Lekcje skrócone do 30 minut? Szef MEN odpowiada
Była minister Anna Zalewska w czwartkowej rozmowie z Interią zaproponowała dwa rozwiązania, które mogłyby usprawnić funkcjonowanie szkoły w dobie pandemii. Pierwszym byłoby skrócenie lekcji z 45 do 30 minut, o ile wymagałaby tego sytuacja.
Interia dopytała w Ministerstwie Edukacji Narodowej, czy tego typu rozwiązania są w ogóle brane pod uwagę przez resort.
- Doceniam inicjatywę minister Anny Zalewskiej i jej zaangażowanie - podkreśla minister Dariusz Piontkowski. - Warto jednak zaznaczyć, że chociaż godzina lekcyjna trwa 45 minut, to już w obecnym stanie prawnym, w uzasadnionych przypadkach, możliwe jest skrócenie czasu zajęć edukacyjnych do 30 minut - przekazał Interii szef MEN.
- Taka decyzja musi być poprzedzona poinformowaniem rodziców. Praktyka wskazuje, że w tym wypadku najlepszą formą ogłoszenia decyzji jest zarządzenie dyrektora szkoły - wyjaśnia Piontkowski.