"Drugi Petru i druga Madera". Odpowiedzialny za służbę zdrowia w W-wie P. Rabiej... wyjechał za granicę. Trzaskowski wściekły

Informacje o pobycie za granicą Paweł Rabiej potwierdził wiadomością SMS dziennikarzom "Faktów".
Zgodnie z zaleceniem lekarzy po przejściu ostatnio COVID i komplikacjach pocovidowych mam zalecenie urlopu zdrowotnego i go odbywam. Uczestniczę zdalnie we wszystkich kluczowych spotkaniach dotyczących sytuacji zdrowotnej
- tłumaczy się Rabiej dziennikarzom. Jak się okazuje, z powodu swej "wycieczki" będzie miał poważne kłopoty.
Wściekły jest Rafał Trzaskowski, bo po pierwsze o niczym nie wiedział i na żaden wyjazd nie dał zgody, po drugie - to czas, gdy cały ratusz walczy ze skutkami pandemii i - zdaniem naszych rozmówców - Rabiej powinien być na miejscu, w Warszawie
- donosi TVN.
To drugi Petru i druga Madera
- komentuje anonimowo jeden z posłów Platformy Obywatelskiej. Jak dodaje, każdego dnia trwa walka o wolne miejsca w szpitalach i respiratory, a "odpowiedzialny za to wiceprezydent nie widzi problemu by się ulotnić".
Ratusz informuje, że Paweł Rabiej nie otrzymał urlopu na wyjazd, a zgody nie wyraził również prezydent Rafał Trzaskowski.
W stosunku do prezydenta Rabieja zostaną wyciągnięte konsekwencje służbowe
- informuje stołeczny ratusz. Szef Nowoczesnej Adam Szłapka poinformował media, iż zażąda od Rabieja pilnego spotkania i złożenia wyjaśnień.