Michał Ossowski, red. naczelny "TS": Lockdown powinien być poprzedzony konsultacjami ze stroną społeczną

Rozprzestrzeniająca się na całym świecie pandemia COVID-19 skłania rządy kolejnych państw do stosowania coraz większych restrykcji. Godzina policyjna, zamknięte sklepy, zakaz opuszczania domu – stają się normą. W Polsce w momencie powstawania tego tekstu ograniczenia nie są jeszcze tak drastyczne, ale rząd już zapowiada, że być może i u nas pojawi się potrzeba wprowadzenia narodowej kwarantanny.
 Michał Ossowski, red. naczelny
/ PAP/Paweł Supernak

Niewątpliwe jest, że wprowadzone wiosną, podczas pierwszej fali pandemii obostrzenia przyczyniły się do zmniejszenia fali zakażeń i pozwoliły przejść przez ten trudny okres relatywnie suchą nogą. Warto jednak zadać sobie pytanie, czy wprowadzenie całkowitego lockdownu w obecnym czasie nie spowoduje załamania polskiej gospodarki. Podjęcie takiej decyzji z całą pewnością powinno być poprzedzone konsultacjami z przedstawicielami branż, które w największym stopniu są narażone na skutki kwarantanny, nie należy też zapominać o konsultacjach ze stroną społeczną, której zadaniem jest dbanie i zabezpieczenie interesów pracowników. Szczególnie w tym zakresie podczas pierwszej fali pandemii i wprowadzanych kolejnych tarcz antycovidowych dało się zauważyć zakusy rządzących do przerzucania kosztów pandemii na pracowników. W tym zakresie rząd musi wykazać się roztropnością i przewidywalnością. Potrzebna jest duża solidarność i odpowiedzialność społeczna, zwłaszcza w zakresie ochrony miejsc pracy. Z każdym dniem w społeczeństwie narasta frustracja i zmęczenie spowodowane zaistniałą sytuacją. Jeżeli dojdzie do tego poczucie zagrożenia w związku z utratą pracy, skutki mogą okazać się opłakane, co pokazały chociażby ostatnie protesty. Jednak wydaje się, że w walce z rozprzestrzeniającym się wirusem najwięcej możemy zrobić my sami. To od nas w największym stopniu zależy, jak szybko poradzimy sobie z tą sytuacją. To my decydujemy o dystansie, przestrzeganiu zasad czy wykonywaniu zaleceń odpowiednich służb. W ostatnich miesiącach słychać było sporo głosów bagatelizujących epidemię, czy wręcz nawołujących do jawnego sprzeciwu wobec stosowanych przez państwo ograniczeń. Wystarczy przywołać chociażby liczne głosy sugerujące bezprawność wprowadzonych restrykcji czy nawoływanie i zachęcanie do udziału w protestach. Skutki tych lekkomyślnych i nieodpowiedzialnych zachowań odczuwamy dzisiaj wszyscy. Bez względu na to, jak ważne i istotne dla protestujących są ich postulaty, jak bardzo istotne jest poczucie wolności dla kwestionujących zasadność wprowadzanych ograniczeń, nie można mieć wątpliwości, że stawką jest tu ludzkie życie, w tym także życie naszych bliskich. Nie ma także wątpliwości, że margines testowania rzeczywistych skutków pandemii robi się coraz cieńszy, a po jego przekroczeniu wielu zmian nie da się odwrócić.

Michał Ossowski


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Morawiecki odpowiada Tuskowi: Wszedł Pan na ostatnią minutę z ostatniej chwili
Morawiecki odpowiada Tuskowi: "Wszedł Pan na ostatnią minutę"

Donald Tusk pochwalił się danymi z polskiej gospodarki przedstawionymi przez ministra finansów, Andrzeja Domańskiego. Jest odpowiedź Mateusza Morawieckiego.

Nie żyje polska mistrzyni świata. Miała zaledwie 20 lat z ostatniej chwili
Nie żyje polska mistrzyni świata. Miała zaledwie 20 lat

Nie żyje polska mistrzyni świata i Europy Wiktoria Sieczka. Utalentowana trójboistka siłowa miała zaledwie 20 lat.

KAS odmraża środki rosyjskich firm w Polsce. Ogromne kwoty z ostatniej chwili
KAS odmraża środki rosyjskich firm w Polsce. Ogromne kwoty

1,3 mld zł uwolnionych spod sankcji – Krajowa Administracja Skarbowa odmraża środki rosyjskich firm w Polsce, które zablokowano im w 2022 r. – podaje w piątkowym wydaniu "Rzeczpospolita".

Katarzyna Cichopek: Jestem po kolejnych badaniach z ostatniej chwili
Katarzyna Cichopek: "Jestem po kolejnych badaniach"

Katarzyna Cichopek podzieliła się w mediach społecznościowych ze swoimi obserwatorami ważną wiadomością.

Inflacja w marcu ostro w dół. Najniższy poziom od pięciu lat z ostatniej chwili
Inflacja w marcu ostro w dół. Najniższy poziom od pięciu lat

Inflacja w marcu wyniosła w Polsce 1,9 proc. rok do roku – podał Główny Urząd Statystyczny. To najniższy poziom inflacji od pięciu lat.

Ekspert TVN grozi: od czasu do czasu dziennikarz powinien oberwać 'po łbie' Wiadomości
Ekspert TVN grozi: "od czasu do czasu dziennikarz powinien oberwać 'po łbie'"

Redaktor naczelny Onetu Bartosz Węglarczyk opublikował na platformie "X" (dawniej "Twitter") post z linkiem do artykułu Onetu pt. "Jacek Dubois sam siedział na ławie oskarżonych. Stworzył duet z Romanem Giertychem". Natychmiast odezwali się obrońcy "mecenasa Koalicji 13 grudnia".

Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej.

Tajemniczy wpis Tuska: Wiecie, o czym mówię z ostatniej chwili
Tajemniczy wpis Tuska: "Wiecie, o czym mówię"

Donald Tusk opublikował na platformie enigmatyczny wpis. Wielu internautów zastanawia się do czego odnosi się premier.

Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Król Karol III rezygnuje z ostatniej chwili
Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Król Karol III rezygnuje

W ostatnim czasie brytyjskie media obiegły niepokojące doniesienia w sprawie stanu zdrowia króla Karola III. Tabloid „In Touch” donosił, że jest coraz gorzej. Monarcha musiał zrezygnować.

Tusk: Nie chcę nikogo straszyć, ale wojna nie jest już pojęciem z przeszłości z ostatniej chwili
Tusk: "Nie chcę nikogo straszyć, ale wojna nie jest już pojęciem z przeszłości"

Nie chcę nikogo straszyć, ale wojna nie jest już pojęciem z przeszłości. Jest realna, w gruncie rzeczy zaczęła się ponad dwa lata temu. To, co obecnie najbardziej niepokoi, to fakt, że możliwy jest dosłownie każdy scenariusz. Takiej sytuacji nie mieliśmy od 1945 roku – uważa szef polskiego rządu Donald Tusk.

REKLAMA

Michał Ossowski, red. naczelny "TS": Lockdown powinien być poprzedzony konsultacjami ze stroną społeczną

Rozprzestrzeniająca się na całym świecie pandemia COVID-19 skłania rządy kolejnych państw do stosowania coraz większych restrykcji. Godzina policyjna, zamknięte sklepy, zakaz opuszczania domu – stają się normą. W Polsce w momencie powstawania tego tekstu ograniczenia nie są jeszcze tak drastyczne, ale rząd już zapowiada, że być może i u nas pojawi się potrzeba wprowadzenia narodowej kwarantanny.
 Michał Ossowski, red. naczelny
/ PAP/Paweł Supernak

Niewątpliwe jest, że wprowadzone wiosną, podczas pierwszej fali pandemii obostrzenia przyczyniły się do zmniejszenia fali zakażeń i pozwoliły przejść przez ten trudny okres relatywnie suchą nogą. Warto jednak zadać sobie pytanie, czy wprowadzenie całkowitego lockdownu w obecnym czasie nie spowoduje załamania polskiej gospodarki. Podjęcie takiej decyzji z całą pewnością powinno być poprzedzone konsultacjami z przedstawicielami branż, które w największym stopniu są narażone na skutki kwarantanny, nie należy też zapominać o konsultacjach ze stroną społeczną, której zadaniem jest dbanie i zabezpieczenie interesów pracowników. Szczególnie w tym zakresie podczas pierwszej fali pandemii i wprowadzanych kolejnych tarcz antycovidowych dało się zauważyć zakusy rządzących do przerzucania kosztów pandemii na pracowników. W tym zakresie rząd musi wykazać się roztropnością i przewidywalnością. Potrzebna jest duża solidarność i odpowiedzialność społeczna, zwłaszcza w zakresie ochrony miejsc pracy. Z każdym dniem w społeczeństwie narasta frustracja i zmęczenie spowodowane zaistniałą sytuacją. Jeżeli dojdzie do tego poczucie zagrożenia w związku z utratą pracy, skutki mogą okazać się opłakane, co pokazały chociażby ostatnie protesty. Jednak wydaje się, że w walce z rozprzestrzeniającym się wirusem najwięcej możemy zrobić my sami. To od nas w największym stopniu zależy, jak szybko poradzimy sobie z tą sytuacją. To my decydujemy o dystansie, przestrzeganiu zasad czy wykonywaniu zaleceń odpowiednich służb. W ostatnich miesiącach słychać było sporo głosów bagatelizujących epidemię, czy wręcz nawołujących do jawnego sprzeciwu wobec stosowanych przez państwo ograniczeń. Wystarczy przywołać chociażby liczne głosy sugerujące bezprawność wprowadzonych restrykcji czy nawoływanie i zachęcanie do udziału w protestach. Skutki tych lekkomyślnych i nieodpowiedzialnych zachowań odczuwamy dzisiaj wszyscy. Bez względu na to, jak ważne i istotne dla protestujących są ich postulaty, jak bardzo istotne jest poczucie wolności dla kwestionujących zasadność wprowadzanych ograniczeń, nie można mieć wątpliwości, że stawką jest tu ludzkie życie, w tym także życie naszych bliskich. Nie ma także wątpliwości, że margines testowania rzeczywistych skutków pandemii robi się coraz cieńszy, a po jego przekroczeniu wielu zmian nie da się odwrócić.

Michał Ossowski



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe