"Kosiniak-Kamysz mimo młodego wieku ma problem z pamięcią. Warto więc przypomnieć niektóre fakty"
To pan Kosiniak-Kamysz ustawą z 11 maja 2012 roku zrównał wiek emerytalny w Polsce do 67. roku życia. W Sejmie mówił o tym, że to trudna reforma i konieczna. Konieczna - bo koniecznie tego chciał Donald Tusk – mówi eurodeputowana PiS Elżbieta Rafalska.
/ PAP/Radek Pietruszka
– Władysław Kosiniak-Kamysz mimo młodego wieku ma problem z pamięcią. Więc może warto przypomnieć niektóre fakty, bo on kandydata na prezydenta elementarnej uczciwości się wymaga – twierdzi była minister rodziny pracy i polityki społecznej, europosłanka PiS Elżbieta Rafalska.
Rafalska przypomniała, że to lider PSL ustawą z 11 maja 2012 roku zrównał wiek emerytalny w Polsce do 67. roku życia. – W Sejmie mówił o tym, że to trudna reforma i konieczna. Konieczna - bo koniecznie tego chciał Donald Tusk, chociaż w czasie kampanii zapewniał, że nie będzie żadnego wydłużenia wieku emerytalnego – uważa eurodeputowana.
– W jakich okolicznościach się to odbywało? Myślę, że wszyscy to pamiętamy - protesty nie tylko związkowców, bez porozumienia, bez dialogu społecznego – dodała.
/Twitter/TVP Info
kpa
Rafalska przypomniała, że to lider PSL ustawą z 11 maja 2012 roku zrównał wiek emerytalny w Polsce do 67. roku życia. – W Sejmie mówił o tym, że to trudna reforma i konieczna. Konieczna - bo koniecznie tego chciał Donald Tusk, chociaż w czasie kampanii zapewniał, że nie będzie żadnego wydłużenia wieku emerytalnego – uważa eurodeputowana.
– W jakich okolicznościach się to odbywało? Myślę, że wszyscy to pamiętamy - protesty nie tylko związkowców, bez porozumienia, bez dialogu społecznego – dodała.
Elżbieta Rafalska: Kosiniak-Kamysz pomimo młodego wieku ma problemy z pamięcią#wieszwięcej pic.twitter.com/FWn2Z4IK2n
— portal tvp.info ???????? (@tvp_info) April 30, 2020
/Twitter/TVP Info
kpa
