"Nie wiem, czy wrócimy do znanej nam normalności". Wicepremier Gliński pisze list do ludzi kultury

Pełni nadziei, że przejdziemy przez obecny kryzys mężnie i sprawnie, że wyjdziemy z niego wzmocnieni, mądrzejsi, bardziej kreatywni
- napisał Gliński.
Szef resortu kultury zaznaczył, że od kilku tygodni "mamy do czynienia z rzeczywistością nieznaną i nieprzewidywalną".
Nie możemy, nie możecie Państwo, normalnie pracować i tworzyć. Wszyscy niepokoimy się o naszych bliskich i los naszej wspólnoty. Nie wiemy, czy wrócimy do znanej nam normalności
- stwierdził w liście.
Jego zdaniem to bezprecedensowe doświadczenie być może gruntownie przeobrazi kształt naszego życia.
Oby ku lepszemu. Obyśmy zdołali zatrzymać falę choroby i cierpienia, czyniąc naszą cywilizację dojrzalszą i szlachetniejszą
- napisał.
Szef MKiDN podziękował wszystkim ludziom polskiej kultury "za ich kreatywność, mądrość i cierpliwość w tym trudnym czasie".
Dziękuję za Państwa empatię i solidarność z całym polskim społeczeństwem. Dziękuję za wsparcie dla tych, którzy walczą na pierwszej linii zmagań z epidemią
- podkreślił.
Napisał też, że "niestety, konieczne ograniczenia" muszą jeszcze trwać jakiś czas, zapewniając, że państwo nie pozostawia ludzi kultury samym sobie.
Wprowadzamy wiele programów i możliwości wsparcia dla środowisk twórców i artystów oraz osób stanowiących zaplecze organizacyjne, techniczne, naukowe. (...) Formy tej pomocy będą rozwijane i dostosowywane do zmieniającej się sytuacji
- zaznaczył wicepremier.
Informacje o nich - Tarczy Antykryzysowej, działaniach MKiDN oraz innych instytucji - można znaleźć na stronach internetowych ministerstwa, KPRM, Narodowego Centrum Kultury oraz Narodowego Instytutu Wolności - wskazał.
"U progu pięknego chrześcijańskiego święta Tajemnicy Odkupienia i Miłości życzę Państwu wielu chwil mądrej refleksji, spokoju ducha, odpoczynku. Niech te dni przyniosą ukojenie, pozwolą doskonalić umiejętności ofiarowywania i bycia obdarowanym, pozwolą odnaleźć to, co najważniejsze" - napisał Gliński w życzeniach świątecznych do ludzi kultury.
PAP, ago/ mok/