Von der Leyen przeprasza za UE, a S. Gabriel ją miażdzy

Polecam lekturę zapisu mojego wywiadu dla Radia Wnet.fm. Został on emitowany na żywo w ramach audycji „Popołudnie WNET”. Rozmowę ze mna przeprowadził red. Łukasz Jankowski. Oto spisana treść tego wywiadu:
Łukasz Jankowski, witam Państwa bardzo serdecznie w to piękne, słoneczne przedpołudnie, to najlepszy moment, aby zobaczyć co słychać w świecie, a dokładnie w Unii Europejskiej, przy telefonie Ryszard Czarnecki, poseł do europarlamentu, Prawo i Sprawiedliwość. Dzień dobry, Panie Pośle. 
– Witam Pana, witam Państwa bardzo serdecznie. 
Zanim do spraw naprawdę ważnych przyjdziemy, to sprawa która kiedyś być może byłaby bardzo ważnym newsem, dzisiaj przemknie między serwisami, a mianowicie TSUE, ten zapomniany już w Polsce,Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał dzisiaj decyzję, że Polska jest zobowiązana do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów dotyczących Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w sprawach dyscyplinujących sędziów, jak ten werdykt skomentować, Panie Pośle? 
– To groteska w sytuacji, gdy Polska, polskie władze, polskie służby, polskie dojrzałe i mądre społeczeństwo, jesteśmy wszyscy na froncie walki z pandemią, największą zaraza i największym wyzwaniem dla naszego kraju po II wojnie światowej, to w tym czasie instytucja europejska pokazuje, że ma zupełnie inną hierarchię ważności niż Polacy i inni Europejczycy. W sytuacji, gdy umierają tysiące ludzi w Europie, gdy ta pandemia się rozszerza, ta instytucja unijna pokazuje, że ma priorytety zupełnie inne niż właśnie ludzie, którzy utrzymują ze swoich podatków tę właśnie instytucję w Luksemburgu. Muszę powiedzieć, że ja się nie dziwię potem, że przewodnicząca Komisji Europejskiej pani Ursula von der Leyen przeprasza za brak działań Unii Europejskiej w pierwszych tygodniach pandemii, że Sigmar Gabriel , wicekanclerz Niemiec przez cztery lata, a potem jeszcze szef resortu spraw zagranicznych Republiki Federalnej Niemiec, socjalista mówi, cytuję: „Unia kompletnie nie zdała egzaminu” ,koniec cytatu, w kontekście pandemii. Właśnie dlatego tak mówią , że te instytucje unijne zajmują się jakimiś rzeczami, które naprawdę są dzisiaj, w sytuacji, gdy umierają ludzie, gdy tysiące ludzi walczy o życie kolejnych tysięcy, - są naprawdę mało istotne. Jeżeli dzisiaj we Włoszech, w tych Włoszech, gdzie Unia nie pomogła i za co przepraszała pani przewodnicząca Komisji Europejskiej, poparcie dla Unii Europejskiej jest na rekordowo niskim poziomie 30%, czyli mniej niż co trzeci Włoch jest za tym, żeby Italia była w Unii dalej, to właśnie to z tego wynika, z tego całkowitego lekceważenia tego,czym żyją ludzie i z jakiego powodu umierają i takiej arogancji, unijnej arogancji. Ten wyrok, ten werdykt podjęty w czasie kiedy toczymy walkę o przetrwanie, także jako Europa - jest pokazaniem właśnie takiej arogancji i kompletnego rozminięcia się z oczekiwaniami Polaków, a więc Europejczyków. 
Jeszcze ostatnie pytanie o ten werdykt, on jakoś zamyka, utrudnia kwestię  reformy wymiaru sprawiedliwości, w ogóle Polski rząd jeszcze się interesuje tym, co się dzieje i w TSUE i w polskim wymiarze sprawiedliwości? 
– Ja nie wiem, jak zareaguje Panie Redaktorze polski rząd, myśmy obiecali... 
 Pani jest prominentnym politykiem Partii rządzącej, było nie było. 
 – Tak, myśmy coś obiecali naszym obywatelom, obiecaliśmy zamianę wymiaru niesprawiedliwości na wymiar sprawiedliwości, myśmy obiecali nie taką kosmetyką, tylko realną reformę, realną „Dobrą Zmianę” i wiem, że są rzucane nam kłody pod nogi- i „ulica” i „zagranica”, ale myślę, że rząd będzie konsekwentnie tę reformę realizował. Nie wiem, jaka będzie formalna odpowiedź i kiedy ona nastąpi, na pewno nastąpi. Natomiast jeszcze raz podkreślam, jeżeli dzisiaj widzimy, jak wielu eurorealistów staje się eurosceptykami, jak wielu euroentuzjastów: socjalistów i liberałów staje się eurorealistami, to właśnie dlatego-dlatego, że instytucje unijne po prostu patrzą na Polaków, Włochów, Hiszpanów, Francuzów, Belgów i inne nacje z wysokości dwudziestego piętra i w ogóle nie żyją tym, czym żyją ludzie, którzy tę Unią Europejską utrzymują. 
Panie Pośle, kwestie związane z przyszłością Unii Europejskiej, bo zdaje się, że kryzys coraz bardziej pokazuje słabości wspólnoty :rysują się mówiąc bardzo ogólnie dwa fronty, jeden „mniej Unii Europejskiej”, drugi „więcej”. To nie jest nowy spór, to jest spór tak stary, jak sama Unia Europejska, ale jak ta pandemia wpłynie na linię sporu w Unii Europejskiej, między tymi dwoma opcjami? 
– Prawda, ten spór był niemal, że zawsze, tyle że on w tej chwili jest i nabiera zupełnie innych kształtów, tzn. to nie jest spór natury ideowej tylko tu toczy się walka o życie. Brak reakcji instytucji unijnych, niedostrzeganie problemów tych krajów, tych społeczeństw, które zostały dotknięte w sposób szczególny pandemią na samym początku powoduje, że odpowiednik „ Gazety Wyborczej” we Włoszech, czyli „La Repubblica”, takie pismo, dziennik bardzo liberalny, wprost atakuje Unię za brak reakcji, a włoski minister spraw zagranicznych Luigi Di Maio, po tym, jak Chiny przysłały pomoc, mówi: „wreszcie Włochy nie są same” pokazując, że były same, bo Unia im nie pomagała. Już cytowałem czołowego niemieckiego socjalistę, Sigmara Gabriela, który mówił, że „Unia kompletnie nie zdała egzaminu”, jego rodaczka , przewodnicząca Komisji Europejskiej przeprasza za Unię... A więc kto to robi? To czynią politycy czy też osoby z życia publicznego, socjaliści i chadecy, liberałowie, a więc ten europejski „mainstream”, przedstawiciele tych formacji, które stanowiły różne skrzydła, różne odcienie, ale tego samego obozu euroentuzjastów, którzy modlili się do Unii Europejskiej, jak do Matki Boskiej i w moim przekonaniu tutaj nastąpią bardzo głębokie przewartościowania, zapewne będą one również w tej chwili, nawet nie chcę tego rozważać, widoczne w wyborach w krajach Europy Zachodniej, gdzie ten nurt eurorealistyczny, taki zdroworozsądkowy pewnie bardzo zyskał. 
To jest właśnie pytanie, bo słyszymy wypowiedzi i z Włoch i z Hiszpanii, tam rząd socjalistyczny nieomal komunistyczny, bo Partii Socjalistycznej z partią Podemos, znacznie bardziej będąca na lewo niż tradycyjna europejska lewica i ona mówi, że albo nowy plan Marshalla, albo w zasadzie Unia przestanie mieć sens, Pedro Sanchez premier z Hiszpanii, socjalista coraz krytyczniej się o Brukseli wypowiada, czy to jest tak, że pandemia może nie tylko pochłonąć tysiące, dziesiątki tysięcy być może ofiar śmiertelnych, to na pewno, a być może setki tysięcy ofiar, ale także pochłonąć Unię Europejską, jako wspólnotę? 
– Jesteśmy jako Unia być może przed największym wyzwaniem od czasów Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, od Traktatów Rzymskich, a więc od ponad 60 lat. Zwracam uwagę, że dzisiaj eurorealizm z eurosceptycyzmem niejedno ma imię. Pan wspomniał o Podemos, o hiszpańskich skrajnych socjalistach, partii wspolrządzącej tym krajem, możemy dodać rządząca  przez dwie kadencje Grecją Syrizę, to nie jest tylko tak, jak w Polsce często myślimy: eurosceptycy, euronegatywiści to europrawica narodowa – nie, to także lewica, przypomnę, że Norwegia w 1994 roku miała referendum w kwestii wejścia do Unii Europejskiej, które zostało wygrane przez przeciwników wejścia dzięki czemu? Dzięki wielkiej akcji na „nie” lewicowych związków zawodowych w Norwegii. To jakby pokazuje, że rzeczywiście to jest taka teza, którą trzeba odrzucić, że tylko patrzą na ręce w sposób szczególny Brukseli, patrzą z dystansem, nawet czasem z niechęcią czy sceptycyzmem, czy wręcz negują omnipotencję Unii ludzie, który są zwolennikami Europy Ojczyzn, Europy Narodów , tylko ci, którzy się znajduja na prawo od centrum. Nie ! Takze ludzie lewicy też już mają dosyć Unii, która jest nieczuła, niewrażliwa, nie reaguje, a jeżeli reaguje to w sposób bardzo spóźniony, która jest przepełniona hipokryzja, takimi „double standards”, podwójnymi standardami. Myślę, że to jest coraz bardziej widoczne: „król jest nagi” i tutaj polityczna poprawność cały czas kazała mówić, że on ma szaty, ale coraz więcej polityków, także z lewicy mówi: „król jest nagi”. 
To jeszcze zapytam się o ten wymiar polityki europejskiej, bo w Polsce np. najbardziej na cenzurowanym jest Nowy Zielony Ład i ta forsowna druga do dekarbonizacji i szybkiej, czasami bardzo kosztownej transformacji energetycznej. Jak inne kraje postrzegają Unią Europejską, gdzie np. Włosi, Hiszpanie, Francuzi widzieliby niezbędną reformę także tych obszarów, które pokazała pandemia, że są trudne do utrzymania? 
– Oczywiście, jest też także szereg kraju rządzonych przez socjalistów, lewicę, partie lewicowe, które są w opozycji, które podkreślają, że Europa i Unia Europejska jest za mało socjalna. Tutaj te pretensje są zróżnicowane i mają bardzo różny charakter, ale mam wrażenie, że głównym problemem Unii są dwie rzeczy. Po pierwsze : odejście od zasady konsensusu w sprawach najważniejszych. Przecież spory we Wspólnocie Węgla i Stali , w EWG były zawsze jakąś norma europejska , przypomnę niebywały ostry spór o kwestię dotacji na rolnictwo, Wspólna Polityke Rolna, gdzie Francja była przeciwko wszystkim innym, ale dzięki temu, że był konsensus udało się wówczas wypracować jedno stanowisko, jakąś formę kompromisu. Dzisiaj tego nie ma, dzisiaj to poszło w kierunku głosowania większościowego, w związku z tym szereg krajów ma poczucie, że jest przegłosowywanych, że ich interesy, takie fundamentalne, nie są traktowane poważnie, że są te kraje ogrywane przez kraje największe i najbogatsze, przez te dwa motory Unii Europejskiej. Jeżeli „Le Figaro”  ostatnio daje przeciek z obrad Komisji Europejskiej, która zagroziła z sankcjami po to, żeby Berlin i Paryż zmusić do tego, żeby puściły pomoc medyczną dla Italii ! To pokazuje rzeczywisty kryzys poczucia wspólnoty, ta solidarność europejska, o której się tyle mówi, ona jest bardzo wygodnym instrumentem, kiedy Niemcy czy Francja, czy inne kraje chcą zmusić Polskę, Węgry, Czechy do tego, żebyśmy przyjęli imigrantów spoza Europy, głównie muzułmanów, to wtedy mówi się o „solidarności europejskiej”, ale na co dzień w praktyce, w realu to pojęcie, ta praktyka solidarności europejskiej nie istnieje. Pokazują to głosowania większościowe, a nie na zasadzie konsensusu, to jest pierwszy główny problem Unii. Drugi problem to jednak taki cały czas istniejący i pojawiający się podział na Europę „A” i Europę „B”:  założycieli i tych państw które dołączały w latach późniejszych, w zeszłym wieku do EWG, do Unii i Europę „B”, tą mniej zamożną, która nie miała planu Marshalla po II wojnie światowej, która była w obozie komunistycznym. Te podziały istnieją i ta taka pewna arogancja wobec krajów naszego regionu, jest bardzo widoczna. To są dwa główne problemy Unii w tym momencie, w moim przekonaniu. 
Ostatnie pytanie, ostatni temat, Wielka Brytania -kraj, z którym Pan jest szczególnie związany, Boris Johnson w szpitalu, zdaje się że stan się poprawia, że nie trzeba było podłączać premiera pod respirator, przynajmniej ja mam taką wiedzę na stan obecny. Jak wygląda Wielka Brytania w czasie kryzysu pandemii? 
– Życzę premierowi Jej Królewskiej Mości zdrowia, to najważniejsze, trudno go krytykować teraz, ale chyba trzeba - ja go znam z czasów, kiedy jeszcze był burmistrzem Londynu, lubie go, cenię i trzymalem za niego kciuki, jak partia torysów szła po wygraną do Izby Gmin - natomiast on popełnił ten sam błąd co prezydent USA, którego też szanuję i byłem na jego zaprzysiężeniu i mam nadzieję, że jego Republikanie wygrają kolejne wybory. Ale obaj nie docenili pandemii, oboje uznali, że „economy first”, że najpierw gospodarka, a ludzie sobie jakoś poradzą. Polskie władze uznały inaczej i okazało się, że to jest metoda . Ta metoda , która przyjęły polskie władze jest bardziej skuteczna, bo w ten sposób potrafiliśmy nasz narod chronić w dużo większym stopniu niż Brytyjczycy, Amerykanie, ale także oczywiście Hiszpanie, Włosi, Niemcy, Francuzi, Belgowie, Holendrzy,Szwajcarzy - potrafiliśmy dużo lepiej ochronić życie i zdrowie Polaków, co zresztą widać z tych, codziennie podawanych statystykach WHO - Światowej Organizacji Zdrowia. Wielka Brytania teraz płaci wysoką bardzo cenę za ten swoisty liberalizm, za ten luz, za to mówienie, że gospodarka musi się toczyć,  a ludzie się jakoś ochronią czy przyzwyczają, przechorują i będzie dobrze, w tej chwili brytyjskie władze za ten błąd płacą bardzo wysoką cenę, także cenę zdrowia brytyjskiego premiera, któremu życzę powrotu na 10 Downing Street, do siedziby premiera. Powiem tylko tyle, że rzeczywiście mamy do czynienia z sytuacją, w której w Wielkiej Brytanii zachorowało 55 tysięcy, a zmarło blisko 6200 osób, to jest absolutna czołówka światowa. 
 Powiedział Ryszard Czarnecki, europoseł. Smutne to są informacje, smutne to są rozmowy w czasach pandemii, zobaczymy, jak ona wpłynie i na naszą gospodarkę i na Unię Europejską - strukturę międzynarodową czy ponadnarodową. Panie Pośle, dziękuję bardzo i proszę wracać do obrad Parlamentu Europejskiego, bo on również pracuje. 
 – Dziękuję bardzo. 

 

 

POLECANE
Spektakularny atak. Ukraiński dron morski zestrzelił rosyjskiego Su-30 pilne
Spektakularny atak. Ukraiński dron morski zestrzelił rosyjskiego Su-30

Ukraińska armia opublikowała właśnie materiał potwierdzający zestrzelenie rosyjskiego Su-30 przez morskiego drona Magura w okolicach Noworosyjska. To pierwszy raz w historii, gdy nawodny bezzałogowiec strącił samolot.

Miasto pełne zieleni? Lider rankingu to niespodzianka Wiadomości
Miasto pełne zieleni? Lider rankingu to niespodzianka

Polskie miasta są coraz bardziej zielone. Eksperci GetHome.pl sprawdzili, które metropolie najlepiej łączą miejski styl życia z naturą.

30 lat temu uznano ją za wymarłą. Gigantyczna ryba wróciła i sieje spustoszenie Wiadomości
30 lat temu uznano ją za wymarłą. Gigantyczna ryba wróciła i sieje spustoszenie

Eksperci biją na alarm. To inwazyjny gatunek, który szybko się rozprzestrzenia i wyniszcza lokalną naturę: Arapaima trzy dekady temu została uznana za wymarłą. Jedna z największych ryb słodkowodnych jednak powróciła.

Znikająca planeta. Naukowcy uchwycili rzadkie zjawisko Wiadomości
Znikająca planeta. Naukowcy uchwycili rzadkie zjawisko

Naukowcy z MIT odkryli planetę, która dosłownie się rozpada - i robi to szybciej, niż kiedykolwiek wcześniej zaobserwowano.

Miedwiediew grozi Ukrainie: Nie damy gwarancji, że Kijów dożyje 10 maja z ostatniej chwili
Miedwiediew grozi Ukrainie: "Nie damy gwarancji, że Kijów dożyje 10 maja"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nazwał inicjatywę rosyjskiego przywódcy Władimira Putina o zawieszeniu broni od 7 do 9 maja, teatralną inscenizacją. Rosja zaproponowała 3-dniowe przerwanie działań z okazji Dnia Zwycięstwa, który ma być świętowany w Moskwie.

Jesteśmy głęboko zasmuceni. Nie żyje gwiazdor popularnego reality show Wiadomości
"Jesteśmy głęboko zasmuceni". Nie żyje gwiazdor popularnego reality show

Nie żyje Kirk Medas, znany z reality show "Floribama Shore" emitowanego na MTV. Miał zaledwie 33 lata. Jak potwierdził jego ojciec w rozmowie z TMZ, bezpośrednią przyczyną śmierci była niewydolność wątroby, do której doszło po dwóch tygodniach walki o życie na oddziale intensywnej terapii.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. Wezwano policję Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. Wezwano policję

Kobieta, która została przywieziona w nocy z piątku na sobotę do gdyńskiego szpitala, zaatakowała ordynatora, lekarza i ratowniczkę medyczną - przekazała PAP rzeczniczka placówki Małgorzata Pisarewicz. Policja ustaliła, że 28-latka była pijana.

Chciała podłożyć bombę w bankomacie. Eksplodowała jej w rękach pilne
Chciała podłożyć bombę w bankomacie. Eksplodowała jej w rękach

Jak poinformowała grecka policja, w Salonikach doszło do eksplozji bomby. Ofiarą jest 38-letnia kobieta, która według funkcjonariuszy chciała podłożyć ładunek przy bankomacie.

Andrzej Duda: Konstytucja 3 Maja była wzorem dla innych państw z ostatniej chwili
Andrzej Duda: Konstytucja 3 Maja była wzorem dla innych państw

Prezydent Andrzej Duda podkreślił podczas obchodów rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja, że była ona niesłychanym osiągnięciem ówczesnej polskiej myśli prawniczej na światowym poziomie. Wskazał, że na majowej konstytucji wzorowały się inne państwa.

Polka pierwsza w Pucharze Świata we wspinaczce na czas z ostatniej chwili
Polka pierwsza w Pucharze Świata we wspinaczce na czas

Aleksandra Mirosław wygrała zawody Pucharu Świata we wspinaczce sportowej na czas na Bali.

REKLAMA

Von der Leyen przeprasza za UE, a S. Gabriel ją miażdzy

Polecam lekturę zapisu mojego wywiadu dla Radia Wnet.fm. Został on emitowany na żywo w ramach audycji „Popołudnie WNET”. Rozmowę ze mna przeprowadził red. Łukasz Jankowski. Oto spisana treść tego wywiadu:
Łukasz Jankowski, witam Państwa bardzo serdecznie w to piękne, słoneczne przedpołudnie, to najlepszy moment, aby zobaczyć co słychać w świecie, a dokładnie w Unii Europejskiej, przy telefonie Ryszard Czarnecki, poseł do europarlamentu, Prawo i Sprawiedliwość. Dzień dobry, Panie Pośle. 
– Witam Pana, witam Państwa bardzo serdecznie. 
Zanim do spraw naprawdę ważnych przyjdziemy, to sprawa która kiedyś być może byłaby bardzo ważnym newsem, dzisiaj przemknie między serwisami, a mianowicie TSUE, ten zapomniany już w Polsce,Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał dzisiaj decyzję, że Polska jest zobowiązana do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów dotyczących Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w sprawach dyscyplinujących sędziów, jak ten werdykt skomentować, Panie Pośle? 
– To groteska w sytuacji, gdy Polska, polskie władze, polskie służby, polskie dojrzałe i mądre społeczeństwo, jesteśmy wszyscy na froncie walki z pandemią, największą zaraza i największym wyzwaniem dla naszego kraju po II wojnie światowej, to w tym czasie instytucja europejska pokazuje, że ma zupełnie inną hierarchię ważności niż Polacy i inni Europejczycy. W sytuacji, gdy umierają tysiące ludzi w Europie, gdy ta pandemia się rozszerza, ta instytucja unijna pokazuje, że ma priorytety zupełnie inne niż właśnie ludzie, którzy utrzymują ze swoich podatków tę właśnie instytucję w Luksemburgu. Muszę powiedzieć, że ja się nie dziwię potem, że przewodnicząca Komisji Europejskiej pani Ursula von der Leyen przeprasza za brak działań Unii Europejskiej w pierwszych tygodniach pandemii, że Sigmar Gabriel , wicekanclerz Niemiec przez cztery lata, a potem jeszcze szef resortu spraw zagranicznych Republiki Federalnej Niemiec, socjalista mówi, cytuję: „Unia kompletnie nie zdała egzaminu” ,koniec cytatu, w kontekście pandemii. Właśnie dlatego tak mówią , że te instytucje unijne zajmują się jakimiś rzeczami, które naprawdę są dzisiaj, w sytuacji, gdy umierają ludzie, gdy tysiące ludzi walczy o życie kolejnych tysięcy, - są naprawdę mało istotne. Jeżeli dzisiaj we Włoszech, w tych Włoszech, gdzie Unia nie pomogła i za co przepraszała pani przewodnicząca Komisji Europejskiej, poparcie dla Unii Europejskiej jest na rekordowo niskim poziomie 30%, czyli mniej niż co trzeci Włoch jest za tym, żeby Italia była w Unii dalej, to właśnie to z tego wynika, z tego całkowitego lekceważenia tego,czym żyją ludzie i z jakiego powodu umierają i takiej arogancji, unijnej arogancji. Ten wyrok, ten werdykt podjęty w czasie kiedy toczymy walkę o przetrwanie, także jako Europa - jest pokazaniem właśnie takiej arogancji i kompletnego rozminięcia się z oczekiwaniami Polaków, a więc Europejczyków. 
Jeszcze ostatnie pytanie o ten werdykt, on jakoś zamyka, utrudnia kwestię  reformy wymiaru sprawiedliwości, w ogóle Polski rząd jeszcze się interesuje tym, co się dzieje i w TSUE i w polskim wymiarze sprawiedliwości? 
– Ja nie wiem, jak zareaguje Panie Redaktorze polski rząd, myśmy obiecali... 
 Pani jest prominentnym politykiem Partii rządzącej, było nie było. 
 – Tak, myśmy coś obiecali naszym obywatelom, obiecaliśmy zamianę wymiaru niesprawiedliwości na wymiar sprawiedliwości, myśmy obiecali nie taką kosmetyką, tylko realną reformę, realną „Dobrą Zmianę” i wiem, że są rzucane nam kłody pod nogi- i „ulica” i „zagranica”, ale myślę, że rząd będzie konsekwentnie tę reformę realizował. Nie wiem, jaka będzie formalna odpowiedź i kiedy ona nastąpi, na pewno nastąpi. Natomiast jeszcze raz podkreślam, jeżeli dzisiaj widzimy, jak wielu eurorealistów staje się eurosceptykami, jak wielu euroentuzjastów: socjalistów i liberałów staje się eurorealistami, to właśnie dlatego-dlatego, że instytucje unijne po prostu patrzą na Polaków, Włochów, Hiszpanów, Francuzów, Belgów i inne nacje z wysokości dwudziestego piętra i w ogóle nie żyją tym, czym żyją ludzie, którzy tę Unią Europejską utrzymują. 
Panie Pośle, kwestie związane z przyszłością Unii Europejskiej, bo zdaje się, że kryzys coraz bardziej pokazuje słabości wspólnoty :rysują się mówiąc bardzo ogólnie dwa fronty, jeden „mniej Unii Europejskiej”, drugi „więcej”. To nie jest nowy spór, to jest spór tak stary, jak sama Unia Europejska, ale jak ta pandemia wpłynie na linię sporu w Unii Europejskiej, między tymi dwoma opcjami? 
– Prawda, ten spór był niemal, że zawsze, tyle że on w tej chwili jest i nabiera zupełnie innych kształtów, tzn. to nie jest spór natury ideowej tylko tu toczy się walka o życie. Brak reakcji instytucji unijnych, niedostrzeganie problemów tych krajów, tych społeczeństw, które zostały dotknięte w sposób szczególny pandemią na samym początku powoduje, że odpowiednik „ Gazety Wyborczej” we Włoszech, czyli „La Repubblica”, takie pismo, dziennik bardzo liberalny, wprost atakuje Unię za brak reakcji, a włoski minister spraw zagranicznych Luigi Di Maio, po tym, jak Chiny przysłały pomoc, mówi: „wreszcie Włochy nie są same” pokazując, że były same, bo Unia im nie pomagała. Już cytowałem czołowego niemieckiego socjalistę, Sigmara Gabriela, który mówił, że „Unia kompletnie nie zdała egzaminu”, jego rodaczka , przewodnicząca Komisji Europejskiej przeprasza za Unię... A więc kto to robi? To czynią politycy czy też osoby z życia publicznego, socjaliści i chadecy, liberałowie, a więc ten europejski „mainstream”, przedstawiciele tych formacji, które stanowiły różne skrzydła, różne odcienie, ale tego samego obozu euroentuzjastów, którzy modlili się do Unii Europejskiej, jak do Matki Boskiej i w moim przekonaniu tutaj nastąpią bardzo głębokie przewartościowania, zapewne będą one również w tej chwili, nawet nie chcę tego rozważać, widoczne w wyborach w krajach Europy Zachodniej, gdzie ten nurt eurorealistyczny, taki zdroworozsądkowy pewnie bardzo zyskał. 
To jest właśnie pytanie, bo słyszymy wypowiedzi i z Włoch i z Hiszpanii, tam rząd socjalistyczny nieomal komunistyczny, bo Partii Socjalistycznej z partią Podemos, znacznie bardziej będąca na lewo niż tradycyjna europejska lewica i ona mówi, że albo nowy plan Marshalla, albo w zasadzie Unia przestanie mieć sens, Pedro Sanchez premier z Hiszpanii, socjalista coraz krytyczniej się o Brukseli wypowiada, czy to jest tak, że pandemia może nie tylko pochłonąć tysiące, dziesiątki tysięcy być może ofiar śmiertelnych, to na pewno, a być może setki tysięcy ofiar, ale także pochłonąć Unię Europejską, jako wspólnotę? 
– Jesteśmy jako Unia być może przed największym wyzwaniem od czasów Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, od Traktatów Rzymskich, a więc od ponad 60 lat. Zwracam uwagę, że dzisiaj eurorealizm z eurosceptycyzmem niejedno ma imię. Pan wspomniał o Podemos, o hiszpańskich skrajnych socjalistach, partii wspolrządzącej tym krajem, możemy dodać rządząca  przez dwie kadencje Grecją Syrizę, to nie jest tylko tak, jak w Polsce często myślimy: eurosceptycy, euronegatywiści to europrawica narodowa – nie, to także lewica, przypomnę, że Norwegia w 1994 roku miała referendum w kwestii wejścia do Unii Europejskiej, które zostało wygrane przez przeciwników wejścia dzięki czemu? Dzięki wielkiej akcji na „nie” lewicowych związków zawodowych w Norwegii. To jakby pokazuje, że rzeczywiście to jest taka teza, którą trzeba odrzucić, że tylko patrzą na ręce w sposób szczególny Brukseli, patrzą z dystansem, nawet czasem z niechęcią czy sceptycyzmem, czy wręcz negują omnipotencję Unii ludzie, który są zwolennikami Europy Ojczyzn, Europy Narodów , tylko ci, którzy się znajduja na prawo od centrum. Nie ! Takze ludzie lewicy też już mają dosyć Unii, która jest nieczuła, niewrażliwa, nie reaguje, a jeżeli reaguje to w sposób bardzo spóźniony, która jest przepełniona hipokryzja, takimi „double standards”, podwójnymi standardami. Myślę, że to jest coraz bardziej widoczne: „król jest nagi” i tutaj polityczna poprawność cały czas kazała mówić, że on ma szaty, ale coraz więcej polityków, także z lewicy mówi: „król jest nagi”. 
To jeszcze zapytam się o ten wymiar polityki europejskiej, bo w Polsce np. najbardziej na cenzurowanym jest Nowy Zielony Ład i ta forsowna druga do dekarbonizacji i szybkiej, czasami bardzo kosztownej transformacji energetycznej. Jak inne kraje postrzegają Unią Europejską, gdzie np. Włosi, Hiszpanie, Francuzi widzieliby niezbędną reformę także tych obszarów, które pokazała pandemia, że są trudne do utrzymania? 
– Oczywiście, jest też także szereg kraju rządzonych przez socjalistów, lewicę, partie lewicowe, które są w opozycji, które podkreślają, że Europa i Unia Europejska jest za mało socjalna. Tutaj te pretensje są zróżnicowane i mają bardzo różny charakter, ale mam wrażenie, że głównym problemem Unii są dwie rzeczy. Po pierwsze : odejście od zasady konsensusu w sprawach najważniejszych. Przecież spory we Wspólnocie Węgla i Stali , w EWG były zawsze jakąś norma europejska , przypomnę niebywały ostry spór o kwestię dotacji na rolnictwo, Wspólna Polityke Rolna, gdzie Francja była przeciwko wszystkim innym, ale dzięki temu, że był konsensus udało się wówczas wypracować jedno stanowisko, jakąś formę kompromisu. Dzisiaj tego nie ma, dzisiaj to poszło w kierunku głosowania większościowego, w związku z tym szereg krajów ma poczucie, że jest przegłosowywanych, że ich interesy, takie fundamentalne, nie są traktowane poważnie, że są te kraje ogrywane przez kraje największe i najbogatsze, przez te dwa motory Unii Europejskiej. Jeżeli „Le Figaro”  ostatnio daje przeciek z obrad Komisji Europejskiej, która zagroziła z sankcjami po to, żeby Berlin i Paryż zmusić do tego, żeby puściły pomoc medyczną dla Italii ! To pokazuje rzeczywisty kryzys poczucia wspólnoty, ta solidarność europejska, o której się tyle mówi, ona jest bardzo wygodnym instrumentem, kiedy Niemcy czy Francja, czy inne kraje chcą zmusić Polskę, Węgry, Czechy do tego, żebyśmy przyjęli imigrantów spoza Europy, głównie muzułmanów, to wtedy mówi się o „solidarności europejskiej”, ale na co dzień w praktyce, w realu to pojęcie, ta praktyka solidarności europejskiej nie istnieje. Pokazują to głosowania większościowe, a nie na zasadzie konsensusu, to jest pierwszy główny problem Unii. Drugi problem to jednak taki cały czas istniejący i pojawiający się podział na Europę „A” i Europę „B”:  założycieli i tych państw które dołączały w latach późniejszych, w zeszłym wieku do EWG, do Unii i Europę „B”, tą mniej zamożną, która nie miała planu Marshalla po II wojnie światowej, która była w obozie komunistycznym. Te podziały istnieją i ta taka pewna arogancja wobec krajów naszego regionu, jest bardzo widoczna. To są dwa główne problemy Unii w tym momencie, w moim przekonaniu. 
Ostatnie pytanie, ostatni temat, Wielka Brytania -kraj, z którym Pan jest szczególnie związany, Boris Johnson w szpitalu, zdaje się że stan się poprawia, że nie trzeba było podłączać premiera pod respirator, przynajmniej ja mam taką wiedzę na stan obecny. Jak wygląda Wielka Brytania w czasie kryzysu pandemii? 
– Życzę premierowi Jej Królewskiej Mości zdrowia, to najważniejsze, trudno go krytykować teraz, ale chyba trzeba - ja go znam z czasów, kiedy jeszcze był burmistrzem Londynu, lubie go, cenię i trzymalem za niego kciuki, jak partia torysów szła po wygraną do Izby Gmin - natomiast on popełnił ten sam błąd co prezydent USA, którego też szanuję i byłem na jego zaprzysiężeniu i mam nadzieję, że jego Republikanie wygrają kolejne wybory. Ale obaj nie docenili pandemii, oboje uznali, że „economy first”, że najpierw gospodarka, a ludzie sobie jakoś poradzą. Polskie władze uznały inaczej i okazało się, że to jest metoda . Ta metoda , która przyjęły polskie władze jest bardziej skuteczna, bo w ten sposób potrafiliśmy nasz narod chronić w dużo większym stopniu niż Brytyjczycy, Amerykanie, ale także oczywiście Hiszpanie, Włosi, Niemcy, Francuzi, Belgowie, Holendrzy,Szwajcarzy - potrafiliśmy dużo lepiej ochronić życie i zdrowie Polaków, co zresztą widać z tych, codziennie podawanych statystykach WHO - Światowej Organizacji Zdrowia. Wielka Brytania teraz płaci wysoką bardzo cenę za ten swoisty liberalizm, za ten luz, za to mówienie, że gospodarka musi się toczyć,  a ludzie się jakoś ochronią czy przyzwyczają, przechorują i będzie dobrze, w tej chwili brytyjskie władze za ten błąd płacą bardzo wysoką cenę, także cenę zdrowia brytyjskiego premiera, któremu życzę powrotu na 10 Downing Street, do siedziby premiera. Powiem tylko tyle, że rzeczywiście mamy do czynienia z sytuacją, w której w Wielkiej Brytanii zachorowało 55 tysięcy, a zmarło blisko 6200 osób, to jest absolutna czołówka światowa. 
 Powiedział Ryszard Czarnecki, europoseł. Smutne to są informacje, smutne to są rozmowy w czasach pandemii, zobaczymy, jak ona wpłynie i na naszą gospodarkę i na Unię Europejską - strukturę międzynarodową czy ponadnarodową. Panie Pośle, dziękuję bardzo i proszę wracać do obrad Parlamentu Europejskiego, bo on również pracuje. 
 – Dziękuję bardzo. 

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe