WP: Koalicjant PiS zgłosi poprawki do kontrowersyjnej ustawy. "Terlecki dzwoni po posłach"

W środę po południu Sejm rozpoczął prace nad projektami ustaw, autorstwa PiS oraz KO, dot. zmian w ustawie o ochronie zwierząt. Projekt PiS zakłada m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych, wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych, ubój rytualny tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych.
Jak informuje Wirtualna Polska, Solidarna Polska złoży poprawki do projektu ustawy o ochronie zwierząt forsowanej przez kierownictwo PiS.
Zarówno SP, jak i Porozumienie Jarosława Gowina, mają duże wątpliwości co do przepisów uderzających w rolnictwo. Z ramienia Solidarnej Polski sprawę monitoruje poseł Norbert Kaczmarczyk, który sam jest właścicielem rodzinnego gospodarstwa rolnego i ekspertem formacji Ziobry ds. rolnictwa.
Dodatkowo punktem zapalnym między koalicjantami jest tzw. ustawa covidowa – poselski projekt ustawy, zwalniającej urzędników państwowych z odpowiedzialności za łamanie prawa, jeżeli w "interesie społecznym" walczyli z pandemią.
– Propozycja PiS, która teraz jest na stole, w takim kształcie jest absolutnie nie do przyjęcia. I my jej w takim aktualnym brzmieniu nie będziemy popierać – przyznał w programie "Newsroom” Wirtualnej Polski wiceminister klimatu Jacek Ozdoba z SP.
To wszystko ma sprawiać, że atmosfera w kierownictwe PiS jest coraz bardziej nerwowa.
– Podobno Ryszard Terlecki dzwoni po posłach swojej partii i stara się ich zmobilizować. Do nas jeszcze nie dzwonił – mówi Wirtualnej Polsce jeden z koalicjantów partii Jarosława Kaczyńskiego.