Czeska gra wokół polskiej praworządności

Serdecznie polecam lekturę zapisu mojego telewizyjnego wywiadu, którego udzieliłem red. Katarzynie Gójskiej. Rozmowa „na żywo” z Brukseli - przez skype'a - emitowana była w Telewizji Republika, w programie „W punkt”.
Przenosimy się do  Brukseli, a w Brukseli jest już europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki.Witam bardzo serdecznie, dobry wieczór. Mam nadzieję, że się słyszymy, ja już Pana widzę. 
- Ja Pani nie widzę, moja strata ale słyszę doskonale. Witam Panią Redaktor, witam Państwa. 
Panie Pośle czy opozycja może być zawiedziona dotychczasowym przebiegiem wizyty prezydenta Francji w Polsce? Zdaje się, że oczekiwania wobec jego jakiejś bardziej aktywnej roli, w której pan prezydent Macron podkreślałby problem praworządności w Polsce, te nadzieje nie zostały spełnione. Kilka dni przed ,a w zasadzie w weekend przed wizytą pana prezydenta Macron w Polsce, pani  Małgorzata Kidawa-Błońska mówiła, że jedyną stroną, która ponosi odpowiedzialność za złe relacje na linii Warszawa- Paryż jest polski rząd. 
- Można by powiedzieć trochę złośliwie „czekaj tatka latka” - prezydent Macrone pokazał, że jest pragmatyczny, że przede wszystkim będzie dbał o francuskie interesy gospodarcze. Doskonale wie, że mówiąc wprost: o te interesy, o francuskie inwestycje ,o wygrywanie przez francuskie filmy przetargów w Polsce, o to wszystko może walczyc bardziej skutecznie w sytuacji dobrych relacji z polskim rządem, a nie w relacjach złych. A więc myślę, że rzeczywiście opozycja może jest zawiedziona, ale to jest tak, gdy się liczy na zagranicę, a nie liczy się na siebie czy na wyborców w kraju. 
No, dobrze ale ja jeszcze zapytam. Czy to jest takim razie strategia polskiego rządu, którą można opisać tak już bardzo obrazowo i bardzo kolokwialnie takim oto przekazem: możemy z Wami robić dobre interesy, obie strony mogą skorzystać ,ale warunek jest jeden: Wy zajmujecie się sobą, my zajmujemy się sobą i tyle. 
- No ,cóż ja już dzisiaj powiedziałem, że jestem przekonany, że premier Mateusz Morawiecki nie poruszy w tych rozmowach z prezydentem Rapubliki Francuskiej sprawy pałowanych przez francuską żandarmerię prawników w Sądzie Apelacyjnym w Paryżu ,ale oczywiście skoro tak będzie , no, to również w drugą stronę... Prezydent Macron dotychczas wielokrotnie mądrzył się, pokazywał, że to on będzie chciał wprowadzać pewne standardy, być takim trendsetterem ,gdy chodzi o kwestię integracji europejskiej, ale nawet w tych sprawach nie może liczyć na Niemcy. Zwracam uwagę też na takie zderzenie Berlina i Paryża w kwestii ONZ po Brexicie, bo od dwóch dni jedynym państwem Unii,które ma stałe członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ jest Francja. Niemcy zgłosiły propozycję ustami szefowej rzadzacej partii CDU, aby to Unia Europejska miała stałe miejsce w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, a więc w ten sposób zasugerowały, że Francja w tejże Radzie nie powinna zasiadać. To pokazuje konflikty, nie tylko współpracę, która jest pomiędzy Berlinem a Paryżem a także pewne miejsce, rolę dla Polski, która może starać się wygrywać tego typu animozje w ramach Trójkąta Weimarskiego. Tutaj zresztą szereg doradców Macrona podkreśla to, że Francja nie ma sukcesów gdy chodzi np. o sprzedaż sprzętu wojskowego do Polski i wynika to być może właśnie z takiej apodyktycznej postawy wobec Polski prezydenta Francji, czego Polacy nie zaakceptują. 
W takim razie - bo zdaje się, że to zdanie, które Pan na końcu wypowiedział jest tutaj chyba dosyć kluczowe - ja zapytam się w takim razie czy chociażby w Parlamencie Europejskim, w siedzibie głównych instytucji Unii Europejskiej czuć już taką refleksję nad tym, że dalsze awanturowanie się z Polską, wszczynanie jakichś konfliktów czy podgrzewanie w gruncie rzeczy, a mieliśmy z tym do czynienia tydzień, dwa, trzy tygodnie temu, jest niekorzystne dla poszczególnych głównych graczy Unii Europejskiej? 
- Tak to prawda, ma Pani rację. Pierwsza fala takiego pragmatyzmu była zaraz po wyborach w Polsce, kiedy nawet ci ,którzy temu polskiemu rządowi źle życzyli uznali, że skoro uzyskał mandat demokratyczny na kolejne cztery lata to trzeba się z tym pogodzić. 
No, dobrze, ale później była aktywność - ja wejdę w słowo i dopytam - później była aktywność czeskiej komisarz właśnie w sprawie praworządności. 
- Chciałbym to wyjaśnić. Tak naprawdę nie jest tak, że Berlin czy Paryż grają, a inne kraje tańczą. Wyjaśniam, bo to w Polsce nie było w ogóle omawiane, przynajmniej nie widziałem tego w mediach. Mianowicie dlaczego pani komisarz Jourova tak bardzo starała się twardo egzekwować standardy praworządności, chociaż akurat w jej kraju sędziów wybiera się w trójkącie „prezydent-premier-minister sprawiedliwości”, ale to już zostawmy... Dlaczego? Uczyniła to w momencie ,kiedy w Parlamencie Europejskim od kilku tygodni jest bardzo ostra akcja przeciwko Czechom i czeskiemu premierowi Babisowi, który ją delegował na stanowisko komisarza, ona zresztą jest z tej samej partii liberałów. Odbieram jej zainteresowanie ,mówiąc dyplomatycznie,  Polską jako element odciągania uwagi od jej kraju, co oczywiście jest w interesie Republiki Czeskiej - natomiast nie jest w interesie Unii Europejskiej. W moim przekonaniu to odciąganie uwagi od Czech i przekierowanie tej uwagi na Polskę jest elementem gry rządu w Pradze. Jak widać nasze interesy czasem się różnią. 
Bardzo dziękuję. Ryszard Czarnecki,  eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości dla telewizji Republika z Brukseli. Serdecznie dziękuję za rozmowę. 
- Dziękuję. 

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Rybnik: Były poseł skazany na dwa i pół roku więzienia z ostatniej chwili
Rybnik: Były poseł skazany na dwa i pół roku więzienia

Sąd Rejonowy w Rybniku uznał b. posła PiS Grzegorza J. za winnego przyjmowania łapówek od znajomych w zamian za rekomendowanie na stanowiska w spółkach-córkach Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz za nadużycia władzy. W poniedziałek skazał go za to na 2,5 roku więzienia.

Wraca Teatr Telewizji. Na pierwszy ogień: monodram Krystyny Jandy o wypędzaniu Żydów z Polski gorące
Wraca "Teatr Telewizji". Na pierwszy ogień: monodram Krystyny Jandy o wypędzaniu Żydów z Polski

Neo TVP od maja rusza z nowym Teatrem Telewizji. Jako pierwszy przedstawiony zostanie monodram "Zapiski z wygnania" w wykonaniu Krystyny Jandy.

Jarosław Kaczyński stanie przed komisją ds. tzw. afery wizowej. Podano termin z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński stanie przed komisją ds. tzw. afery wizowej. Podano termin

Przewodniczący komisji ds. tzw. afery wizowej Michał Szczerba poinformował, że prezes PiS Jarosław Kaczyński zostanie przesłuchany przez komisję w środę 5 czerwca. 

To koniec. Rywalka Igi Świątek wydała oświadczenie z ostatniej chwili
To koniec. Rywalka Igi Świątek wydała oświadczenie

Rywalka Igi Świątek ogłosiła niespodziewaną decyzję. "Przebyliśmy razem niesamowitą podróż" - czytamy.

Łatka antysemitów zadziała i tym razem? Największe studenckie protesty w USA od 1968 roku tylko u nas
Łatka "antysemitów" zadziała i tym razem? Największe studenckie protesty w USA od 1968 roku

Studenci amerykańskich uczelni protestują przeciwko wojnie w Gazie, a zwłaszcza przeciwko masakrze ludności cywilnej dokonywanej przez armię izraelską. Domagają się zawieszenia broni, dostarczenia mieszkańcom Strefy Gazy pomocy humanitarnej, a także zerwania współpracy uczelni z firmami wspierającymi politykę Izraela, takimi jak Google czy Amazon.

Rosja ogranicza możliwość kandydowania w wyborach z ostatniej chwili
Rosja ogranicza możliwość kandydowania w wyborach

Duma Państwowa, czyli niższa izba parlamentu Rosji, postanowiła w poniedziałek, ze obywatele Rosji, którzy zostali wpisani przez władze na listę tzw. agentów zagranicznych, nie będą mogli kandydować na żadne stanowiska w wyborach na szczeblu federalnym i lokalnym.

Były pełnomocnik sędziego, który uciekł na Białoruś: Nie reprezentuję go od 2022 r., widziałem go w TVN, obok polityków PO i sędziów Iustitii z ostatniej chwili
Były pełnomocnik sędziego, który uciekł na Białoruś: Nie reprezentuję go od 2022 r., widziałem go w TVN, obok polityków PO i sędziów Iustitii

Na konferencji prasowej w Mińsku polski sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Tomasz Szmydt zwrócił się z prośbą o udzielenie azylu politycznego na Białorusi. Sędzia bywał rozmówcą TVN24 i Wyborczej, będąc swego rodzaju "świadkiem koronnym" ws. tzw. "afery hejterskiej". Teraz do sprawy odniósł się mec. Bartosz Lewandowski, który dawniej był jego pełnomocnikiem.

Nieoficjalnie: Ambasador Francji będzie obecny na inauguracji Putina z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Ambasador Francji będzie obecny na inauguracji Putina

Ambasador Francji w Rosji będzie obecny na inauguracji kolejnej prezydenckiej kadencji Władimira Putina - poinformowała w poniedziałek agencja Reutera za francuskimi źródłami dyplomatycznymi. Wcześniej Niemcy powiadomiły, że nie wyślą swojego reprezentanta na to wydarzenie.

Rafał Trzaskowski zapowiada zmiany ws. płatnego parkowania polityka
Rafał Trzaskowski zapowiada zmiany ws. płatnego parkowania

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski powiedział w poniedziałek, że będzie rekomendował wprowadzenie płatnego parkowania w śródmiejskiej strefie w weekendy.

Protasiewicz do Kierwińskiego: Już godzinę czekam na twoich chłopaków z ostatniej chwili
Protasiewicz do Kierwińskiego: "Już godzinę czekam na twoich chłopaków"

"Hej @MKierwinski! Z kolegami czekamy na pozwy! pospiesz się, bo …sam wiesz, co będzie się działo" - pisze w mediach społecznościowych do Marcina Kierwińskiego były wicewojewoda dolnośląski Jacek Protasiewicz.

REKLAMA

Czeska gra wokół polskiej praworządności

Serdecznie polecam lekturę zapisu mojego telewizyjnego wywiadu, którego udzieliłem red. Katarzynie Gójskiej. Rozmowa „na żywo” z Brukseli - przez skype'a - emitowana była w Telewizji Republika, w programie „W punkt”.
Przenosimy się do  Brukseli, a w Brukseli jest już europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki.Witam bardzo serdecznie, dobry wieczór. Mam nadzieję, że się słyszymy, ja już Pana widzę. 
- Ja Pani nie widzę, moja strata ale słyszę doskonale. Witam Panią Redaktor, witam Państwa. 
Panie Pośle czy opozycja może być zawiedziona dotychczasowym przebiegiem wizyty prezydenta Francji w Polsce? Zdaje się, że oczekiwania wobec jego jakiejś bardziej aktywnej roli, w której pan prezydent Macron podkreślałby problem praworządności w Polsce, te nadzieje nie zostały spełnione. Kilka dni przed ,a w zasadzie w weekend przed wizytą pana prezydenta Macron w Polsce, pani  Małgorzata Kidawa-Błońska mówiła, że jedyną stroną, która ponosi odpowiedzialność za złe relacje na linii Warszawa- Paryż jest polski rząd. 
- Można by powiedzieć trochę złośliwie „czekaj tatka latka” - prezydent Macrone pokazał, że jest pragmatyczny, że przede wszystkim będzie dbał o francuskie interesy gospodarcze. Doskonale wie, że mówiąc wprost: o te interesy, o francuskie inwestycje ,o wygrywanie przez francuskie filmy przetargów w Polsce, o to wszystko może walczyc bardziej skutecznie w sytuacji dobrych relacji z polskim rządem, a nie w relacjach złych. A więc myślę, że rzeczywiście opozycja może jest zawiedziona, ale to jest tak, gdy się liczy na zagranicę, a nie liczy się na siebie czy na wyborców w kraju. 
No, dobrze ale ja jeszcze zapytam. Czy to jest takim razie strategia polskiego rządu, którą można opisać tak już bardzo obrazowo i bardzo kolokwialnie takim oto przekazem: możemy z Wami robić dobre interesy, obie strony mogą skorzystać ,ale warunek jest jeden: Wy zajmujecie się sobą, my zajmujemy się sobą i tyle. 
- No ,cóż ja już dzisiaj powiedziałem, że jestem przekonany, że premier Mateusz Morawiecki nie poruszy w tych rozmowach z prezydentem Rapubliki Francuskiej sprawy pałowanych przez francuską żandarmerię prawników w Sądzie Apelacyjnym w Paryżu ,ale oczywiście skoro tak będzie , no, to również w drugą stronę... Prezydent Macron dotychczas wielokrotnie mądrzył się, pokazywał, że to on będzie chciał wprowadzać pewne standardy, być takim trendsetterem ,gdy chodzi o kwestię integracji europejskiej, ale nawet w tych sprawach nie może liczyć na Niemcy. Zwracam uwagę też na takie zderzenie Berlina i Paryża w kwestii ONZ po Brexicie, bo od dwóch dni jedynym państwem Unii,które ma stałe członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ jest Francja. Niemcy zgłosiły propozycję ustami szefowej rzadzacej partii CDU, aby to Unia Europejska miała stałe miejsce w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, a więc w ten sposób zasugerowały, że Francja w tejże Radzie nie powinna zasiadać. To pokazuje konflikty, nie tylko współpracę, która jest pomiędzy Berlinem a Paryżem a także pewne miejsce, rolę dla Polski, która może starać się wygrywać tego typu animozje w ramach Trójkąta Weimarskiego. Tutaj zresztą szereg doradców Macrona podkreśla to, że Francja nie ma sukcesów gdy chodzi np. o sprzedaż sprzętu wojskowego do Polski i wynika to być może właśnie z takiej apodyktycznej postawy wobec Polski prezydenta Francji, czego Polacy nie zaakceptują. 
W takim razie - bo zdaje się, że to zdanie, które Pan na końcu wypowiedział jest tutaj chyba dosyć kluczowe - ja zapytam się w takim razie czy chociażby w Parlamencie Europejskim, w siedzibie głównych instytucji Unii Europejskiej czuć już taką refleksję nad tym, że dalsze awanturowanie się z Polską, wszczynanie jakichś konfliktów czy podgrzewanie w gruncie rzeczy, a mieliśmy z tym do czynienia tydzień, dwa, trzy tygodnie temu, jest niekorzystne dla poszczególnych głównych graczy Unii Europejskiej? 
- Tak to prawda, ma Pani rację. Pierwsza fala takiego pragmatyzmu była zaraz po wyborach w Polsce, kiedy nawet ci ,którzy temu polskiemu rządowi źle życzyli uznali, że skoro uzyskał mandat demokratyczny na kolejne cztery lata to trzeba się z tym pogodzić. 
No, dobrze, ale później była aktywność - ja wejdę w słowo i dopytam - później była aktywność czeskiej komisarz właśnie w sprawie praworządności. 
- Chciałbym to wyjaśnić. Tak naprawdę nie jest tak, że Berlin czy Paryż grają, a inne kraje tańczą. Wyjaśniam, bo to w Polsce nie było w ogóle omawiane, przynajmniej nie widziałem tego w mediach. Mianowicie dlaczego pani komisarz Jourova tak bardzo starała się twardo egzekwować standardy praworządności, chociaż akurat w jej kraju sędziów wybiera się w trójkącie „prezydent-premier-minister sprawiedliwości”, ale to już zostawmy... Dlaczego? Uczyniła to w momencie ,kiedy w Parlamencie Europejskim od kilku tygodni jest bardzo ostra akcja przeciwko Czechom i czeskiemu premierowi Babisowi, który ją delegował na stanowisko komisarza, ona zresztą jest z tej samej partii liberałów. Odbieram jej zainteresowanie ,mówiąc dyplomatycznie,  Polską jako element odciągania uwagi od jej kraju, co oczywiście jest w interesie Republiki Czeskiej - natomiast nie jest w interesie Unii Europejskiej. W moim przekonaniu to odciąganie uwagi od Czech i przekierowanie tej uwagi na Polskę jest elementem gry rządu w Pradze. Jak widać nasze interesy czasem się różnią. 
Bardzo dziękuję. Ryszard Czarnecki,  eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości dla telewizji Republika z Brukseli. Serdecznie dziękuję za rozmowę. 
- Dziękuję. 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe