"Są panowie, a nie ma osób pracujących seksualnie". Rada Konsultacyjna już niedobra

-
OSK właśnie ogłosiło skład Rady Konsultacyjnej. Kto i według jakiego klucza wybierał osoby do tego gremium - nie wiemy. Jednak wiemy, że ten klucz - poza nielicznymi wyjątkami - jest na tyle wyśrubowany, że nie ma w nim miejsca dla reprezentantek większości z nas. Gdzie kobiety z mniejszych miast i wsi? Gdzie związkowczynie? Gdzie osoby, które mówią publicznie o swoim doświadczeniu aborcji? Gdzie osoby z niepełnosprawnościami? Gdzie osoby pracujące seksualnie czy osoby wykonujące pracę opiekuńczą? Powiemy za siebie - nie widzimy w tej radzie swojej reprezentacji. Miejsca masy krytycznej, która zdecydowała o sukcesie obecnych protestów - osoby z mniejszych miejscowości, pracowniczki, aborcyjne działaczki - zajęli panowie. Wygodnie? "Szklany sufit", "szybka winda" i "lepka podłoga" dotyczy jak widać nie tylko naszego doświadczenia w pracy i w domu, ale też ruchów protestu. TO JEST PROBLEM! Domagamy się otwarcia Rady Konsultacyjnej na kandydatki zgłaszane przez ruchy społeczne i 100% obecności kobiet w radzie. Precz z dziadami!
- czytamy na oficjalnym profilu "Syreny"
Kilku nieszczęsnych panów, jak Piotr Szumlewicz, czy Michał Boni, mogło się poczuć nieswojo.
🤬OSK właśnie ogłosiło skład Rady Konsultacyjnej. Kto i według jakiego klucza wybierał osoby do tego gremium - nie wiemy....
Opublikowany przez Syrena Niedziela, 1 listopada 2020