[Tylko u nas] Marcin Bąk: Signum temporis – puste kuchnie

Kilka lat temu odwiedziłem znajomych na warszawskim Muranowie. Dość dobrze sytuowani finansowo, żyjący bezdzietnie ludzie w okolicach 40 tki. Przyszedłem do nich załatwić kilka spraw związanych z naszym wspólnym przedsięwzięciem a nie na jakąś ucztę ale zaskoczyło mnie to, że nie poczęstowali dosłownie niczym. Nawet herbatą. I to nie dla tego, że byli skąpi czy chytrzy, nic z tych rzeczy. Ich kuchnia była całkowicie pusta, bez naczyń, garnków, ekspresu do kawy czy nawet czajnika…
/ morguefile.com
Po co męczyć się gotowaniem, gdy w odległości kilkuset metrów od domu znajdują się: restauracja wietnamska, włoska pizzeria, kebab. Śniadanie można zjeść w modnej „Klubo – kawiarni”. Imprezy urodzinowe lub imieniny, jeśli ktoś jeszcze je obchodzi, urządzić można w klubie. Dla tego coraz więcej jest mieszkań, szczególnie w nowopowstających, nowoczesnych osiedlach, w których kuchnie są kuchniami tylko z nazwy. Owszem, jest takie pomieszczenie lub wydzielony z większej przestrzeni aneks, są odpowiednie urządzenia w rodzaju zlewu czy kuchenki ale nie ma żadnych garnków, żadnych talerzy czy sztućców. Elektryczne najczęściej płyty pokrywają się kurzem, nigdy nie używane.
Jedzenie jest jedna z tych czynności, od których w dosłownym sensie zależy nasze życie. Jeśli wierzyć badaczom pradziejów i historykom, to rzez ostatnie kilkadziesiąt tysięcy lat stałym towarzyszem człowieka był głód. Ludzie cierpieli na okresowe niedostatki pożywienia a często dotykały ich śmiertelne plagi głodowego moru. Tak zresztą jest nadal w wielu krajach afrykańskich. Nawet i w naszym kraju żyją wciąż ludzie, którzy pamiętają czasy, gdy na przednówku tygodniami nie dojadano.

W dawnych wiekach ceniono żywność i samej czynności jedzenia nadawano po części sakralny charakter. Nawet pobieżna analiza mitologii całego świata da nam mnóstwo „rogów obfitości”, „stoliczków co to się nakrywają”, cudów nakarmienia tłumów i innych motywów związanych z jedzeniem. Wyobrażenia życia szczęśliwego w zaświatach to też bardzo często … wyobrażenia szczęśliwego ucztowania, czy to na „Uczcie Niebieskiej” w nowym Jeruzalem chrześcijaństwa, czy w normańskiej Valhalli, gdzie mięsiwa nigdy nie braknie a rogi same napełniają się piwem.
Parę dni temu odwiedziłem skansen Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni, który zresztą gorąco Państwu polecam. Zwróciło moją uwagę urządzenie domów – zarówno chłopskich chat, domów mieszczańskich jak i szlacheckiego dworu. Wszędzie było miejsce, gdzie się przyrządzało jedzenie oraz miejsce, w którym domownicy i ewentualni goście wspólnie spożywali posiłki. Stół był zawsze czymś na kształt domowego ołtarza. Do posiłku zasiadano wspólnie a rozpoczynała go zawsze modlitwa, w której uczestnicy dziękowali Bogu za dary znajdujące się w miskach i za trud włożony w ich przygotowanie. Ciężko jest chyba przecenić rolę, jaką w budowaniu wzajemnych relacji odgrywało najpierw przygotowywanie a potem wspólne spożywanie posiłków. Owo mityczne „domowe ognisko”, piec, kuchnia i stół były przez długie wieki ośrodkiem spajającym najmniejszą komórkę społeczną, jaką jest rodzina. Kultura kulinarna i kultura wspólnego spożywania posiłków były też częścią szerszego dziedzictwa. Te wszystkie dykteryjki opowiadane przy stole, te domowe sekrety na najlepsze potrawy przekazywane przez matki swoim córkom… Ostatnio obchodziliśmy Tłusty Czwartek, a ja ze łzą w oku wspominałem faworki robione przez moją ś.p  Babcię. Odkąd umarła, nigdy już nie jadłem podobnych, tajemnicę ich wyrobu, wyniesioną jeszcze z mazowieckiego domu, zabrała ze sobą do grobu…
Dziś coraz więcej jest mieszkań, w których brak „domowego ogniska”. Nie ma rondli, naczyń, nie ma jak ugotować najprostszej zupy. Mieszkańcy tych domów traktują je jak sypialnie albo poczekalnie dworcowe, zawsze w biegu, zawsze w stanie niepewności i tymczasowości.

Marcin Bąk 
 

 

POLECANE
Instrukcja zabicia dziecka społecznie nieszkodliwa? Postępowanie przeciwko proaborcyjnej lekarce umorzone gorące
Instrukcja zabicia dziecka społecznie nieszkodliwa? Postępowanie przeciwko proaborcyjnej lekarce umorzone

Czyn zabroniony polegać miał na udzieleniu ciężarnej kobiecie pomocy w nielegalnej aborcji poprzez instrukcje, w jaki sposób i z użyciem jakiego leku ma wykonać aborcję farmakologiczną oraz poprzez oferowanie pomocy w szpitalu, w którym pracuje, w razie gdyby doszło do komplikacji medycznych.

Nie żyje słynny architekt Wiadomości
Nie żyje słynny architekt

W wieku 96 lat zmarł w piątek Frank Gehry, jeden z najsłynniejszych współczesnych architektów - poinformowała Meaghan Lloyd z jego pracowni architektonicznej Gehry Partners. Najbardziej znanym dziełem zmarłego twórcy jest Muzeum Guggenheima w Bilbao na północy Hiszpanii.

USA zapowiadają ingerencję w Europie. W niemieckich mediach płacz tylko u nas
USA zapowiadają ingerencję w Europie. W niemieckich mediach płacz

Stany Zjednoczone przedstawiły nową strategię bezpieczeństwa narodowego. Jej mocnym akcentem jest krytyka Unii Europejskiej. Niemieckie media już zdążyły to odnotować.

Szykuje się wielki protest rolników w Brukseli Wiadomości
Szykuje się wielki protest rolników w Brukseli

Na 18 grudnia organizacje rolnicze funkcjonujące w krajach UE zapowiedziały wielki protest w Brukseli. Zaledwie kilka godzin później wizytę w Brazylii w celu podpisania kontrowersyjnej umowy UE–Mercosur planuje odbyć Ursula von der Leyen.

Bogucki w Sejmie: „Chciałbym mieć premiera polskiego rządu”. Tusk: „Ale nie masz chłopie” wideo
Bogucki w Sejmie: „Chciałbym mieć premiera polskiego rządu”. Tusk: „Ale nie masz chłopie”

Donald Tusk przyznał podczas posiedzenia Sejmu, że nie jest „premierem polskiego rządu”. Szokujące słowa padły przy okazji orki, jaką Tuskowi zafundował szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki.

Pałac Buckingham potwierdza: te święta króla Karola III będą zupełnie inne Wiadomości
Pałac Buckingham potwierdza: te święta króla Karola III będą zupełnie inne

Król Karol III od prawie dwóch lat zmaga się z ciężką chorobą. Wie, że czasu może mu zostać już niewiele, dlatego bardzo chce, by tegoroczne Boże Narodzenie było inne niż wszystkie poprzednie. Święta odbędą się tradycyjnie w rezydencji Sandringham w hrabstwie Norfolk. Tym razem grono gości będzie bardzo wąskie. Zaproszenie dostali tylko naprawdę najbliżsi.

Tȟašúŋke Witkó: Waszyngtoński dżin z samowaru tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Waszyngtoński dżin z samowaru

Jeśli Marco Antonio Rubio, 72. sekretarz stanu USA, spędził weekend na Florydzie, by tam osobiście debatować z delegatami ukraińskimi o kształcie rozejmu z Rosją, to – w opinii mej – sprawa uspokojenia fermentu w moskiewsko-kijowskim kotle stała się dla Waszyngtonu priorytetowa.

Przyszłość Lewandowskiego w Barcelonie. Nowe ustalenia mediów Wiadomości
Przyszłość Lewandowskiego w Barcelonie. Nowe ustalenia mediów

Według najnowszych doniesień hiszpańskich mediów Robert Lewandowski nie zamierza opuszczać Barcelony po zakończeniu sezonu, mimo że klub - jak informowało The Athletic - ma nie planować przedłużenia jego kontraktu wygasającego w czerwcu 2026 roku. To właśnie te wcześniejsze rewelacje wywołały serię spekulacji o rozstaniu Polaka z Camp Nou.

Marco Rubio o grzywnie dla Muska: Atak rządów innych państw na amerykańskich obywateli gorące
Marco Rubio o grzywnie dla Muska: Atak rządów innych państw na amerykańskich obywateli

Amerykański sekretarz stanu Marco Rubio w ostrych słowach skrytykował nałożenie przez Komisję Europejską grzywny na należącą do Elona Muska platformę X.

Polska poznała potencjalnych rywali na MŚ 2026 z ostatniej chwili
Polska poznała potencjalnych rywali na MŚ 2026

Holandia, Japonia i Tunezja to potencjalni rywale piłkarskiej reprezentacji Polski w grupie F przyszłorocznych mistrzostw świata. Losowanie odbyło się w Waszyngtonie. Biało-czerwoni, aby dostać się na mundial, muszą najpierw poradzić sobie w marcowych barażach.

REKLAMA

[Tylko u nas] Marcin Bąk: Signum temporis – puste kuchnie

Kilka lat temu odwiedziłem znajomych na warszawskim Muranowie. Dość dobrze sytuowani finansowo, żyjący bezdzietnie ludzie w okolicach 40 tki. Przyszedłem do nich załatwić kilka spraw związanych z naszym wspólnym przedsięwzięciem a nie na jakąś ucztę ale zaskoczyło mnie to, że nie poczęstowali dosłownie niczym. Nawet herbatą. I to nie dla tego, że byli skąpi czy chytrzy, nic z tych rzeczy. Ich kuchnia była całkowicie pusta, bez naczyń, garnków, ekspresu do kawy czy nawet czajnika…
/ morguefile.com
Po co męczyć się gotowaniem, gdy w odległości kilkuset metrów od domu znajdują się: restauracja wietnamska, włoska pizzeria, kebab. Śniadanie można zjeść w modnej „Klubo – kawiarni”. Imprezy urodzinowe lub imieniny, jeśli ktoś jeszcze je obchodzi, urządzić można w klubie. Dla tego coraz więcej jest mieszkań, szczególnie w nowopowstających, nowoczesnych osiedlach, w których kuchnie są kuchniami tylko z nazwy. Owszem, jest takie pomieszczenie lub wydzielony z większej przestrzeni aneks, są odpowiednie urządzenia w rodzaju zlewu czy kuchenki ale nie ma żadnych garnków, żadnych talerzy czy sztućców. Elektryczne najczęściej płyty pokrywają się kurzem, nigdy nie używane.
Jedzenie jest jedna z tych czynności, od których w dosłownym sensie zależy nasze życie. Jeśli wierzyć badaczom pradziejów i historykom, to rzez ostatnie kilkadziesiąt tysięcy lat stałym towarzyszem człowieka był głód. Ludzie cierpieli na okresowe niedostatki pożywienia a często dotykały ich śmiertelne plagi głodowego moru. Tak zresztą jest nadal w wielu krajach afrykańskich. Nawet i w naszym kraju żyją wciąż ludzie, którzy pamiętają czasy, gdy na przednówku tygodniami nie dojadano.

W dawnych wiekach ceniono żywność i samej czynności jedzenia nadawano po części sakralny charakter. Nawet pobieżna analiza mitologii całego świata da nam mnóstwo „rogów obfitości”, „stoliczków co to się nakrywają”, cudów nakarmienia tłumów i innych motywów związanych z jedzeniem. Wyobrażenia życia szczęśliwego w zaświatach to też bardzo często … wyobrażenia szczęśliwego ucztowania, czy to na „Uczcie Niebieskiej” w nowym Jeruzalem chrześcijaństwa, czy w normańskiej Valhalli, gdzie mięsiwa nigdy nie braknie a rogi same napełniają się piwem.
Parę dni temu odwiedziłem skansen Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni, który zresztą gorąco Państwu polecam. Zwróciło moją uwagę urządzenie domów – zarówno chłopskich chat, domów mieszczańskich jak i szlacheckiego dworu. Wszędzie było miejsce, gdzie się przyrządzało jedzenie oraz miejsce, w którym domownicy i ewentualni goście wspólnie spożywali posiłki. Stół był zawsze czymś na kształt domowego ołtarza. Do posiłku zasiadano wspólnie a rozpoczynała go zawsze modlitwa, w której uczestnicy dziękowali Bogu za dary znajdujące się w miskach i za trud włożony w ich przygotowanie. Ciężko jest chyba przecenić rolę, jaką w budowaniu wzajemnych relacji odgrywało najpierw przygotowywanie a potem wspólne spożywanie posiłków. Owo mityczne „domowe ognisko”, piec, kuchnia i stół były przez długie wieki ośrodkiem spajającym najmniejszą komórkę społeczną, jaką jest rodzina. Kultura kulinarna i kultura wspólnego spożywania posiłków były też częścią szerszego dziedzictwa. Te wszystkie dykteryjki opowiadane przy stole, te domowe sekrety na najlepsze potrawy przekazywane przez matki swoim córkom… Ostatnio obchodziliśmy Tłusty Czwartek, a ja ze łzą w oku wspominałem faworki robione przez moją ś.p  Babcię. Odkąd umarła, nigdy już nie jadłem podobnych, tajemnicę ich wyrobu, wyniesioną jeszcze z mazowieckiego domu, zabrała ze sobą do grobu…
Dziś coraz więcej jest mieszkań, w których brak „domowego ogniska”. Nie ma rondli, naczyń, nie ma jak ugotować najprostszej zupy. Mieszkańcy tych domów traktują je jak sypialnie albo poczekalnie dworcowe, zawsze w biegu, zawsze w stanie niepewności i tymczasowości.

Marcin Bąk 
 


 

Polecane