[Tylko u nas] Prof. Chwedoruk: Jakościowych różnic pomiędzy Jaśkowiakiem i Kidawą-Błońską nie ma

PO musi zdecydować jakie cele cząstkowe wyznacza sobie w tych wyborach prezydenckich. Może to być cel zapobieżenia wzrostu konkurencji z lewej strony lub obniżanie poziomu negatywnych emocji wobec PO. Do tej pierwszej misji efektywniejszy byłby pan Jaśkowiak, do tej drugiej pani Małgorzata Kidawa-Błońska. Niezależnie od opcji, która w PO zwycięży problemem w przyszłości tej partii i to poważnym jest uszczelnienie lewej flanki – mówi w rozmowie z Jakubem Pacanem prof. Rafał Chwedoruk, politolog z UW.
 [Tylko u nas] Prof. Chwedoruk: Jakościowych różnic pomiędzy Jaśkowiakiem i Kidawą-Błońską nie ma
/ fot. Marcin Żegliński - Tygodnik Solidarność
Tysol.pl: Według najnowszego sondażu CBOS na prezydenta Andrzeja Dudę głosowałoby 93 proc. wyborców Zjednoczonej Prawicy, 65 proc. wyborców Konfederacji i 44 proc. Koalicji Polskiej, zaskakuje to Pana?

Prof. Rafał Chwedoruk
: Dane te nie są zaskakujące, jeżeli spojrzymy na Ludowców i Kukiza to  mimo, iż obie formacje stawiały siebie po stronie opozycji, ich elektorat w wielu sprawach zgadzał się z rządzącymi. Gdy mówimy o II turze, to mówimy o wyborach bipolarnych, gdzie każdy musi się opowiedzieć po którejś ze stron i tutaj wyborcom Pawła Kukiza czy PSL bliżej do Andrzeja Dudy. Poza tym w takim plebiscytarnym głosowanie afiliacje partyjne niekoniecznie muszą być decydujące. Z kolei wyborcy Konfederacji są młodsi i siłą rzeczy bardziej antyestablishmentowi, a kandydaci PO czy lewicy mogą się jawić w ich oczach jako bardziej związani z nielubianymi starymi elitami. Wśród sympatyków Konfederacji jest spory odsetek osób o konserwatywnych poglądach, co może decydować o tak wysokim poparciu dla Andrzeja Dudy w tym sondażu.    

Kto mógłby bardziej zagrozić prezydentowi Andrzejowi Dudzie, Jacek Jaśkowiak czy Małgorzata Kidawa-Błońska?
Sądzę, że jakościowych różnic pomiędzy nimi by nie było, żadna z tych kandydatur w sposób zasadniczy nie jest łatwiejsza bądź trudniejsza. W kontekście drugiej tury pani Kidawa-Błońska byłaby postrzegana jako kandydatka bardziej umiarkowana, mniej aktywna w dyskusjach znaczonych skrajnymi treściami, trudniejsza do przekazu negatywnego. Niemniej obecna pani wicemarszałek była obecna w rządach PO, gdy ta partia przeprowadzała najbardziej niepopularne i kontrowersyjne reformy np. reformę emerytalną. Jacek Jaśkowiak miałby trudniejszy start, ale z kolei nie odgrywał takiej roli w rządach jak Kidawa-Błońska i jest spoza Warszawy.  

Jacek Jaśkowiak mógłby przyciągnąć elektorat lewicy w II turze.
Przyjęcie tak mocno zideologizowanej formuły, jak robi to teraz prezydent Poznania, może mieć pewien walor wewnątrz elektoratu PO oraz może zapobiegać wyciekaniu elektoratu lewicowego w stronę młodszych podmiotów na lewicy. Problem w tym, że elektorat PO spośród głównych partii jest najbardziej sfeminizowany, stąd pani wicemarszałek wydaje się tutaj lepsza. Warto też zadać pytanie jakie cele cząstkowe wyznacza sobie w tych wyborach PO.

Jakie to mogą być cele?
Może to być cel zapobieżenia wzrostu konkurencji z lewej strony lub obniżanie poziomu negatywnych emocji wobec PO. Do tej pierwszej misji efektywniejszy byłby pan Jaśkowiak, do tej drugiej pani Małgorzata Kidawa-Błońska. Niezależnie od opcji, która w PO zwycięży problemem przyszłości tej partii i to poważnym jest uszczelnienie lewej flanki.   

Prezydent Andrzej Duda ogłosił ostatnio, że odwiedził wszystkie powiaty w Polsce, jak Pan ocenia jego kampanię?
Sytuacja każdego kandydata PiS-u nie jest na starcie komfortowa, ponieważ większość wyborców tego ugrupowania jest nieufna wobec mediów głównego nurtu, toteż każdy wyjazd w teren staje się bezcenny. Polityk popierany przez PiS jest niejako skazany na takie kontakty bezpośrednie z wyborcami.   

Prezydent Andrzej Duda jest też bardzo aktywny w mediach społecznościowych.
Tutaj demografia jest nieubłagana. Sukcesy m.in., Konfederacji pokazują, że mediów społecznościowych i komunikowania nowego typu w żaden sposób nie można lekceważyć. Jeśli dzisiaj chce się komunikować do dwudziestolatków to niemal jest to niemożliwe bez mediów społecznościowych.

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Deutsche Quelle: Od 2 maja ekologiczne Niemcy konsumują surowce kosztem innych państw Wiadomości
Deutsche Quelle: Od 2 maja ekologiczne Niemcy konsumują surowce kosztem innych państw

W tym roku Niemcy już od 2 maja konsumują surowce naturalne na koszt innych państw – odnotowała lewicowa Tageszeitung, powołując się na dane organizacji Footprintnetwork monitorującej poziom zużycia surowców na świecie. Jak wynika z obliczeń Global Footprint Network, Niemcom zaledwie w cztery miesiące udało się wykorzystać wszystkie „przypisane im” na 2004 r surowce, a miniony czwartek stał się tym samym Dniem Przekroczenia Zasobów Ziemi. Podobno, gdyby wszystkie państwa świata zachowywały się jak Niemcy, nie starczyłoby nam trzech Ziem.

Tragiczny wypadek na warszawskim Wilanowie z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek na warszawskim Wilanowie

Trzy osoby zginęły w wypadku w warszawskim Wilanowie. Kierowca BMW zjechał z drogi i uderzył w drzewo po czym samochód spłonął. Na miejscu trwa akcja służb - poinformowała PAP stołeczna policja.

Burza w Barcelonie. Wymowny komentarz ws. Lewandowskiego z ostatniej chwili
Burza w Barcelonie. Wymowny komentarz ws. Lewandowskiego

Robert Lewandowski przerwał złą passę i w ostatnim meczu Barcelony z Valencią (4:2) pokazał świetną formę. Dzięki temu znalazł się na świeczniku mediów i rozwiał krążące od miesięcy plotki dotyczące potencjalnego transferu do innego klubu.

Jasna deklaracja Lewicy. Chodzi o zasadę jednomyślności w UE z ostatniej chwili
Jasna deklaracja Lewicy. Chodzi o zasadę jednomyślności w UE

Lewica będzie walczyła o to, żeby w przyszłej kadencji Parlamentu Europejskiego znieść zasadę jednomyślności w UE - poinformowali na piątkowej konferencji współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń i ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Według Biedronia prawo weta to narzędzie do "niszczenia UE od środka".

Uczestniczka Tańca z gwiazdami przerwała milczenie z ostatniej chwili
Uczestniczka "Tańca z gwiazdami" przerwała milczenie

Aktualna edycja "Tańca z gwiazdami" cieszy się dużym zainteresowaniem telewidzów. W walce o Kryształową Kulę już wkrótce zmierzą się trzy pary. Wraz z profesjonalnymi tancerzami będą to: Anita Sokołowska, Roksana Węgiel oraz Julia Kuczyńska.

Tragiczny wypadek w Gdańsku. Ucierpiała kobieta z dzieckiem  z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek w Gdańsku. Ucierpiała kobieta z dzieckiem

Samochód osobowy wjechał w pieszych, a następnie uderzył w budynek przy ul. Lawendowe Wzgórze w Gdańsku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 50-letni mężczyzna zasłabł za kierownicą. Poszkodowani: kobieta z dzieckiem zostali przewiezieni do szpitala.

Prezydent na Święto Konstytucji 3 maja: Potrzebna jest silna armia i CPK z ostatniej chwili
Prezydent na Święto Konstytucji 3 maja: Potrzebna jest silna armia i CPK

O potrzebie obrony polskiej suwerenności i odradzającym się rosyjskim imperializmie mówił prezydent Andrzej Duda w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja. Wśród wyzwań wymienił budowę silnej armii i wielkie inwestycje transportowe, w tym lotnisko, które byłoby "centrum logistyczno-transportowym".

Dramat gwiazdora Dzień dobry TVN z ostatniej chwili
Dramat gwiazdora "Dzień dobry TVN"

Marcin Prokop, który od lat jest prezenterem w "Dzień dobry TVN" podzielił się ze swoimi fanami przykrą opowieścią. Chodzi o jego pupila, który w ciężkim stanie trafił do weterynarza.

Toksyczna chmura nad Berlinem. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Toksyczna chmura nad Berlinem. Trwa akcja służb

W Berlinie, w dzielnicy Lichterfelde doszło do groźnego pożaru. Przed południem w płomieniach stanęła hala fabryczna, w której znajdowały się rozmaite substancje chemiczne m.in. cyjanek miedzi oraz kwas siarkowy. Wiadomo, że część budynku zawaliła się.

Niemieckie media: Polska chce wykorzystać słabość Niemiec z ostatniej chwili
Niemieckie media: Polska chce wykorzystać słabość Niemiec

Do tej pory Stany Zjednoczone przechowywały swoją broń jądrową w Niemczech. Polska stała się lepszą lokalizacją, a Warszawa wydaje ponad cztery procent swojej produkcji gospodarczej na zbrojenia - co czyni ją krajem numer jeden w sojuszu – pisze niemiecki Die Welt.

REKLAMA

[Tylko u nas] Prof. Chwedoruk: Jakościowych różnic pomiędzy Jaśkowiakiem i Kidawą-Błońską nie ma

PO musi zdecydować jakie cele cząstkowe wyznacza sobie w tych wyborach prezydenckich. Może to być cel zapobieżenia wzrostu konkurencji z lewej strony lub obniżanie poziomu negatywnych emocji wobec PO. Do tej pierwszej misji efektywniejszy byłby pan Jaśkowiak, do tej drugiej pani Małgorzata Kidawa-Błońska. Niezależnie od opcji, która w PO zwycięży problemem w przyszłości tej partii i to poważnym jest uszczelnienie lewej flanki – mówi w rozmowie z Jakubem Pacanem prof. Rafał Chwedoruk, politolog z UW.
 [Tylko u nas] Prof. Chwedoruk: Jakościowych różnic pomiędzy Jaśkowiakiem i Kidawą-Błońską nie ma
/ fot. Marcin Żegliński - Tygodnik Solidarność
Tysol.pl: Według najnowszego sondażu CBOS na prezydenta Andrzeja Dudę głosowałoby 93 proc. wyborców Zjednoczonej Prawicy, 65 proc. wyborców Konfederacji i 44 proc. Koalicji Polskiej, zaskakuje to Pana?

Prof. Rafał Chwedoruk
: Dane te nie są zaskakujące, jeżeli spojrzymy na Ludowców i Kukiza to  mimo, iż obie formacje stawiały siebie po stronie opozycji, ich elektorat w wielu sprawach zgadzał się z rządzącymi. Gdy mówimy o II turze, to mówimy o wyborach bipolarnych, gdzie każdy musi się opowiedzieć po którejś ze stron i tutaj wyborcom Pawła Kukiza czy PSL bliżej do Andrzeja Dudy. Poza tym w takim plebiscytarnym głosowanie afiliacje partyjne niekoniecznie muszą być decydujące. Z kolei wyborcy Konfederacji są młodsi i siłą rzeczy bardziej antyestablishmentowi, a kandydaci PO czy lewicy mogą się jawić w ich oczach jako bardziej związani z nielubianymi starymi elitami. Wśród sympatyków Konfederacji jest spory odsetek osób o konserwatywnych poglądach, co może decydować o tak wysokim poparciu dla Andrzeja Dudy w tym sondażu.    

Kto mógłby bardziej zagrozić prezydentowi Andrzejowi Dudzie, Jacek Jaśkowiak czy Małgorzata Kidawa-Błońska?
Sądzę, że jakościowych różnic pomiędzy nimi by nie było, żadna z tych kandydatur w sposób zasadniczy nie jest łatwiejsza bądź trudniejsza. W kontekście drugiej tury pani Kidawa-Błońska byłaby postrzegana jako kandydatka bardziej umiarkowana, mniej aktywna w dyskusjach znaczonych skrajnymi treściami, trudniejsza do przekazu negatywnego. Niemniej obecna pani wicemarszałek była obecna w rządach PO, gdy ta partia przeprowadzała najbardziej niepopularne i kontrowersyjne reformy np. reformę emerytalną. Jacek Jaśkowiak miałby trudniejszy start, ale z kolei nie odgrywał takiej roli w rządach jak Kidawa-Błońska i jest spoza Warszawy.  

Jacek Jaśkowiak mógłby przyciągnąć elektorat lewicy w II turze.
Przyjęcie tak mocno zideologizowanej formuły, jak robi to teraz prezydent Poznania, może mieć pewien walor wewnątrz elektoratu PO oraz może zapobiegać wyciekaniu elektoratu lewicowego w stronę młodszych podmiotów na lewicy. Problem w tym, że elektorat PO spośród głównych partii jest najbardziej sfeminizowany, stąd pani wicemarszałek wydaje się tutaj lepsza. Warto też zadać pytanie jakie cele cząstkowe wyznacza sobie w tych wyborach PO.

Jakie to mogą być cele?
Może to być cel zapobieżenia wzrostu konkurencji z lewej strony lub obniżanie poziomu negatywnych emocji wobec PO. Do tej pierwszej misji efektywniejszy byłby pan Jaśkowiak, do tej drugiej pani Małgorzata Kidawa-Błońska. Niezależnie od opcji, która w PO zwycięży problemem przyszłości tej partii i to poważnym jest uszczelnienie lewej flanki.   

Prezydent Andrzej Duda ogłosił ostatnio, że odwiedził wszystkie powiaty w Polsce, jak Pan ocenia jego kampanię?
Sytuacja każdego kandydata PiS-u nie jest na starcie komfortowa, ponieważ większość wyborców tego ugrupowania jest nieufna wobec mediów głównego nurtu, toteż każdy wyjazd w teren staje się bezcenny. Polityk popierany przez PiS jest niejako skazany na takie kontakty bezpośrednie z wyborcami.   

Prezydent Andrzej Duda jest też bardzo aktywny w mediach społecznościowych.
Tutaj demografia jest nieubłagana. Sukcesy m.in., Konfederacji pokazują, że mediów społecznościowych i komunikowania nowego typu w żaden sposób nie można lekceważyć. Jeśli dzisiaj chce się komunikować do dwudziestolatków to niemal jest to niemożliwe bez mediów społecznościowych.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe