Morawiecki z wizytą u Orbana. „Będziemy walczyć o jedność Unii Europejskiej”

Premier Mateusz Morawiecki przybył w czwartek do Budapesztu, gdzie spotka się z premierem Węgier Viktorem Orbanem. Głównym tematem rozmowy będą trwające negocjacje dotyczące budżetu Unii Europejskiej.
 Morawiecki z wizytą u Orbana. „Będziemy walczyć o jedność Unii Europejskiej”
/ fot. PAP/Andrzej Lange


Państwa członkowskie UE nie osiągnęły w ubiegły poniedziałek jednomyślności w sprawie wieloletniego budżetu UE i decyzji dotyczącej funduszu odbudowy. Polska i Węgry zgłosiły zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania dostępu do środków unijnych z kwestią praworządności. Pozostałe państwa UE poparły rozporządzenie, które przyjęto większością kwalifikowaną państw członkowskich. Kanclerz Angela Merkel obiecała, że Niemcy, które obecnie sprawują prezydencję w UE, zbadają wszystkie możliwe opcje.

Rzecznik rządu Piotr Müller mówił w czwartek rano, że spotkanie premierów Polski i Węgier jest po to, by podjąć wspólne działania w zakresie dostosowania propozycji prezydencji niemieckiej w Radzie UE i Parlamentu Europejskiego w sprawie rozporządzenia dotyczącego powiązania dostępu do środków unijnych i kwestii praworządności, do wymogów traktatowych i podjętych w lipcu ustaleń budżetowych.

Premier Morawiecki w czwartek przed wylotem stwierdził, że rozmowa z Orbanem będzie dotyczyła "tej trudnej sytuacji, do jakiej prezydencja Unii Europejskiej, Komisja Europejska do pewnego stopnia i Parlament Europejski doprowadziły". Podkreślił też, że nie ma naszej zgody, by arbitralnie podejmować decyzje o przyznawaniu środków europejskich.

– Będziemy walczyć o jedność Unii Europejskiej i o to, by przezwyciężyć ten niepotrzebny kryzys – dodał szef rządu.

Wizyta rozpocznie się od śniadanie roboczego szefów obu rządów i towarzyszących im delegacji, a następnie zaplanowano rozmowę w "cztery oczy" Morawieckiego i Orbana.

Według informacji przekazanej przez Centrum Informacyjne Rządu, przed godz. 16 premierzy mają wygłosić oświadczenia dla mediów.

Rzecznik rządu pytany w czwartek w Programie Pierwszym Polskiego Radia, czy wycofanie mechanizmu powiązania funduszy unijnych z praworządnością jest warunkiem, żeby Polska wycofała się z weta, powiedział, że "ten mechanizm jest nieakceptowalny". – Taki mechanizm, który w tej chwili jest w rozporządzeniu, nie zostanie zaakceptowany – oświadczył.

Z kolei w środę Müller zwracał uwagę, że strona polska od samego początku podkreślała, że takim akceptowalnym mechanizmem jest kwestia oceny legalności wydatkowania środków budżetowych, bo wtedy - mówił - to dotyczy wprost budżetu unijnego. – Natomiast wszystkie inne kryteria, które miałyby blokować wydatkowanie środków unijnych z powodu subiektywnej arbitralnej oceny części członków UE, co do stanu praworządności to są kryteria, które nie są przewidziane w traktach unijnych do wydatkowania środków budżetowych, dlatego my jesteśmy przeciwko takim regulacjom – mówił Müller w Polsat News.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen stwierdziła w środę, że państwa, które mają wątpliwości w sprawie mechanizmu praworządności, mogą zgłosić zastrzeżenia do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Premier Morawiecki odnosząc się do tej informacji powiedział w środę, że aby "zaskarżyć jakiś akt Unii Europejskiej do Trybunału Sprawiedliwości, to ten akt musi być przyjęty". – My sprzeciwiamy się z całą mocą przyjęciu aktu, który jest aktem prawnym omijającym traktaty – podkreślił.

Morawiecki dodał, że "prawo wtórne" UE, takie jak rozporządzenia czy dyrektywy "nie może omijać, nie może nadpisywać niejako prawa pierwotnego, czyli prawa traktatowego". – Prawo traktatowe jest nadrzędne. To tak, jak w porządku prawa krajowego, konstytucja stoi wyżej niż ustawa, a ustawa stoi wyżej niż rozporządzenie – zwrócił uwagę szef rządu.

Tak samo - mówił premier - jest w przypadku prawa europejskiego. – W traktacie (chodzi o Traktat o Unii Europejskiej - przyp. red.) jest art. 7 mówiący o procedurze dotyczącej praworządności i są akty niższego rzędu, takie jak dyrektywy i rozporządzenia. Teraz w Unii Europejskiej procedowane jest rozporządzenie. To rozporządzenie nie może stać w sprzeczności, nie może omijać, nie może niejako przygotowywać, kreować pozatraktatowej procedury, która będzie omijać zapisane w traktacie kluczowe artykuły, takie jak chociażby art. 7 – mówił Morawiecki.

Zawarte na początku listopada porozumienie między Parlamentem Europejskim i niemiecką prezydencją w Radzie UE w sprawie powiązania praworządności z budżetem UE zakłada, że Komisja Europejska będzie mogła uruchomić mechanizm prowadzący do zamrożenia pieniędzy unijnych, np. przy zagrożeniu dla niezależności sądownictwa. Decyzje w tej sprawie miałyby podejmować państwa członkowskie większością kwalifikowaną.

Tekst rozporządzenia w sprawie uwarunkowania funduszy unijnych od przestrzegania praworządności został na początku ubiegłego tygodnia potwierdzony większością kwalifikowaną państw członkowskich na posiedzeniu ambasadorów państw członkowskich. Polska i Węgry zagłosowały przeciw. Rozporządzenie akceptowane jest kwalifikowaną większością głosów państw członkowskich, decyzje w kwestii wieloletniego budżetu UE oraz funduszu odbudowy wymagają jednomyślności.

Premier Morawiecki zapowiedział, że Polska na pewno skorzysta z prawa do sprzeciwu, jeśli nie będzie satysfakcjonującego Warszawę porozumienia w sprawie powiązania kwestii praworządności z budżetem UE. Premier Węgier skierował zaś list do niemieckiej prezydencji i szefów unijnych instytucji, w którym zagroził zawetowaniem budżetu UE i funduszu odbudowy, jeśli wypłata środków będzie powiązana z kwestią praworządności.

Po ubiegłotygodniowym szczycie unijnym, który bardzo krótko zajął się problemem mechanizmu warunkowości, przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel zapowiedział negocjacje, aby znaleźć rozwiązanie, które zadowoli wszystkie państwa członkowskie.

UE zależy na jak najszybszym porozumieniu, by w życie mógł wejść wieloletni budżet na lata 2021-2027 oraz fundusz odbudowy. Wartość tego bezprecedensowego pakietu finansowego wynosi 1,8 biliona euro.


 

POLECANE
Trybunał Konstytucyjny uchylił decyzję MEN ws. lekcji religii z ostatniej chwili
Trybunał Konstytucyjny uchylił decyzję MEN ws. lekcji religii

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że rozporządzenie MEN, przewidujące, że od 1 września br. religia lub etyka będą się odbywać w szkołach w wymiarze jednej godziny tygodniowo, jest niezgodne z konstytucją. Minister edukacji arbitralnie ukształtował treść rozporządzenia - podkreślono w uzasadnieniu wyroku.

Nie będą nam mówić, co mamy robić. Kosiniak-Kamysz odpowiada niemieckim władzom z ostatniej chwili
"Nie będą nam mówić, co mamy robić". Kosiniak-Kamysz odpowiada niemieckim władzom

– Nie będzie nam pan minister z Niemiec mówić, co mamy robić w Polsce – szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz krótko odniósł się do propozycji szefa niemieckiego MSW Alexandra Dobrindta, który zaproponował, by Polska i Niemcy prowadziły wspólne patrole graniczne.

Karol Nawrocki wybrał szefa BBN z ostatniej chwili
Karol Nawrocki wybrał szefa BBN

Prezydent elekt Karol Nawrocki poinformował w czwartek, że szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego będzie prof. Sławomir Cenckiewicz.

Wiadomości
Jak grube materiały można ciąć laserem? Granice technologii w praktyce

Cięcie laserem to obecnie jedna z najnowocześniejszych i zarazem najbardziej precyzyjnych metod obróbki materiałów, która znajduje zastosowanie w rozmaitych branżach – od przemysłu metalowego, przez budownictwo, motoryzację, architekturę, aż po medycynę. Choć technika ta kojarzy się głównie z cienkimi blachami i tworzywami sztucznymi, to nieustanny postęp technologiczny sprawia, że cięcie laserowe z powodzeniem może być też stosowane w przypadku grubszych materiałów.

Groźne burze i upały nad Polską. IMGW wydał alerty dla tych regionów z ostatniej chwili
Groźne burze i upały nad Polską. IMGW wydał alerty dla tych regionów

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w czwartek ostrzeżenia I stopnia przed burzami dla 9 województw oraz I i II stopnia przed upałami dla przeważającej części kraju.

Niemcy na granicy przyłapani na gorącym uczynku. Nocne nagranie ROG z ostatniej chwili
"Niemcy na granicy przyłapani na gorącym uczynku". Nocne nagranie ROG

Ruch Obrony Granic opublikował nagranie z przejścia granicznego w Gubinie w nocy ze środy na czwartek. Widać na nim, jak wyglądają niemieckie "procedury zawracania" migrantów na stronę polską i reakcję patrolu Ruchu Obrony Granic. Z kolei rano wiceminister MSWiA stwierdził w TVP Info, że to właśnie patrole Ruchu sprawiają największe zagrożenie.

Tak Polacy ocenili działania Romana Giertycha ws. wyborów [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Tak Polacy ocenili działania Romana Giertycha ws. wyborów [SONDAŻ]

Po zakończeniu wyborów prezydenckich w Polsce do Sądu Najwyższego trafiła rekordowa liczba protestów. Ich fala była w dużej mierze inspirowana przez posła Koalicji Obywatelskiej Romana Giertycha, który udostępnił gotowy wzór formularza i zachęcał do jego wysyłania. Jak tę inicjatywę oceniają Polacy? 

Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa. Mieszkańcy zapłacą więcej z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa. Mieszkańcy zapłacą więcej

Od 1 września 2025 roku mieszkańców Krakowa czekają zmiany w opłatach za odbiór odpadów komunalnych. Rada Miasta zdecydowała o podwyżce – nowa stawka wyniesie 35 zł miesięcznie za osobę w gospodarstwie domowym segregującym śmieci.

Andrzej Duda: Jeśli będzie propozycja, nie wahałbym się zostać premierem z ostatniej chwili
Andrzej Duda: Jeśli będzie propozycja, nie wahałbym się zostać premierem

– Jeżeli będzie potrzeba służenia Rzeczypospolitej poprzez podjęcie po raz kolejny konkretnych zadań w postaci pełnienia jakiejś funkcji, to na pewno je podejmę – mówi w wywiadzie dla "Gościa Niedzielnego" prezydent Andrzej Duda. I wskazuje na funkcję "premiera łączącego nowe porozumienie koalicyjne".

Paweł Łatuszka zaatakowany na UW. Zatrzymano sprawcę z ostatniej chwili
Paweł Łatuszka zaatakowany na UW. Zatrzymano sprawcę

W środę podczas jubileuszu Studium Europy Wschodniej na Uniwersytecie Warszawskim został zaatakowany Paweł Łatuszka.

REKLAMA

Morawiecki z wizytą u Orbana. „Będziemy walczyć o jedność Unii Europejskiej”

Premier Mateusz Morawiecki przybył w czwartek do Budapesztu, gdzie spotka się z premierem Węgier Viktorem Orbanem. Głównym tematem rozmowy będą trwające negocjacje dotyczące budżetu Unii Europejskiej.
 Morawiecki z wizytą u Orbana. „Będziemy walczyć o jedność Unii Europejskiej”
/ fot. PAP/Andrzej Lange


Państwa członkowskie UE nie osiągnęły w ubiegły poniedziałek jednomyślności w sprawie wieloletniego budżetu UE i decyzji dotyczącej funduszu odbudowy. Polska i Węgry zgłosiły zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania dostępu do środków unijnych z kwestią praworządności. Pozostałe państwa UE poparły rozporządzenie, które przyjęto większością kwalifikowaną państw członkowskich. Kanclerz Angela Merkel obiecała, że Niemcy, które obecnie sprawują prezydencję w UE, zbadają wszystkie możliwe opcje.

Rzecznik rządu Piotr Müller mówił w czwartek rano, że spotkanie premierów Polski i Węgier jest po to, by podjąć wspólne działania w zakresie dostosowania propozycji prezydencji niemieckiej w Radzie UE i Parlamentu Europejskiego w sprawie rozporządzenia dotyczącego powiązania dostępu do środków unijnych i kwestii praworządności, do wymogów traktatowych i podjętych w lipcu ustaleń budżetowych.

Premier Morawiecki w czwartek przed wylotem stwierdził, że rozmowa z Orbanem będzie dotyczyła "tej trudnej sytuacji, do jakiej prezydencja Unii Europejskiej, Komisja Europejska do pewnego stopnia i Parlament Europejski doprowadziły". Podkreślił też, że nie ma naszej zgody, by arbitralnie podejmować decyzje o przyznawaniu środków europejskich.

– Będziemy walczyć o jedność Unii Europejskiej i o to, by przezwyciężyć ten niepotrzebny kryzys – dodał szef rządu.

Wizyta rozpocznie się od śniadanie roboczego szefów obu rządów i towarzyszących im delegacji, a następnie zaplanowano rozmowę w "cztery oczy" Morawieckiego i Orbana.

Według informacji przekazanej przez Centrum Informacyjne Rządu, przed godz. 16 premierzy mają wygłosić oświadczenia dla mediów.

Rzecznik rządu pytany w czwartek w Programie Pierwszym Polskiego Radia, czy wycofanie mechanizmu powiązania funduszy unijnych z praworządnością jest warunkiem, żeby Polska wycofała się z weta, powiedział, że "ten mechanizm jest nieakceptowalny". – Taki mechanizm, który w tej chwili jest w rozporządzeniu, nie zostanie zaakceptowany – oświadczył.

Z kolei w środę Müller zwracał uwagę, że strona polska od samego początku podkreślała, że takim akceptowalnym mechanizmem jest kwestia oceny legalności wydatkowania środków budżetowych, bo wtedy - mówił - to dotyczy wprost budżetu unijnego. – Natomiast wszystkie inne kryteria, które miałyby blokować wydatkowanie środków unijnych z powodu subiektywnej arbitralnej oceny części członków UE, co do stanu praworządności to są kryteria, które nie są przewidziane w traktach unijnych do wydatkowania środków budżetowych, dlatego my jesteśmy przeciwko takim regulacjom – mówił Müller w Polsat News.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen stwierdziła w środę, że państwa, które mają wątpliwości w sprawie mechanizmu praworządności, mogą zgłosić zastrzeżenia do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Premier Morawiecki odnosząc się do tej informacji powiedział w środę, że aby "zaskarżyć jakiś akt Unii Europejskiej do Trybunału Sprawiedliwości, to ten akt musi być przyjęty". – My sprzeciwiamy się z całą mocą przyjęciu aktu, który jest aktem prawnym omijającym traktaty – podkreślił.

Morawiecki dodał, że "prawo wtórne" UE, takie jak rozporządzenia czy dyrektywy "nie może omijać, nie może nadpisywać niejako prawa pierwotnego, czyli prawa traktatowego". – Prawo traktatowe jest nadrzędne. To tak, jak w porządku prawa krajowego, konstytucja stoi wyżej niż ustawa, a ustawa stoi wyżej niż rozporządzenie – zwrócił uwagę szef rządu.

Tak samo - mówił premier - jest w przypadku prawa europejskiego. – W traktacie (chodzi o Traktat o Unii Europejskiej - przyp. red.) jest art. 7 mówiący o procedurze dotyczącej praworządności i są akty niższego rzędu, takie jak dyrektywy i rozporządzenia. Teraz w Unii Europejskiej procedowane jest rozporządzenie. To rozporządzenie nie może stać w sprzeczności, nie może omijać, nie może niejako przygotowywać, kreować pozatraktatowej procedury, która będzie omijać zapisane w traktacie kluczowe artykuły, takie jak chociażby art. 7 – mówił Morawiecki.

Zawarte na początku listopada porozumienie między Parlamentem Europejskim i niemiecką prezydencją w Radzie UE w sprawie powiązania praworządności z budżetem UE zakłada, że Komisja Europejska będzie mogła uruchomić mechanizm prowadzący do zamrożenia pieniędzy unijnych, np. przy zagrożeniu dla niezależności sądownictwa. Decyzje w tej sprawie miałyby podejmować państwa członkowskie większością kwalifikowaną.

Tekst rozporządzenia w sprawie uwarunkowania funduszy unijnych od przestrzegania praworządności został na początku ubiegłego tygodnia potwierdzony większością kwalifikowaną państw członkowskich na posiedzeniu ambasadorów państw członkowskich. Polska i Węgry zagłosowały przeciw. Rozporządzenie akceptowane jest kwalifikowaną większością głosów państw członkowskich, decyzje w kwestii wieloletniego budżetu UE oraz funduszu odbudowy wymagają jednomyślności.

Premier Morawiecki zapowiedział, że Polska na pewno skorzysta z prawa do sprzeciwu, jeśli nie będzie satysfakcjonującego Warszawę porozumienia w sprawie powiązania kwestii praworządności z budżetem UE. Premier Węgier skierował zaś list do niemieckiej prezydencji i szefów unijnych instytucji, w którym zagroził zawetowaniem budżetu UE i funduszu odbudowy, jeśli wypłata środków będzie powiązana z kwestią praworządności.

Po ubiegłotygodniowym szczycie unijnym, który bardzo krótko zajął się problemem mechanizmu warunkowości, przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel zapowiedział negocjacje, aby znaleźć rozwiązanie, które zadowoli wszystkie państwa członkowskie.

UE zależy na jak najszybszym porozumieniu, by w życie mógł wejść wieloletni budżet na lata 2021-2027 oraz fundusz odbudowy. Wartość tego bezprecedensowego pakietu finansowego wynosi 1,8 biliona euro.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe