[Tylko u nas] Tadeusz Płużański: Oskar Karliner – Zapomniana czerwona bestia

Oskar (Szyja) Karliner. Jedna z najokrutniejszych komunistycznych bestii. Ten czerwony prokurator wojskowy, zastępca prezesa czerwonego, PRL-owskiego Najwyższego Sądu Wojskowego, posłał na śmierć wielu polskich patriotów.
Oskar Karliner
Oskar Karliner / Wikipedia domena publiczna

Oskar Karliner - syn Chaima, urodzony w 1907 roku w Drohobyczu. W 1926 roku rozpoczął studia prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, w 1932 roku relegowany z uczelni za działalność komunistyczną; tytuł magistra uzyskał dopiero w 1952 roku na Uniwersytecie Warszawskim.

Działalność antypolska

Zdrajcą Polski – komunistą - został już w młodości. W 1924 roku formalnie wstąpił do Komunistycznego Związku Młodzieży Zachodniej Ukrainy (KZMZU). W latach 1928-1929 działał w PPS-Lewicy, ale już od 1930 roku w KPP (Wydział Wojskowy) w Krakowie. Aresztowany za działalność antypolską, na wolności pozostawał  pod nadzorem policyjnym. Oficjalnie był urzędnikiem w Domu Meblowym "Fortuna" w Sosnowcu.

We wrześniu 1939 roku wrócił do rodzinnego Drohobycza, pracując jako urzędnik w Miejskim Biurze Opałowym, następnie w Obwodowej Komisji Planowania. Po ataku Niemiec na ZSRS w czerwcu 1941 roku został zmobilizowany do Armii Czerwonej, a w listopadzie 1941 roku wcielony do batalionu pracy. W latach 1943-1944 konwojent, następnie urzędnik w leśnym przedsiębiorstwie transportowym w Marijskiej ASRR. Po nawiązaniu kontaktu ze Związkiem Patriotów Polskich w lipcu 1944 roku wstąpił do LWP. 

„Spisek w wojsku”

Początkowo był oficerem śledczym w prokuraturze II Armii, potem 1 Okręgu Wojskowego. Od 1946 roku członek komunistycznej PPR. 31 grudnia 1945 roku rozkazem komunistycznego Naczelnego Dowództwa awansowany na majora. Od marca 1946 roku szef stalinowskich struktur w podbitek Polsce: Rejonowej Prokuratury Wojskowej w Poznaniu, potem w Krakowie.

Karliner oskarżał w procesie kierownictwa PPS-WRN w listopadzie 1948 roku w Warszawie, żądając 10 lat więzienia m.in. dla polskiego niepodległościowca Kazimierza Pużaka. W listopadzie 1949 roku mianowany zastępcą prezesa Najwyższego Sądu Wojskowego. Uczestniczył w niemal wszystkich sprawach polskich oficerów oskarżanych i skazywanych przez podobne sobie komunistyczne bestie na kary śmierci w ramach tzw. spisku w wojsku. Autor uzasadnienia wyroku w procesie gen. Stanisława Tatara. Odznaczony przez czerwonych okupantów Polski, zawłaszczonymi przez nich orderami: m.in. Krzyżem Walecznych, Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz odznaczeniami sowieckimi i czechosłowackimi.

Zarzuty bez konsekwencji

„Odwilżowa” Komisja Mariana Mazura (prokuratora generalnego PRL) ustaliła:

„KARLINER OSKAR, płk rez., prezes NSW (18 XI 1948 - 4 XI 1950), a następnie do 1956 r. szef Zarządu Sądownictwa Wojskowego, który ponosi odpowiedzialność za:
- wprowadzenie praktyki przedłużania aresztów przez NSW jednoosobowo na fikcyjnych posiedzeniach, bez badania akt i przy sfałszowaniu protokołów niejawnych posiedzeń,
- zapoczątkowanie w NSW bezzasadnego zaostrzenia represji karnej i wyrokowania na podstawie niepewnych dowodów w myśl sugestii oskarżenia,
- wywieranie nacisku na wyrokujący sąd w kierunku skazania na określone wysokie kary, przy czym czynił to zarówno pod wpływem sugestii organów bezpieczeństwa (często wbrew wyraźnemu brzmieniu ustawy), jak również własnej inicjatywy, co przyznał przed komisją,
- nastawiania sądów wojskowych na jak najdalej idącą uległość wobec żądań organów śledczych i prokuratury, z pogwałceniem prawa oskarżonych do obrony, drogą odpraw, szkoleń, czynności kontrolnych, zarządzeń i niedozwolonych nacisków na sędziów (nie wyłączając bezprawnych wspólnych narad sędziów wyrokujących, prokuratorów i organów bezpieczeństwa),
- dobieranie kompletów sądzących z sędziów szczególnie uległym ww. naciskom,
- popieranie sztucznego dzielenia spraw, a przez to ułatwianie fingowania procesów przed ich sądzeniem w innych (odległych) sądach.
Jednak przed komisją Karliner wykazał moralnie zdrową postawę, szczerą i niewykrętną. Nie szukał usprawiedliwienia (bodaj jedyny z przesłuchiwanych), nie wahał się obciążać siebie nawet w sprawach, które mógł co najmniej przemilczeć”.

Zmarł w Tel-Awiwie

Mimo że Komisja Mazura wnioskowała o degradację Karlinera do stopnia majora rezerwy i zakaz pracy w wymiarze sprawiedliwości na 5 lat, został zdemobilizowany w stopniu pułkownika. W 1957 roku dostał cywilną „fuchę” - dyrektora Zespołu Współpracy Międzynarodowej w Biurze Pełnomocnika Rządu ds. Wykorzystania Energii Jądrowej. W marcu 1968 roku wyrzucony z PZPR. Po zwolnieniu z pracy i przejściu na rentę wojskową w 1969 roku wyjechał do Izraela. Zmarł w 1988 roku w Tel-Awiwie.
 


 

POLECANE
PGE wydała komunikat z ostatniej chwili
PGE wydała komunikat

PGE i Ørsted dostarczyły cztery transformatory mocy do lądowej stacji Baltica 2 w Osiekach Lęborskich. To ważny etap budowy przyłącza do KSE; uruchomienie farmy planowane jest na 2027 r. – informuje PGE.

Zełenski: Rosja przygotowuje się na kolejny rok wojny z ostatniej chwili
Zełenski: Rosja przygotowuje się na kolejny rok wojny

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostrzega, że z Moskwy płyną sygnały o kolejnym "roku wojny".

Tak Tusk dał się ograć w sprawie umowy z Mercosur tylko u nas
Tak Tusk dał się ograć w sprawie umowy z Mercosur

Pamiętne expose Donalda Tuska z 12 grudnia 2023 r. miało być dla wyborców deklaracją nowej siły Polski w Unii Europejskiej. „Mnie nikt nie ogra w UE. Nowa koalicja gwarantuje, że wrócimy na miejsce należne Polsce” - mówił wtedy stary-nowy premier. Powrót do głównego stołu, gdzie zapadają decyzje okazał się kolejną niedotrzymaną obietnicą.

Dywersja na kolei. Wydano czerwone noty Interpolu z ostatniej chwili
Dywersja na kolei. Wydano czerwone noty Interpolu

Interpol wystawił czerwone noty za obywatelami Ukrainy podejrzewanymi o dokonanie aktu dywersji na zlecenie Federacji Rosyjskiej — poinformowała w środę policja.

Jakie to się nudne już zrobiło. Burza po emisji popularnego programu TVN z ostatniej chwili
"Jakie to się nudne już zrobiło". Burza po emisji popularnego programu TVN

Po jednym z ostatnich wydań "Dzień dobry TVN" w mediach społecznościowych zawrzało. Widzowie nie kryli oburzenia.

Sensacyjny sondaż. Braun zabrał głos z ostatniej chwili
Sensacyjny sondaż. Braun zabrał głos

W sensacyjnym sondażu pracowni OGB partia Grzegorza Brauna wyprzedziła Konfederację. – Oczywiście jest to miły prezent pod choinkę i z całą pewnością jest to sympatyczna okoliczność – powiedział Grzegorz Braun dodając jednak, że "to także jest pewna gra".

Kaczyński nie głosował ws. ustawy łańcuchowej. Media podały powód z ostatniej chwili
Kaczyński nie głosował ws. ustawy "łańcuchowej". Media podały powód

W środowym głosowaniu Sejm nie uzyskał wystarczającej liczby głosów, aby odrzucić weto prezydenta Karola Nawrockiego w sprawie tzw. ustawy łańcuchowej. W głosowaniu nie wziął udziału prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Katolicy z Karolem Nawrockim. Przemysław Czarnek: Jeśli ktoś staje po stronie prawdy, nigdy nie ma łatwo z ostatniej chwili
"Katolicy z Karolem Nawrockim". Przemysław Czarnek: Jeśli ktoś staje po stronie prawdy, nigdy nie ma łatwo

W siedzibie Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” w Warszawie odbyła się konferencja prasowa z udziałem przedstawicieli koalicji "Katolicy z Karolem Nawrockim". Głos zabrali prezes Pomorskiego Stowarzyszenia „Wspólna Europa” Andrzej Piotrowicz, Jan Rejczak, polityk, samorządowiec oraz były działacz opozycji antykomunistycznej oraz oraz poseł i były minister edukacji Przemysław Czarnek. Fundację Promocji Solidarności reprezentował Konrad Wernicki.

Szef NATO: Dzięki Trumpowi sojusz jest silniejszy niż kiedykolwiek z ostatniej chwili
Szef NATO: Dzięki Trumpowi sojusz jest silniejszy niż kiedykolwiek

– Dzięki prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi NATO jest silniejsze niż kiedykolwiek wcześniej – stwierdził w środę w wywiadzie udzielonym stacji BBC sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Dodał, że amerykański przywódca "jest dobrą wiadomością dla globalnej obrony, i dla NATO, i dla Ukrainy".

Tauron wydał komunikat dla klientów z ostatniej chwili
Tauron wydał komunikat dla klientów

Cena energii elektrycznej Taurona w najpopularniejszej taryfie dla gospodarstw domowych wyniesie w 2026 r. 497 zł netto za MWh – podała w środę spółka w informacji prasowej. W raporcie poinformowała natomiast o utworzeniu, w związku z zatwierdzonymi stawkami za energię, rezerwy na poziomie ok. 160 mln zł.

REKLAMA

[Tylko u nas] Tadeusz Płużański: Oskar Karliner – Zapomniana czerwona bestia

Oskar (Szyja) Karliner. Jedna z najokrutniejszych komunistycznych bestii. Ten czerwony prokurator wojskowy, zastępca prezesa czerwonego, PRL-owskiego Najwyższego Sądu Wojskowego, posłał na śmierć wielu polskich patriotów.
Oskar Karliner
Oskar Karliner / Wikipedia domena publiczna

Oskar Karliner - syn Chaima, urodzony w 1907 roku w Drohobyczu. W 1926 roku rozpoczął studia prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, w 1932 roku relegowany z uczelni za działalność komunistyczną; tytuł magistra uzyskał dopiero w 1952 roku na Uniwersytecie Warszawskim.

Działalność antypolska

Zdrajcą Polski – komunistą - został już w młodości. W 1924 roku formalnie wstąpił do Komunistycznego Związku Młodzieży Zachodniej Ukrainy (KZMZU). W latach 1928-1929 działał w PPS-Lewicy, ale już od 1930 roku w KPP (Wydział Wojskowy) w Krakowie. Aresztowany za działalność antypolską, na wolności pozostawał  pod nadzorem policyjnym. Oficjalnie był urzędnikiem w Domu Meblowym "Fortuna" w Sosnowcu.

We wrześniu 1939 roku wrócił do rodzinnego Drohobycza, pracując jako urzędnik w Miejskim Biurze Opałowym, następnie w Obwodowej Komisji Planowania. Po ataku Niemiec na ZSRS w czerwcu 1941 roku został zmobilizowany do Armii Czerwonej, a w listopadzie 1941 roku wcielony do batalionu pracy. W latach 1943-1944 konwojent, następnie urzędnik w leśnym przedsiębiorstwie transportowym w Marijskiej ASRR. Po nawiązaniu kontaktu ze Związkiem Patriotów Polskich w lipcu 1944 roku wstąpił do LWP. 

„Spisek w wojsku”

Początkowo był oficerem śledczym w prokuraturze II Armii, potem 1 Okręgu Wojskowego. Od 1946 roku członek komunistycznej PPR. 31 grudnia 1945 roku rozkazem komunistycznego Naczelnego Dowództwa awansowany na majora. Od marca 1946 roku szef stalinowskich struktur w podbitek Polsce: Rejonowej Prokuratury Wojskowej w Poznaniu, potem w Krakowie.

Karliner oskarżał w procesie kierownictwa PPS-WRN w listopadzie 1948 roku w Warszawie, żądając 10 lat więzienia m.in. dla polskiego niepodległościowca Kazimierza Pużaka. W listopadzie 1949 roku mianowany zastępcą prezesa Najwyższego Sądu Wojskowego. Uczestniczył w niemal wszystkich sprawach polskich oficerów oskarżanych i skazywanych przez podobne sobie komunistyczne bestie na kary śmierci w ramach tzw. spisku w wojsku. Autor uzasadnienia wyroku w procesie gen. Stanisława Tatara. Odznaczony przez czerwonych okupantów Polski, zawłaszczonymi przez nich orderami: m.in. Krzyżem Walecznych, Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz odznaczeniami sowieckimi i czechosłowackimi.

Zarzuty bez konsekwencji

„Odwilżowa” Komisja Mariana Mazura (prokuratora generalnego PRL) ustaliła:

„KARLINER OSKAR, płk rez., prezes NSW (18 XI 1948 - 4 XI 1950), a następnie do 1956 r. szef Zarządu Sądownictwa Wojskowego, który ponosi odpowiedzialność za:
- wprowadzenie praktyki przedłużania aresztów przez NSW jednoosobowo na fikcyjnych posiedzeniach, bez badania akt i przy sfałszowaniu protokołów niejawnych posiedzeń,
- zapoczątkowanie w NSW bezzasadnego zaostrzenia represji karnej i wyrokowania na podstawie niepewnych dowodów w myśl sugestii oskarżenia,
- wywieranie nacisku na wyrokujący sąd w kierunku skazania na określone wysokie kary, przy czym czynił to zarówno pod wpływem sugestii organów bezpieczeństwa (często wbrew wyraźnemu brzmieniu ustawy), jak również własnej inicjatywy, co przyznał przed komisją,
- nastawiania sądów wojskowych na jak najdalej idącą uległość wobec żądań organów śledczych i prokuratury, z pogwałceniem prawa oskarżonych do obrony, drogą odpraw, szkoleń, czynności kontrolnych, zarządzeń i niedozwolonych nacisków na sędziów (nie wyłączając bezprawnych wspólnych narad sędziów wyrokujących, prokuratorów i organów bezpieczeństwa),
- dobieranie kompletów sądzących z sędziów szczególnie uległym ww. naciskom,
- popieranie sztucznego dzielenia spraw, a przez to ułatwianie fingowania procesów przed ich sądzeniem w innych (odległych) sądach.
Jednak przed komisją Karliner wykazał moralnie zdrową postawę, szczerą i niewykrętną. Nie szukał usprawiedliwienia (bodaj jedyny z przesłuchiwanych), nie wahał się obciążać siebie nawet w sprawach, które mógł co najmniej przemilczeć”.

Zmarł w Tel-Awiwie

Mimo że Komisja Mazura wnioskowała o degradację Karlinera do stopnia majora rezerwy i zakaz pracy w wymiarze sprawiedliwości na 5 lat, został zdemobilizowany w stopniu pułkownika. W 1957 roku dostał cywilną „fuchę” - dyrektora Zespołu Współpracy Międzynarodowej w Biurze Pełnomocnika Rządu ds. Wykorzystania Energii Jądrowej. W marcu 1968 roku wyrzucony z PZPR. Po zwolnieniu z pracy i przejściu na rentę wojskową w 1969 roku wyjechał do Izraela. Zmarł w 1988 roku w Tel-Awiwie.
 



 

Polecane