeczy ogólnych, podstaw ideowych, premier od technikaliów, od liczb, konkretów. Ten tandem sobie nie zaprzecza, wspiera się i działa zgodnie z wytyczonymi kierunkami - mówi w rozmowie z Jakubem Pacanem ekspert ds. wizerunku Zbigniew Lazar.
 [Tylko u nas] Zbigniew Lazar: Kampania POKO, to strzał w kolano
/ źródło: Screen You Tube
Tysol.pl: Jak Pan ocenia kampanię wizerunkową PiS i PO?
Zbigniew Lazar
: Po raz pierwszy od wielu lat nie mamy do czynienia z typową kampanią wizerunkową. Kampania jest teraz prowadzona bardziej u podstaw, w takim anglosaskim stylu, czyli wizyty i spotkania. To bardzo ważne, bo do tej pory w kampaniach wizerunkowych mieliśmy głównie spoty wyborcze. Teraz jest jeden niefortunny spot PO z tą rzekomą rodziną, a tak funkcjonuje zapoczątkowana przez PiS strategia odwiedzania wyborców w miejscach ich zamieszkania. Inne partie zaczynają to naśladować z różnym powodzeniem.

Jak to partiom wychodzi?
Nie będę oryginalny, jeśli powiem, że konwencje PiS są prowadzone naprawdę energicznie, z rozmachem i są przemyślane. Konwencje są tematyczne i to pokazuje, „my mamy wszystko zaplanowane”. To istotne , bo w PR troska o szczegóły jest niesłychanie ważna, a te konwencje są dopracowane w każdym szczególe. To pokazuje: „skoro my troszczymy się o szczegóły takiego wydarzenia, to troszczymy się też o rzeczy ważne”.

Wyjazdy PO w teren?
To wygląda jak wyjazdy jaśniepaństwa gdzieś do Zulusów, czyli wielkie elity jadą na prowincję i padają pytania typu, „no jak Wam się żyje w Kazimierzu, czy Ostrowcu Świętokrzyskim?” To pokazuje sztuczność i nieumiejętność rozmawiania. Pierwszy raz na taką skalę widać w polskiej polityce, kto ma problemy ze słuchaniem ludzi i rozmawianiem z nimi , a kto nie ma. Reputacja polityka polega na tym, że on nie jedzie i nie pyta, „czego Wam tu dobrzy ludzie brakuje”, tylko jedzie i mówi „słuchajcie widzę, że w Waszym regionie brakuje np. mostu, drogi, macie duże bezrobocie a ja mam konkretny na to pomysł”. PiS przyjeżdża proaktywnie i mówi „dla tego regionu mamy konkretne rozwiązania”. Od polityków oczekujemy proaktywności i zrozumienia naszych potrzeb.

To brak rozeznania terenu?
Tak, to brak zrozumienia „co Wam tutaj mieszkańcom Sandomierza dolega”, bo mieszkańcom Rudy Śląskiej dolega co innego - i my to wiemy. Oni jadą w teren i do wszystkich mówią to samo.

Czy wizerunek PiS wykreowany na czas kampanii przyciąga wyborców niezdecydowanych, czy nie?
Z tego co pokazują nawet badania wśród młodzieży, to widzę, że tak. Widziałem sondaż pokazujący, że ok 50 proc. młodych chce głosować na PiS. Część niezdecydowanych może zagłosować na PiS, ponieważ to ugrupowanie umie odczytywać oczekiwania społeczne. Partia rządząca pokazuje, że ta proaktywność, rozumienie, empatia nie jest czymś stworzonym tylko na czas kampanii, ale ma swoją kontynuację od kilku lat.

Ciągłość wizerunku powoduje, że PiS wygrywa?
Tak, bo budowanie wizerunku to proces ciągły, a PO robiła co innego niż ludziom obiecywała i to się odkłada przez lata. Podniesienie wieku emerytalnego, zabrane pieniądze z OFE, to tylko pierwsze z brzegu przykłady pokazujące jak dzisiejsza opozycja pogrywała z wyborcami. Raz mówią tak, raz mówią inaczej.

Na konwencji w Krakowie kandydatka na premiera Małgorzata Kidawa-Błońska mówiła, że  cztery tys. złoty pensji minimalnej dla młodego człowieka na starcie ma się nijak wobec czterech tysięcy pięciuset dla starego pracownika. W programie zaś PO pisze, że „pensja minimalna jest naszym oczkiem w głowie”.
To rażący brak konsekwencji. Przekaz jest taki, że kandydatka na premiera albo nie zna swojego programu, albo się z nim nie identyfikuje. Wszystko co mówią kandydaci opozycji zawiera w sobie słowo „ale”. „Nie zabierzemy 500+, ale…”. „Pensja minimalna jest naszym oczkiem w głowie, ale…”. Tam nie ma nic wprost. To kolejny wizerunkowy strzał w kolano. To konfunduje zarówno ich własnych wyborców jak i tych niezdecydowanych. Pokazuje też,  że w tej partii nie ma liderów.

Właśnie, chciałem o to zapytać, lider w kampanii.
Nikt w opozycji nie wie, czy liderem jest Grzegorz Schetyna, Małgorzata Kidawa-Błońska, a być może kierunki wyznacza Klaudia Jachira? Wyborca PO – KO nie wie teraz czy prawdą jest to, co mówi pan Schetyna, czy może pani Błońska albo Krzysztof Brejza i Jan Grabiec ze sztabu? Po stronie PiS mamy bardzo jasny tandem, Kaczyński i Morawiecki. Prezes od rzeczy ogólnych, podstaw ideowych, premier od technikaliów, od liczb, konkretów. Ten tandem sobie nie zaprzecza, wspiera się i działa zgodnie z wytyczonymi kierunkami. Dobrze to ujął premier Morawiecki: „ludzie młodsi – czyli on – biegną szybciej, ale starsi – Jarosław Kaczyński – lepiej znają drogę”. Proszę zobaczyć jak zmienił się wizerunek Jarosława Kaczyńskiego: to starszy, jowialny, doświadczony pan, który wie o czym mówi.

Manewr z Małgorzatą Kidawą-Błońską się udał czy nie?
Według mnie, nie. Manewr miał ocieplić wizerunek, ale ocieplanie wizerunku trwa długo i nie polega na mówieniu „od teraz to ja się będą do was uśmiechała”, ani na serii bilbordów pt. „kochajmy się”. Obawiam się, że ona jest nieprzekonująca, ponieważ nałożyła maskę na czas wyborów.  Gdy dostaje zaskakujące pytanie, to odchyla się do tyłu, zmienia ton głosu na ostry i mimikę na surową. Poza tym każdy wyborca, w tym sympatyk Platformy, chce lidera. Lider, który jest zagubiony (dzisiaj w Krakowie znowu czytała z prompterów) nie jest przekonujący.

Dlaczego PO zaostrza swoją narrację, skoro przez lata budowała wizerunek partii środka i partii rozsądku?
Sądzę, że Grzegorz Schetyna bardziej teraz myśli o sobie niż o partii. On wie, że wyniku sensownego nie osiągnie. Poza tym, chce osłabić lewicę wojującą,  wchodzi w tę ostrą narrację. Dlatego sądzę, że Jachira będzie jeszcze bardziej brnęła w to, co robi.  

Dlaczego Klaudia Jachira jest na listach PO?
Ma ściągać sieroty po Ruchu Palikota, a trochę ich jest. To plankton, ale jednak dla PO-KO  ważny.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe