Martwe kozy w Warszawie. Proekologicznym projektem opiekował się bezdomny za "50 zł i parówki"

- Policjanci wspólnie z inspektorami i lekarzem weterynarii ujawnili ok. 12 szkieletów kóz przysypanych ziemią - mówi Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji.
 Martwe kozy w Warszawie. Proekologicznym projektem opiekował się bezdomny za "50 zł i parówki"
/ Pixabay / @MabelAmber
Czy w niemal samym centrum stolicy mogą paść się kozy i owce? Tak, zamieszkują jedną z wysepek na Wiśle, przy moście Gdańskim. Zjadają rosnące tam rośliny i dzięki temu ułatwiają nadrzecznym ptakom budowanie gniazd - czytamy w artykule opublikowanym na stronie Urzędu m.st. Warszawy z sierpnia ubiegłego roku.

W niedzielę okazało się jednak, że połowa z 60 warszawskich kóz padła, zaś życie kolejnych 18 z ocalałych jest poważnie zagrożone. Wstępne badania weterynarzy ujawniły brak wdrożonego leczenia wśród stada. Zwierzęta nie były również odrobaczone.

Jak informuje portal TVP Info, właściciel kóz, który otrzymywał pieniądze za proekologiczny projekt, nielegalnie zatrudnił do opieki nad zwierzętami osobę bezdomną. - Obcokrajowiec przyjeżdżał raz w miesiącu i dawał mu 50 złotych oraz jakieś parówki - powiedział Dawid Fabijański z Animal Rescue Polska. Bezdomny miał zakopać 20 martwych kóz, zaś szczątki pozostałych wyrzucić do Wisły. Ekolodzy zaznaczają, że może to oznaczać zagrożenie epidemiologiczne. 

Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji poinformował, że policja przyjęli zgłoszenie wczoraj ok. godz. 17:30. Patrol policji, który przyjechał na miejsce zdarzenia, potwierdził doniesienia o zdechłych kozach. - Policjanci wspólnie z inspektorami i lekarzem weterynarii ujawnili ok. 12 szkieletów kóz przysypanych ziemią. Na miejscu było również ok. 30 żywych, wygłodzonych zwierząt - oświadczył funkcjonariusz.

Owce i kozy miały służyć jako „naturalne kosiarki” i zjeść część roślinności znajdującej się na terenie wyspy, aby wyspa stała się użytecznym miejscem dla ptaków. - Kiedy zabezpieczyliśmy teren dla rybitw, mew i sieweczek, pojawił się problem z koszeniem wyspy. Ptaki czują się komfortowo tylko na nisko porośniętej ziemi - mówiła w 2018 r. Iwona Zwolińska, kierownik projektu LIFE+ z Zarządu Zieleni m.st. Warszawy.

Źródło: tvp.info/polsatnews.pl/um.warszawa.pl
kpa

 

POLECANE
Zabarykadował się z bronią. Akcja policji w Krakowie z ostatniej chwili
Zabarykadował się z bronią. Akcja policji w Krakowie

W jednym z mieszkań mężczyzna zabarykadował się z niebezpiecznym narzędziem – informuje RMF FM. Trwa akcja policji. Na miejscu są negocjatorzy oraz oddział antyterrorystów.

Niemcy trują odpadami. Wójt z Polski alarmuje z ostatniej chwili
"Niemcy trują odpadami". Wójt z Polski alarmuje

Niemiecka rafineria w Schwedt po decyzjach niemieckich władz będzie truła jeszcze bardziej. Polska markuje działania i jest lekceważona przez niemieckich politycznych sojuszników – pisze "Gazeta Polska" w artykule "Niemcy trują odpadami. Schwedt zabija kwaśnymi deszczami".

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

W sobotę rano IMGW wydał ostrzeżenia I i II stopnia przed burzami dla 16 województw – burze, grad, wiatr do 100 km/h.

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

Wizz Air uruchomił loty z Katowic do Kiszyniowa, Pizy i Madrytu oraz zwiększył bazę samolotów A320 do sześciu – czytamy w komunikacie lotniska.

Tadeusz Płużański: Bugajski zrównał Pileckiego z jego oprawcami tylko u nas
Tadeusz Płużański: Bugajski zrównał Pileckiego z jego oprawcami

Telewizja Polska – dziś w likwidacji - co na jakiś czas pokazuje sztukę Ryszarda Bugajskiego pt. "Śmierć rotmistrza Pileckiego", reżysera znanego szerszej widowni głównie z "Przesłuchania". O bohaterskim rotmistrzu chciał nakręcić film, lecz podobno z braku funduszy musiał zadowolić się spektaklem w Teatrze Telewizji. Problem jest jednak poważniejszy – Bugajski związany od koniec życia z tzw. Komitetem Obrony Demokracji zrównał Pileckiego z jego oprawcami.

Prezydent rozmawiał z Trumpem: Zapewniłem, że zwycięstwo Nawrockiego... z ostatniej chwili
Prezydent rozmawiał z Trumpem: "Zapewniłem, że zwycięstwo Nawrockiego..."

Andrzej Duda rozmawiał z Donaldem Trumpem. Podkreślił, że wygrana Karola Nawrockiego zapewni kontynuację proamerykańskiego kursu Polski.

Tȟašúŋke Witkó: Karol Nawrocki musi zdążyć do Waszyngtonu przed Friedrichem Merzem tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Karol Nawrocki musi zdążyć do Waszyngtonu przed Friedrichem Merzem

Na niecały tydzień przed rosyjsko-ukraińskimi rozmowami pokojowymi w Stambule, znalazł się wśród Republikanów mądry człek – senator Lindsey Olin Graham – który powiedział wprost, że bez drakońskich sankcji nałożonych na Kreml i jego handlowych sojuszników, przy stole negocjacyjnym Rosja będzie kluczyć zwodzić i markować dobre chęci, zaś w tym czasie jej wojska poczynią kolejne postępy na froncie. Skąd Graham to wie?

Skandal na Forum Polsko-Niemieckim. Ambasada RP w Berlinie wydała komunikat z ostatniej chwili
Skandal na Forum Polsko-Niemieckim. Ambasada RP w Berlinie wydała komunikat

Podczas uroczystości w polskiej ambasadzie w Berlinie doszło do niebywałego skandalu – reżyser Elwira Niewiera stwierdziła, że Karol Nawrocki "nie wygrałby wyborów bez wsparcia ze strony rosyjskiej propagandy". Ambasada RP w Berlinie odpowiada lakonicznie – wypowiedź polskiej reżyser "miała charakter prywatny".

O co chodzi z wymianą studencką Erasmus? Według prof. Mieńkowskiej-Norkiene o seks? z ostatniej chwili
O co chodzi z wymianą studencką Erasmus? Według prof. Mieńkowskiej-Norkiene o seks?

– Czemu Hołownia miałby nie wyjść: "ej chłopaki, popieracie Mentzena, on chce nas wyprowadzić w UE, a szczerze to nie Mentzen wam zapewni tę niepowtarzalną możliwość obcowania blisko z osobami z jakimi chcecie, nie zapewni wam tego w takim stopniu, Erasmus – stwierdziła socjolog z UW prof. Renata Mieńkowska-Norkiene.

Znamy skład reprezentacji Polski na mecz z Mołdawią z ostatniej chwili
Znamy skład reprezentacji Polski na mecz z Mołdawią

Selekcjoner Michał Probierz podał skład Biało-Czerwonych na mecz z Mołdawią.

REKLAMA

Martwe kozy w Warszawie. Proekologicznym projektem opiekował się bezdomny za "50 zł i parówki"

- Policjanci wspólnie z inspektorami i lekarzem weterynarii ujawnili ok. 12 szkieletów kóz przysypanych ziemią - mówi Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji.
 Martwe kozy w Warszawie. Proekologicznym projektem opiekował się bezdomny za "50 zł i parówki"
/ Pixabay / @MabelAmber
Czy w niemal samym centrum stolicy mogą paść się kozy i owce? Tak, zamieszkują jedną z wysepek na Wiśle, przy moście Gdańskim. Zjadają rosnące tam rośliny i dzięki temu ułatwiają nadrzecznym ptakom budowanie gniazd - czytamy w artykule opublikowanym na stronie Urzędu m.st. Warszawy z sierpnia ubiegłego roku.

W niedzielę okazało się jednak, że połowa z 60 warszawskich kóz padła, zaś życie kolejnych 18 z ocalałych jest poważnie zagrożone. Wstępne badania weterynarzy ujawniły brak wdrożonego leczenia wśród stada. Zwierzęta nie były również odrobaczone.

Jak informuje portal TVP Info, właściciel kóz, który otrzymywał pieniądze za proekologiczny projekt, nielegalnie zatrudnił do opieki nad zwierzętami osobę bezdomną. - Obcokrajowiec przyjeżdżał raz w miesiącu i dawał mu 50 złotych oraz jakieś parówki - powiedział Dawid Fabijański z Animal Rescue Polska. Bezdomny miał zakopać 20 martwych kóz, zaś szczątki pozostałych wyrzucić do Wisły. Ekolodzy zaznaczają, że może to oznaczać zagrożenie epidemiologiczne. 

Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji poinformował, że policja przyjęli zgłoszenie wczoraj ok. godz. 17:30. Patrol policji, który przyjechał na miejsce zdarzenia, potwierdził doniesienia o zdechłych kozach. - Policjanci wspólnie z inspektorami i lekarzem weterynarii ujawnili ok. 12 szkieletów kóz przysypanych ziemią. Na miejscu było również ok. 30 żywych, wygłodzonych zwierząt - oświadczył funkcjonariusz.

Owce i kozy miały służyć jako „naturalne kosiarki” i zjeść część roślinności znajdującej się na terenie wyspy, aby wyspa stała się użytecznym miejscem dla ptaków. - Kiedy zabezpieczyliśmy teren dla rybitw, mew i sieweczek, pojawił się problem z koszeniem wyspy. Ptaki czują się komfortowo tylko na nisko porośniętej ziemi - mówiła w 2018 r. Iwona Zwolińska, kierownik projektu LIFE+ z Zarządu Zieleni m.st. Warszawy.

Źródło: tvp.info/polsatnews.pl/um.warszawa.pl
kpa


 

Polecane
Emerytury
Stażowe