Aha. Grabiec: Zbiórka podpisów dla Trzaskowskiego - głównie wśród działaczy, ich rodzin i znajomych

Zbiórka podpisów pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego ruszy po ogłoszeniu kalendarza wyborczego i prowadzona będzie głównie wśród działaczy partii, ich rodzin i znajomych - powiedział PAP rzecznik PO Jan Grabiec. PO zrezygnuje prawdopodobnie z tradycyjnej zbiórki podpisów na ulicach.
Rafał Guz Aha. Grabiec: Zbiórka podpisów dla Trzaskowskiego - głównie wśród działaczy, ich rodzin i znajomych
Rafał Guz / PAP
 

W ubiegły piątek z kandydowania w wyborach prezydenckich zrezygnowała wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. Nowym kandydatem PO i Koalicji Obywatelskiej ma być obecny prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. W zeszłym tygodniu pojawiły się w mediach informacje, że lokalne struktury Platformy otrzymały już wytyczne dotyczące zbiórki podpisów pod nową kandydaturą.
 

Rzecznik PO Jan Grabiec wyjaśnił w rozmowie z PAP, że decyzja o zobowiązaniu szefów struktur partii do rozpoczęcia przygotowań do kampanii wyborczej zapadła podczas piątkowego posiedzenia zarządu PO - tego samego, który rekomendował kandydaturę Trzaskowskiego.
 

"Nie wiemy, kiedy zostaną ogłoszone wybory, ale spodziewamy się znacznie skróconego kalendarza wyborczego, z naruszeniem terminów zapisanych w Kodeksie wyborczym, co ma znacznie utrudnić zarejestrowanie nowych kandydatów. Stąd szczególna mobilizacja dla struktur tak, żeby niezależnie od tego, czy to będą dwa, trzy czy pięć dni, by te podpisy zebrać" - zaznaczył rzecznik PO.
 

Zastrzegł przy tym, że zbiórka ruszy po ogłoszeniu terminu wyborów i rozpoczęciu formalnie kampanii wyborczej. Na razie - jak dodał - struktury mają za zadanie rozeznać się wśród sympatyków Platformy kto będzie gotów złożyć podpis pod listą poparcia dla Trzaskowskiego. "Zwykle zbieranie podpisów uruchamiane było w ten sposób, że mniej więcej po tygodniu do wszystkich struktur docierały wzory dokumentów i wówczas na dobre zaczynało się to zbieranie. Dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej udało się zebrać pół miliona podpisów. Dziś wiemy, że to nie będzie możliwe, dlatego pełna mobilizacja musi być od pierwszych godzin po ogłoszeniu kalendarza wyborczego" - powiedział Grabiec.
 

Według rzecznika Platformy partia pracuje też nad wytycznymi dotyczącymi bezpieczeństwa zbiórki podpisów. "Wstępnie tym modelem, który ma dominować, jest model, w którym przesłane zostaną formularze do samodzielnego wydrukowania i podpisania - czy to w rodzinach, czy w różnych miejscach, gdzie obracają się nasi członkowie tak, żeby ograniczyć konieczność stykania się wielu osób przy zbieraniu podpisów" - wyjaśnił Grabiec.
 

Dodał, że tym razem raczej nie będzie tradycyjnej zbiórki na ulicach, tylko wśród działaczy PO, ich rodzin i znajomych. "Chyba, że zmieni się sytuacja epidemiczna i pojawi się możliwość zbierania tych podpisów w czasie bezpieczniejszym" - zaznaczył Grabiec.
 

Podpisy pod kandydaturą Trzaskowskiego mają zbierać też partie współpracujące z PO z ramach Koalicji Obywatelskiej: Nowoczesna, Inicjatywa Polska oraz Zieloni.
 

Trzaskowski zapowiedział w niedzielę, że po rozpoczęciu kampanii wyborczej zaprezentuje też swój sztab wyborczy i program.
 

Zgodnie z konstytucją do zarejestrowania kandydata na prezydenta potrzeba minimum sto tysięcy podpisów.
 

Zarządzone na 10 maja wybory prezydenckie nie odbyły się. W wydanej tego dnia uchwale PKW stwierdziła, że "brak było możliwości głosowania na kandydatów" i dodała, że fakt ten jest równoważny w skutkach z przewidzianym w art. 293 Kodeksu wyborczego brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów. W takim przypadku, jak stanowi Kodeks wyborczy, marszałek Sejmu ponownie zarządza wybory nie później niż w 14 dniu od dnia ogłoszenia uchwały Państwowej Komisji Wyborczej w Dzienniku Ustaw. Uchwała nie została jeszcze opublikowana.
 

Sejm uchwalił w zeszły wtorek nową ustawę dotyczącą wyborów prezydenckich w 2020 r. Zakłada ona, że w wyborach tych głosowanie będzie odbywać się w lokalach wyborczych, ale będzie też możliwość głosowania korespondencyjnego. Ustawa nakłada ponadto na marszałka Sejmu obowiązek określenia, po zasięgnięciu opinii PKW, tzw. terminarza wyborczego, czyli dni, w których upływają terminy wykonania poszczególnych czynności wyborczych, przewidzianych w Kodeksie wyborczym i w ustawie. 


Marta Rawicz


mkr/ tgo/

 

 

POLECANE
Paweł Łatuszka zaatakowany na UW. Zatrzymano sprawcę z ostatniej chwili
Paweł Łatuszka zaatakowany na UW. Zatrzymano sprawcę

W środę, podczas jubileuszu Studium Europy Wschodniej na Uniwersytecie Warszawskim, został zaatakowany Paweł Łatuszka.

Lempart nie ma bezpośrednich dowodów, ale sąd oddalił powództwo Ordo Iuris gorące
Lempart nie ma bezpośrednich dowodów, ale sąd oddalił powództwo Ordo Iuris

Wyrokiem z 1 lipca Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo Ordo Iuris przeciwko Marcie Lempart. Natomiast sąd nie uwzględnił wniosku aktywistki o obciążenie Instytutu grzywną za skierowanie pozwu, uznając, że roszczenie to jest całkowicie bezpodstawne.

Była gwiazda TVN zdradziła, że głosowała na Nawrockiego. To fighter z ostatniej chwili
Była gwiazda TVN zdradziła, że głosowała na Nawrockiego. "To fighter"

Były gwiazdor stacji TVN Filip Chajzer zaskoczył w środę swoich fanów i wyznał, że jest sympatykiem Karola Nawrockiego. "Tyle hejtu i szamba przyjąć na klatę przez 24/h trzeba umieć. To jest fighter" – podkreślił.

Polityka „Herzlich Willkommen” – sierota po Merkel i Tusku tylko u nas
Polityka „Herzlich Willkommen” – sierota po Merkel i Tusku

Polityka otwartych drzwi, czyli ideologiczny parawan, pod którym Europa zafundowała sobie kryzys migracyjny, pozostaje do dziś sierotą. Wszyscy wiemy, gdzie się narodziła – w Berlinie, w przemówieniach Angeli Merkel, która w 2015 roku rozpostarła ramiona, wypowiadając słynne Herzlich Willkommen.

Kłopoty członków Ruchu Obrony Granic. Jest reakcja prokuratury z ostatniej chwili
Kłopoty członków Ruchu Obrony Granic. Jest reakcja prokuratury

Prokuratura wszczęła postępowania wobec członków patroli obywatelskich za znieważenie i podszywanie się pod Straż Graniczną – poinformował minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar.

Nielegalnych imigrantów umieszczono w domu dziecka w Biłgoraju z ostatniej chwili
Nielegalnych imigrantów umieszczono w domu dziecka w Biłgoraju

Dwóch nieletnich imigrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granicę, trafiło do domu dziecka w Biłgoraju. Obaj zostali umieszczeni decyzją sądu.

Nie żyje Klaudia z Torunia zaatakowana przez Wenezuelczyka. Są wyniki sekcji zwłok z ostatniej chwili
Nie żyje Klaudia z Torunia zaatakowana przez Wenezuelczyka. Są wyniki sekcji zwłok

Udar mózgu według wstępnych wyników sekcji zwłok był przyczyną śmierci 24-letniej Klaudii K., która została napadnięta w nocy z 11 na 12 czerwca w Toruniu przez 19-letniego obcokrajowca. Informację przekazał w środę rzecznik toruńskiej Prokuratury Okręgowej Andrzej Kukawski.

Unia Europejska ma być wytrychem do broni jądrowej dla Niemiec tylko u nas
Unia Europejska ma być wytrychem do broni jądrowej dla Niemiec

Jens Spahn, przewodniczący frakcji CDU/CSU w Bundestagu, wywołał debatę, kwestionując dotychczasowe podejście Niemiec, które historycznie zrezygnowały z posiadania własnej broni jądrowej. Zarówno Republika Federalna Niemiec, jak i była NRD, zobowiązały się do tego w ramach Traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT) oraz umowy dwa-plus-cztery z 1990 roku, która umożliwiła zjednoczenie Niemiec.

Ocena rządu Donalda Tuska. Tak źle jeszcze nie było z ostatniej chwili
Ocena rządu Donalda Tuska. Tak źle jeszcze nie było

Poparcie dla rządu spadło do 32 proc., a przeciwnicy wzrośli do 47 proc. To najgorszy wynik gabinetu Donalda Tuska od objęcia władzy.

Kosiniak-Kamysz wściekły na dziennikarkę: Polacy wybrali Nawrockiego, koniec tematu z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz wściekły na dziennikarkę: Polacy wybrali Nawrockiego, koniec tematu

– Polacy wybrali Karola Nawrockiego na prezydenta. Ktoś mógł głosować tak, ktoś inaczej, każdy miał swojego kandydata i wybór został dokonany. Wyniki są jasne – powiedział w środę zirytowany pytaniem dziennikarki wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

REKLAMA

Aha. Grabiec: Zbiórka podpisów dla Trzaskowskiego - głównie wśród działaczy, ich rodzin i znajomych

Zbiórka podpisów pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego ruszy po ogłoszeniu kalendarza wyborczego i prowadzona będzie głównie wśród działaczy partii, ich rodzin i znajomych - powiedział PAP rzecznik PO Jan Grabiec. PO zrezygnuje prawdopodobnie z tradycyjnej zbiórki podpisów na ulicach.
Rafał Guz Aha. Grabiec: Zbiórka podpisów dla Trzaskowskiego - głównie wśród działaczy, ich rodzin i znajomych
Rafał Guz / PAP
 

W ubiegły piątek z kandydowania w wyborach prezydenckich zrezygnowała wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. Nowym kandydatem PO i Koalicji Obywatelskiej ma być obecny prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. W zeszłym tygodniu pojawiły się w mediach informacje, że lokalne struktury Platformy otrzymały już wytyczne dotyczące zbiórki podpisów pod nową kandydaturą.
 

Rzecznik PO Jan Grabiec wyjaśnił w rozmowie z PAP, że decyzja o zobowiązaniu szefów struktur partii do rozpoczęcia przygotowań do kampanii wyborczej zapadła podczas piątkowego posiedzenia zarządu PO - tego samego, który rekomendował kandydaturę Trzaskowskiego.
 

"Nie wiemy, kiedy zostaną ogłoszone wybory, ale spodziewamy się znacznie skróconego kalendarza wyborczego, z naruszeniem terminów zapisanych w Kodeksie wyborczym, co ma znacznie utrudnić zarejestrowanie nowych kandydatów. Stąd szczególna mobilizacja dla struktur tak, żeby niezależnie od tego, czy to będą dwa, trzy czy pięć dni, by te podpisy zebrać" - zaznaczył rzecznik PO.
 

Zastrzegł przy tym, że zbiórka ruszy po ogłoszeniu terminu wyborów i rozpoczęciu formalnie kampanii wyborczej. Na razie - jak dodał - struktury mają za zadanie rozeznać się wśród sympatyków Platformy kto będzie gotów złożyć podpis pod listą poparcia dla Trzaskowskiego. "Zwykle zbieranie podpisów uruchamiane było w ten sposób, że mniej więcej po tygodniu do wszystkich struktur docierały wzory dokumentów i wówczas na dobre zaczynało się to zbieranie. Dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej udało się zebrać pół miliona podpisów. Dziś wiemy, że to nie będzie możliwe, dlatego pełna mobilizacja musi być od pierwszych godzin po ogłoszeniu kalendarza wyborczego" - powiedział Grabiec.
 

Według rzecznika Platformy partia pracuje też nad wytycznymi dotyczącymi bezpieczeństwa zbiórki podpisów. "Wstępnie tym modelem, który ma dominować, jest model, w którym przesłane zostaną formularze do samodzielnego wydrukowania i podpisania - czy to w rodzinach, czy w różnych miejscach, gdzie obracają się nasi członkowie tak, żeby ograniczyć konieczność stykania się wielu osób przy zbieraniu podpisów" - wyjaśnił Grabiec.
 

Dodał, że tym razem raczej nie będzie tradycyjnej zbiórki na ulicach, tylko wśród działaczy PO, ich rodzin i znajomych. "Chyba, że zmieni się sytuacja epidemiczna i pojawi się możliwość zbierania tych podpisów w czasie bezpieczniejszym" - zaznaczył Grabiec.
 

Podpisy pod kandydaturą Trzaskowskiego mają zbierać też partie współpracujące z PO z ramach Koalicji Obywatelskiej: Nowoczesna, Inicjatywa Polska oraz Zieloni.
 

Trzaskowski zapowiedział w niedzielę, że po rozpoczęciu kampanii wyborczej zaprezentuje też swój sztab wyborczy i program.
 

Zgodnie z konstytucją do zarejestrowania kandydata na prezydenta potrzeba minimum sto tysięcy podpisów.
 

Zarządzone na 10 maja wybory prezydenckie nie odbyły się. W wydanej tego dnia uchwale PKW stwierdziła, że "brak było możliwości głosowania na kandydatów" i dodała, że fakt ten jest równoważny w skutkach z przewidzianym w art. 293 Kodeksu wyborczego brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów. W takim przypadku, jak stanowi Kodeks wyborczy, marszałek Sejmu ponownie zarządza wybory nie później niż w 14 dniu od dnia ogłoszenia uchwały Państwowej Komisji Wyborczej w Dzienniku Ustaw. Uchwała nie została jeszcze opublikowana.
 

Sejm uchwalił w zeszły wtorek nową ustawę dotyczącą wyborów prezydenckich w 2020 r. Zakłada ona, że w wyborach tych głosowanie będzie odbywać się w lokalach wyborczych, ale będzie też możliwość głosowania korespondencyjnego. Ustawa nakłada ponadto na marszałka Sejmu obowiązek określenia, po zasięgnięciu opinii PKW, tzw. terminarza wyborczego, czyli dni, w których upływają terminy wykonania poszczególnych czynności wyborczych, przewidzianych w Kodeksie wyborczym i w ustawie. 


Marta Rawicz


mkr/ tgo/

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe