Cichanouska w „Waszyngton Post”: Jako naród przekroczyliśmy punkt, z którego nie ma powrotu

Jako naród przekroczyliśmy punkt, z którego nie ma powrotu. Łukaszenka nie ma przyszłości jako przywódca tego kraju – twierdzi na poniedziałkowej stronie internetowej „Washington Post” Swiatłana Cichanouska.
Valdemar Doveiko
Valdemar Doveiko / PAP

 

Według byłej kandydatki opozycji na fotel prezydenta Białorusini jednoczą się w bezprecedensowym masowym ruchu na rzecz demokracji. Im bardziej dyktator Alaksander Łukaszenka stara się utrzymać swoją władzę, dodaje, tym bardziej ona słabnie.

 

Przywódczyni opozycji zwraca uwagę, że zdobyła w wyborach większość głosów i przegrała w wyniku oszustw rządowych. Wyjaśnia, że mimo skierowania sił bezpieczeństwa przeciwko nie angażującym się w przemoc pokojowym demonstrantom, ludzie wciąż dochodzą swoich praw; protestują, strajkują i nawzajem wspierają.

 

„Wiele osób pyta, czy to wystarczy. Wierzę, że odpowiedź brzmi: tak. Jako naród przekroczyliśmy punkt, z którego nie ma powrotu. Łukaszenka nie ma przyszłości jako przywódca tego kraju i to tylko kwestia czasu, kiedy zostawi władzę” – przewiduje Cichanouska.

 

W tekście zamieszczonym jako opinia w waszyngtońskim dzienniku wyszczególnia elementy dalszej strategii. Zapewnia o gotowości kontynuowania masowych demonstracji.

 

„Cotygodniowe niedzielne marsze setek tysięcy stały się normą. Propaganda państwowa twierdzi, że się kurczą - ale każdy na Białorusi może na własne oczy zobaczyć, że marsze z każdym tygodniem są coraz większe. Będą kontynuowane” – tłumaczy akcentując, że strajkują już także pracownicy państwowych fabryk oraz firm, a rozprzestrzenia się to na służby cywilne.

 

„Naukowcy, nauczyciele i niektórzy urzędnicy już strajkują. Studenci też maszerują i protestują” - zauważyła.

 

Opozycjonistka zapowiada kontynuowanie bojkotu aparatu państwowego. Akcentuje, że wiele firm prywatnych przestało współpracować z bankami państwowymi i przyłączą się do tego inne. Wzywa przedsiębiorców do opóźniania lub odmowy, jeśli to możliwe, spłat i bojkotowania produktów państwowych fabryk.

 

W swym tekście zapowiada kontynuowanie obecnej polityki informacyjnej opozycji m.in. w nie poddanych jeszcze kontroli Łukaszenki sieciach społecznościowych.

 

„Dostęp do informacji to najsilniejsza broń, jaką mamy. Dzielenie się prawdą i jej rozpowszechnianie to obywatelski obowiązek w czasie, gdy rządowa telewizja wykorzystuje zagranicznych najemników do szerzenia kłamstw” – podkreśla wspominając jednocześnie o woli egzekwowania nadal całkowitej blokady mediów państwowych, wykrywania fałszywych wiadomości i obnażaniu propagandy.

 

Cichanouska zapowiada dalszą presję na instytucje państwowe, ignorowanie prorządowych wieców i nawoływanie, by nie brali w tym udziału inni. Zapewnia o oddaniu Białorusinów ideałom sprawiedliwości i praw człowieka. Apeluje też o gromadzenie dowodów na nadużycia i łamanie prawa przez obecną ekipę, w tym podporządkowane jej sądownictwo. Zachęca organizacje międzynarodowe do pomocy w prowadzeniu dochodzeń w sprawie tych zbrodni.

 

Opozycjonistka widzi potrzebę ciągłego szukania wsparcia społeczności międzynarodowej. Wzywa rządy innych krajów do zaprzestania współpracy z reżimem. Ostrzega, że porozumienia zawarte z obecnym nielegalnym reżimem mogą nie być przez przyszły, legalnie wyłoniony rząd, honorowane.

 

„Wbrew temu, co głosi propaganda państwowa, czas jest po naszej stronie. Ten reżim to olbrzym na glinianych nogach. To, co jak się wydawało będzie trwało wiecznie, zniknie w mgnieniu oka. Wszystko, co musimy zrobić, to trzymać się razem. Nie ma wątpliwości, czy wygramy. Już wygraliśmy. Reżim próbuje ukraść nam to zwycięstwo. To się nie uda” – przekonuje Cichanouska.

/k

 


 

POLECANE
Pijany lekarz na izbie przyjęć. Grozi mu do 5 lat więzienia Wiadomości
Pijany lekarz na izbie przyjęć. Grozi mu do 5 lat więzienia

Trzy promile alkoholu w organizmie miał lekarz pełniący dyżur na izbie przyjęć w jednym ze szpitali w powiecie opolskim. Sprawą zajmuje się prokuratura, która sprawdza, czy pacjenci nie zostali narażeni na utratę zdrowia lub życia.

Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem pilne
Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem

Trzech młodych cudzoziemców z Ukrainy i Białorusi przyznało się do wtargnięcia na teren bazy wojskowej w Gdyni. Sprawę przejęła Żandarmeria Wojskowa, która analizuje zabezpieczone telefony podejrzanych.

Rodzinna choinka już w pałacu. Prezydent Nawrocki zamieścił film z ostatniej chwili
"Rodzinna choinka już w pałacu". Prezydent Nawrocki zamieścił film

Prezydent Karol Nawrocki pokazał nagranie z przygotowań świątecznych. Po żywą choinkę pojechał osobiście na plantację do gminy Celestynów.

Rząd przyjął ustawę praworządnościową. Żurek: To wspaniały dzień dla obywateli z ostatniej chwili
Rząd przyjął ustawę "praworządnościową. Żurek: To wspaniały dzień dla obywateli

Rząd przyjął pakiet projektów, które mają całkowicie zmienić zasady funkcjonowania Krajowej Rady Sądownictwa oraz status sędziów powołanych po 2017 roku. Zapowiadane jako „przywracanie praworządności” rozwiązania oznaczają powtórne konkursy i głęboką ingerencję w system sądownictwa.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS uruchomił infolinię dla rolników. Konsultanci pod numerem 22 626 37 90 dyżurują od poniedziałku do piątku w godz. 9:00–14:00.

Tusk pokazał zdjęcie z cenami paliwa i wywołał burzę. Jest reakcja BP z ostatniej chwili
Tusk pokazał zdjęcie z cenami paliwa i wywołał burzę. Jest reakcja BP

Wpis Donalda Tuska o benzynie po 5,18 zł wywołał zarzuty o manipulacji. BP potwierdziło, że w Lubieszynie 22 grudnia Pb95 kosztowała 5,14 zł, a dzień wcześniej 5,18 zł. Średnie ceny Pb95 w Polsce wynoszą jednak 5,66 zł.

Tragedia w Komornikach. Nie żyją dwie osoby z ostatniej chwili
Tragedia w Komornikach. Nie żyją dwie osoby

We wtorek w podpoznańskich Komornikach (woj. wielkopolskie) doszło do tragicznego w skutkach pożaru domu. Nie żyją dwie osoby – informuje RMF FM.

Greta Thunberg aresztowana podczas protestu za naruszenie przepisów antyterrorystycznych z ostatniej chwili
Greta Thunberg aresztowana podczas protestu za naruszenie przepisów antyterrorystycznych

Demonstracja w centrum Londynu zakończyła się zatrzymaniami, w tym aresztowaniem Grety Thunberg. Szwedzka aktywistka została ujęta po tym, jak publicznie okazała wsparcie zdelegalizowanej grupie Palestine Action, co według brytyjskich służb narusza przepisy antyterrorystyczne.

„Sueddeutsche Zeitung”: Macron wygrywa, Merz traci wpływy w Europie z ostatniej chwili
„Sueddeutsche Zeitung”: Macron wygrywa, Merz traci wpływy w Europie

Po sukcesie spotkania w Berlinie w sprawie Ukrainy kanclerz Niemiec Friedrich Merz został zepchnięty do defensywy - prezydent Francji Emmanuel Macron przeforsował swój plan finansowania pomocy dla Kijowa, a teraz myśli o rozmowie telefonicznej z Władimirem Putinem - pisze „Sueddeutsche Zeitung”.

Brutalne zabójstwo Mai z Mławy. Jest decyzja ws. ekstradycji nastoletniego podejrzanego pilne
Brutalne zabójstwo Mai z Mławy. Jest decyzja ws. ekstradycji nastoletniego podejrzanego

Po tygodniach procedur międzynarodowych zapadła ostateczna decyzja w sprawie podejrzanego o zabójstwo 16-letniej Mai z Mławy. Przebywający w Grecji 17-letni Bartosz G. zostanie we wtorek przetransportowany do Polski, gdzie odpowie przed wymiarem sprawiedliwości.

REKLAMA

Cichanouska w „Waszyngton Post”: Jako naród przekroczyliśmy punkt, z którego nie ma powrotu

Jako naród przekroczyliśmy punkt, z którego nie ma powrotu. Łukaszenka nie ma przyszłości jako przywódca tego kraju – twierdzi na poniedziałkowej stronie internetowej „Washington Post” Swiatłana Cichanouska.
Valdemar Doveiko
Valdemar Doveiko / PAP

 

Według byłej kandydatki opozycji na fotel prezydenta Białorusini jednoczą się w bezprecedensowym masowym ruchu na rzecz demokracji. Im bardziej dyktator Alaksander Łukaszenka stara się utrzymać swoją władzę, dodaje, tym bardziej ona słabnie.

 

Przywódczyni opozycji zwraca uwagę, że zdobyła w wyborach większość głosów i przegrała w wyniku oszustw rządowych. Wyjaśnia, że mimo skierowania sił bezpieczeństwa przeciwko nie angażującym się w przemoc pokojowym demonstrantom, ludzie wciąż dochodzą swoich praw; protestują, strajkują i nawzajem wspierają.

 

„Wiele osób pyta, czy to wystarczy. Wierzę, że odpowiedź brzmi: tak. Jako naród przekroczyliśmy punkt, z którego nie ma powrotu. Łukaszenka nie ma przyszłości jako przywódca tego kraju i to tylko kwestia czasu, kiedy zostawi władzę” – przewiduje Cichanouska.

 

W tekście zamieszczonym jako opinia w waszyngtońskim dzienniku wyszczególnia elementy dalszej strategii. Zapewnia o gotowości kontynuowania masowych demonstracji.

 

„Cotygodniowe niedzielne marsze setek tysięcy stały się normą. Propaganda państwowa twierdzi, że się kurczą - ale każdy na Białorusi może na własne oczy zobaczyć, że marsze z każdym tygodniem są coraz większe. Będą kontynuowane” – tłumaczy akcentując, że strajkują już także pracownicy państwowych fabryk oraz firm, a rozprzestrzenia się to na służby cywilne.

 

„Naukowcy, nauczyciele i niektórzy urzędnicy już strajkują. Studenci też maszerują i protestują” - zauważyła.

 

Opozycjonistka zapowiada kontynuowanie bojkotu aparatu państwowego. Akcentuje, że wiele firm prywatnych przestało współpracować z bankami państwowymi i przyłączą się do tego inne. Wzywa przedsiębiorców do opóźniania lub odmowy, jeśli to możliwe, spłat i bojkotowania produktów państwowych fabryk.

 

W swym tekście zapowiada kontynuowanie obecnej polityki informacyjnej opozycji m.in. w nie poddanych jeszcze kontroli Łukaszenki sieciach społecznościowych.

 

„Dostęp do informacji to najsilniejsza broń, jaką mamy. Dzielenie się prawdą i jej rozpowszechnianie to obywatelski obowiązek w czasie, gdy rządowa telewizja wykorzystuje zagranicznych najemników do szerzenia kłamstw” – podkreśla wspominając jednocześnie o woli egzekwowania nadal całkowitej blokady mediów państwowych, wykrywania fałszywych wiadomości i obnażaniu propagandy.

 

Cichanouska zapowiada dalszą presję na instytucje państwowe, ignorowanie prorządowych wieców i nawoływanie, by nie brali w tym udziału inni. Zapewnia o oddaniu Białorusinów ideałom sprawiedliwości i praw człowieka. Apeluje też o gromadzenie dowodów na nadużycia i łamanie prawa przez obecną ekipę, w tym podporządkowane jej sądownictwo. Zachęca organizacje międzynarodowe do pomocy w prowadzeniu dochodzeń w sprawie tych zbrodni.

 

Opozycjonistka widzi potrzebę ciągłego szukania wsparcia społeczności międzynarodowej. Wzywa rządy innych krajów do zaprzestania współpracy z reżimem. Ostrzega, że porozumienia zawarte z obecnym nielegalnym reżimem mogą nie być przez przyszły, legalnie wyłoniony rząd, honorowane.

 

„Wbrew temu, co głosi propaganda państwowa, czas jest po naszej stronie. Ten reżim to olbrzym na glinianych nogach. To, co jak się wydawało będzie trwało wiecznie, zniknie w mgnieniu oka. Wszystko, co musimy zrobić, to trzymać się razem. Nie ma wątpliwości, czy wygramy. Już wygraliśmy. Reżim próbuje ukraść nam to zwycięstwo. To się nie uda” – przekonuje Cichanouska.

/k

 



 

Polecane