Brytyjczycy apelują: Uwaga na rosyjską i chińską dezinformację ws. koronawirusa

Dezinformacja ws. koronawirusa szerzona przez rosyjskie oraz chińskie władze i obliczona na dezawuowanie demokracji zyskuje w Europie większy posłuch w mediach społecznościowych niż prestiżowa prasa - głosi opublikowany w poniedziałek raport Oxford Internet Institute.
 Brytyjczycy apelują: Uwaga na rosyjską i chińską dezinformację ws. koronawirusa
/ Pixabay.com
Napisane po francusku i niemiecku teksty rosyjskich i chińskich mediów rządowych są na Facebooku oraz Twitterze czytane i przesyłane dalej częściej niż artykuły takich gazet jak francuski "Le Monde" czy niemiecki "Der Spiegel" - wynika z dokumentu.

Przedmiotem badań autorów raportu były m.in. takie rosyjskie media jak agencja Sputnik czy telewizja RT i chińskie - agencja Xinhua, telewizja China Global Television Network (CGTN) i radio CRI. Analizowano wiadomości tworzone przez te redakcje po francusku, angielsku, niemiecku i hiszpańsku.

W informacjach na temat koronawirusa przewija się zawsze krytyka zachodnich demokracji oraz teorie spiskowe na temat pochodzenia wirusa - wyjaśnia Oxford Internet Institute.

Analiza zaangażowania internautów w śledzenie takich treści polegała na liczeniu, jak często "lubią" je oni na Facebooku i przekazują dalej, czy też komentują na Twitterze i retweetują.

Treści produkowane przez telewizję RT po francusku angażują użytkowników Facebooka - zgodnie z tą metodą liczenia - średnio 528 razy, teksty Xinhua mają wynik 374, podczas gdy artykuły dziennika "Le Monde" mają wskaźnik 105.

Publikowane po niemiecku informacje RT zyskują wynik 158 na Facebooku i Twitterze, podczas gdy wskaźnik dla artykułów magazynu "Der Spiegel" wynosi 90.

Generalnie przekaz tych wszystkich informacji jest taki: "demokracja jest na skraju upadku" - mówi badacz z Oxford Internet Institute Jonathan Bright.

Badanie rosyjskiej i chińskiej dezinformacji uprawianej za pośrednictwem anglojęzycznych wersji ich mediów rządowych, przeprowadzone w Oxfordzie w kwietniu, wykazało, że niektóre artykuły propagandowe angażowały internautów 10 razy bardziej niż np. informacje BBC - podaje AFP.

USA w marcu nałożyły ograniczenia na chińskie media, zmuszając je do zredukowania prawie o połowę personelu pracującego w Stanach Zjednoczonych. Pięć chińskich mediów państwowych musiało zmniejszyć liczbę pracowników w USA o 40 proc.

Restrykcje dotyczą agencji Xinhua, telewizji CGTN, anglojęzycznej gazety "China Daily", China Radio International oraz dziennika "Renmin Ribao".

Źródło: PAP

fit/ kar/

arch.


 

 

POLECANE
Mejza zatrzymany przez policję. Jest oświadczenie z ostatniej chwili
Mejza zatrzymany przez policję. Jest oświadczenie

Poseł PiS Łukasz Mejza jechał trasą S3 w powiecie polkowickim (Dolnośląskie) z prędkością 200 km/h. Poseł zadeklarował w oświadczeniu, że „jeśli będzie taka możliwość prawna, to ureguluje mandat za przekroczenie prędkości od razu”. „A jak nie, to natychmiast, zrzeknę się immunitetu i poniosę pełną odpowiedzialność” - zadeklarował.

Nie godzę się na to. Prezydent Nawrocki zdecydowanie o porządku prawnym w Polsce z ostatniej chwili
"Nie godzę się na to". Prezydent Nawrocki zdecydowanie o porządku prawnym w Polsce

Prezydent Karol Nawrocki wręczył akty powołania na stanowiska sędziów i asesorów sądowych. W trakcie uroczystości podkreślił znaczenie wierności Rzeczypospolitej, poszanowania konstytucji oraz jedności środowiska sędziowskiego. Posłuchaj.

Konfederacja w koalicji z KO? Zaskakujące doniesienia z ostatniej chwili
Konfederacja w koalicji z KO? Zaskakujące doniesienia

"Jeden z czołowych polityków PO kilka dni temu podczas kolacji z posłem Konfederacji rozmawiał o wejściu do koalicji części tego opozycyjnego obozu" – pisze dziennikarz Telewizji Republika Piotr Nisztor.

„Znikają w raju”. Tajemnicza fala porwań gorące
„Znikają w raju”. Tajemnicza fala porwań

Na pozór to egzotyczny raj – palmy, plaże, słońce i tanie życie. Ale za fasadą turystycznego spokoju kryje się mroczny świat gangów, które polują na cudzoziemców. W Kambodży w zastraszającym tempie rośnie liczba porwań obywateli Korei Południowej – od 80 w 2022 roku do aż 303 przypadków w pierwszej połowie 2025 r.

Likwidacja partii politycznej. Jest już data z ostatniej chwili
Likwidacja partii politycznej. Jest już data

Po niemal dekadzie istnienia Nowoczesna zniknie z politycznej sceny. 24 października odbędzie się konwencja, na której partia zostanie oficjalnie rozwiązana. Następnego dnia politycy ugrupowania mają dołączyć do nowej formacji tworzonej wspólnie z Platformą Obywatelską i Inicjatywą Polską – donosi Radio ZET.

Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Awaria numeru 112. Jest reakcja MSWiA z ostatniej chwili
Awaria numeru 112. Jest reakcja MSWiA

We wtorek w godz. 8:00-9:30 występowały problemy z dodzwonieniem się na numery alarmowe z telefonów niektórych operatorów komórkowych. Problem został już rozwiązany.

Jacek Bartosiak odzyskał tytuł doktora z ostatniej chwili
Jacek Bartosiak odzyskał tytuł doktora

Szef Strategy & Future Jacek Bartosiak odzyskał tytuł doktora. – Nie robiłem wielkiego szumu, bo to było dla mnie oczywiste – powiedział.

23 tony nielegalnych odpadów z Niemiec. Zatrzymanie na granicy z ostatniej chwili
23 tony nielegalnych odpadów z Niemiec. Zatrzymanie na granicy

Krajowa Administracja Skarbowa zatrzymała w Świecku 23 tony nielegalnych odpadów. Kierowca skontrolowanego pojazdu nie miał odpowiednich dokumentów do przewożenia tego typu transportu.

Awantura w TVP Info. Marek Czyż wyrwał mikrofon działaczowi Konfederacji z ostatniej chwili
Awantura w TVP Info. Marek Czyż wyrwał mikrofon działaczowi Konfederacji

Zaskakujące sceny w TVP Info. Prowadzący program Marek Czyż odebrał mikrofon młodemu działaczowi Konfederacji.

REKLAMA

Brytyjczycy apelują: Uwaga na rosyjską i chińską dezinformację ws. koronawirusa

Dezinformacja ws. koronawirusa szerzona przez rosyjskie oraz chińskie władze i obliczona na dezawuowanie demokracji zyskuje w Europie większy posłuch w mediach społecznościowych niż prestiżowa prasa - głosi opublikowany w poniedziałek raport Oxford Internet Institute.
 Brytyjczycy apelują: Uwaga na rosyjską i chińską dezinformację ws. koronawirusa
/ Pixabay.com
Napisane po francusku i niemiecku teksty rosyjskich i chińskich mediów rządowych są na Facebooku oraz Twitterze czytane i przesyłane dalej częściej niż artykuły takich gazet jak francuski "Le Monde" czy niemiecki "Der Spiegel" - wynika z dokumentu.

Przedmiotem badań autorów raportu były m.in. takie rosyjskie media jak agencja Sputnik czy telewizja RT i chińskie - agencja Xinhua, telewizja China Global Television Network (CGTN) i radio CRI. Analizowano wiadomości tworzone przez te redakcje po francusku, angielsku, niemiecku i hiszpańsku.

W informacjach na temat koronawirusa przewija się zawsze krytyka zachodnich demokracji oraz teorie spiskowe na temat pochodzenia wirusa - wyjaśnia Oxford Internet Institute.

Analiza zaangażowania internautów w śledzenie takich treści polegała na liczeniu, jak często "lubią" je oni na Facebooku i przekazują dalej, czy też komentują na Twitterze i retweetują.

Treści produkowane przez telewizję RT po francusku angażują użytkowników Facebooka - zgodnie z tą metodą liczenia - średnio 528 razy, teksty Xinhua mają wynik 374, podczas gdy artykuły dziennika "Le Monde" mają wskaźnik 105.

Publikowane po niemiecku informacje RT zyskują wynik 158 na Facebooku i Twitterze, podczas gdy wskaźnik dla artykułów magazynu "Der Spiegel" wynosi 90.

Generalnie przekaz tych wszystkich informacji jest taki: "demokracja jest na skraju upadku" - mówi badacz z Oxford Internet Institute Jonathan Bright.

Badanie rosyjskiej i chińskiej dezinformacji uprawianej za pośrednictwem anglojęzycznych wersji ich mediów rządowych, przeprowadzone w Oxfordzie w kwietniu, wykazało, że niektóre artykuły propagandowe angażowały internautów 10 razy bardziej niż np. informacje BBC - podaje AFP.

USA w marcu nałożyły ograniczenia na chińskie media, zmuszając je do zredukowania prawie o połowę personelu pracującego w Stanach Zjednoczonych. Pięć chińskich mediów państwowych musiało zmniejszyć liczbę pracowników w USA o 40 proc.

Restrykcje dotyczą agencji Xinhua, telewizji CGTN, anglojęzycznej gazety "China Daily", China Radio International oraz dziennika "Renmin Ribao".

Źródło: PAP

fit/ kar/

arch.


 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe