Dulkiewicz przekroczyła uprawnienia? Radni PiS złożyli zawiadomienie do prokuratury

Radni Prawa i Sprawiedliwości złożyli w środę zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w sprawie przekroczenia uprawnień przez prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz w związku z wykorzystaniem majątku gminy do działalności politycznej - poinformował przewodniczący klubu PiS Kazimierz Koralewski.
 Dulkiewicz przekroczyła uprawnienia? Radni PiS złożyli zawiadomienie do prokuratury
/ Screen YouTube El Pais

Chodzi o wtorkową akcję protestacyjną samorządowców przeciwko polityce rządu, polegającą na wyłączeniu iluminacji świetlnych.

"Funkcjonariusz publiczny, jakim jest również prezydent miasta, jest zobowiązany do tego, aby zabezpieczyć potrzeby mieszkańców, a nie udzielać się w protestach politycznych wykorzystując do tego majątek publiczny, jakim jest oświetlenie" - powiedział podczas briefingu prasowego radny Kazimierz Koralewski.

"Uważamy, że pani prezydent Aleksandra Dulkiewicz włączając się w akcję protestacyjną samorządowców nadużyła swoich uprawnień i stworzyła zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców Gdańska. Nie ma żadnych podstaw do tego, by prezydent Dulkiewicz groziła całkowitym włączeniem oświetlenia, tak jak to robi w mediach społecznościowych" - mówił z kolei radny Przemysław Majewski.

Jak dodał, ustawa o samorządzie gminnym w art. 7 wskazuje, że do zadań własnych gminy należy m.in. opieka nad zabytkami, ochrona porządku publicznego i bezpieczeństwa obywateli oraz utrzymanie obiektów gminnych, administracyjnych i urządzeń użyteczności publicznej.

Radny Waldemar Jaroszewicz zaznaczył, że majątek miasta jest dobrem wspólnym wszystkich mieszkańców. "Nie może być tak, że jedno z ugrupowań traktuje ten majątek jako prywatny folwark i wykorzystuje go do własnych celów. Jeśli pani prezydent tak często mówi o dobru wspólnym, to powinna pamiętać, że dotyczy to również jej samej" - dodał.

Jak podkreślił w rozmowie z PAP radny PiS Andrzej Skiba, zapewnienie oświetlenia ulic, dróg, chodników oraz obiektów miejskich to jedno z podstawowych zadań, do jakich zobowiązane są samorządy.

"Obawiamy się, że pani prezydent Aleksandra Dulkiewicz, pod pretekstem oszczędności, może wyłączyć oświetlenie ulic, co w oczywisty sposób zagraża bezpieczeństwu mieszkańców. To rzecz niewyobrażalna. Dlatego zwróciliśmy się do prokuratury, aby zbadała, czy takie świadome zapowiedzi prezydent Gdańska, których próbkę mieliśmy wczoraj, nie są działaniami niezgodnymi z prawem" - powiedział Skiba.

Jego zdaniem, nie ma powodów, aby miasto musiało zrezygnować z oświetlenia.

"Gdańsk posiada kilkumiliardowy budżet. Zadanie, jakim jest oświetlenie ulic, dróg, obiektów, które powinno być jednym z priorytetowych wydatków, mieści się w kwocie ok. 30 mln zł. Zdajemy sobie sprawę, że sytuacja pandemiczna generuje nowe wyzwania związane np. z dochodami z tytułu sprzedaży biletów. Ale w pierwszej kolejności należy ograniczyć wydatki np. na promocję miasta, powstrzymać się od kontrowersyjnych wydarzeń. Jeśli pani prezydent ma problem w znalezieniu oszczędności, to jako radni PiS chętnie jej w tym pomożemy" - podkreślił Skiba.

Prezydent Gdańska odniosła się do sprawy podczas konferencji prasowej. "Zobaczymy, jak prokuratura postąpi z tym zawiadomieniem, wtedy będziemy mogli rozmawiać o szczegółach. Niemal każdego tygodnia składam zawiadomienia do prokuratury i różne są ich losy"- powiedziała.

Podkreśliła, że wczorajsza akcja protestacyjna pod hasłem "Pozostaje nam tylko ciemność" miała zwrócić uwagę na problemy, z jakimi mierzą się samorządowcy.

"W symboliczny sposób, nie powodując zagrożenia dla zdrowia i życia obywateli, chcieliśmy pokazać, jak trudna jest sytuacja finansowa samorządów. Być może niebawem będziemy musieli decydować o tym, w jaki sposób ciąć budżety - czy na przykład wyłączać oświetlenie, czy też rezygnować z zajęć w szkołach"- dodała.

Akcję "Pozostaje nam tylko ciemność" zainicjowało stowarzyszenie "Tak! Samorządy dla Polski" w odpowiedzi na procedowanie ustawy, która - jak twierdzą włodarze polskich miast - pozbawią jednostki samorządu terytorialnego części udziałów we wpływach z tytułu PIT i CIT. Sprzeciw samorządowców budzi także groźba zawetowania unijnych wieloletnich ram finansowych i powiązanego z nimi funduszu odbudowy.

W ramach symbolicznego protestu przeciwko polityce rządu we wtorek w Gdańsku, Sopocie i Gdyni oraz wielu innych miastach w Polsce na godzinę zgasły światła.

Decyzją władz Gdańska, tego dnia w ogóle nie zostało włączone oświetlenie eksponujące bazylikę Mariacką, Katownię, Ratusz Staromiejski, kościół św. Katarzyny, kościół św. Brygidy, pomnik J. Piłsudskiego, a także napis "GDAŃSK" na Ołowiance. Na godzinę wyłączono iluminacje na budynku Nowego Ratusza oraz fontannie Neptuna.

W Sopocie wygaszone zostały lampy oświetlające molo oraz budynek urzędu miasta. W ciemności pogrążony był także skwer Kościuszki oraz al. Jana Pawła II w Gdyni. Wyłączone zostały latarnie, które na co dzień rozświetlają ciąg pieszy od pomnika Polski Morskiej aż do Akwarium Gdyńskiego.

Do protestu przyłączył się również Samorząd Województwa Pomorskiego – wygaszono oświetlenie wokół Polskiej Filharmonii Bałtyckiej na Ołowiance, Ratusza Staromiejskiego i Centrum św. Jana w Gdańsku oraz Teatru Muzycznego w Gdyni.

 

 


 

POLECANE
Urlopowy koszmar na Tajlandii. Polak zginął na oczach żony z ostatniej chwili
Urlopowy koszmar na Tajlandii. Polak zginął na oczach żony

To kolejna smutna historia pokazująca, że beztroski wypoczynek za granicą może w jednej chwili przerodzić się w tragedię. W popularnym kurorcie Phuket na Tajlandii doszło do śmiertelnego wypadku z udziałem Polaka. 

Wybory prezydenckie w Polsce. Ważny komunikat z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Polsce. Ważny komunikat

Poniedziałek, 5 maja jest ostatnim dniem na zgłaszanie komisarzowi wyborczemu zamiaru głosowania korespondencyjnego w tegorocznych wyborach prezydenckich przez m.in. wyborców z niepełnosprawnością lub wyborców, którzy najpóźniej w dniu głosowania ukończą 60 lat.

Mogą być stresujące. Policja wydała komunikat Wiadomości
"Mogą być stresujące". Policja wydała komunikat

Policja wydała raport podsumowujący długi majowy weekend. W tym czasie na polskich drogach doszło do 307 wypadków drogowych, w których zginęło 19 osób, a 383 zostały ranne – podała policja w komunikacie. Przestrzegła jednak, że to nie koniec, bo wiele osób przełożyło powroty na poniedziałek.

Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów z ostatniej chwili
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów

Po przeliczeniu 98,85 proc. głosów George Simion wygrał I turę wyborów prezydenckich z 40,39-proc. wynikiem. Na drugim miejscu znalazł się Dan Nicusor z 20,86-proc. wynikiem. Druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 18 maja.

Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

REKLAMA

Dulkiewicz przekroczyła uprawnienia? Radni PiS złożyli zawiadomienie do prokuratury

Radni Prawa i Sprawiedliwości złożyli w środę zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w sprawie przekroczenia uprawnień przez prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz w związku z wykorzystaniem majątku gminy do działalności politycznej - poinformował przewodniczący klubu PiS Kazimierz Koralewski.
 Dulkiewicz przekroczyła uprawnienia? Radni PiS złożyli zawiadomienie do prokuratury
/ Screen YouTube El Pais

Chodzi o wtorkową akcję protestacyjną samorządowców przeciwko polityce rządu, polegającą na wyłączeniu iluminacji świetlnych.

"Funkcjonariusz publiczny, jakim jest również prezydent miasta, jest zobowiązany do tego, aby zabezpieczyć potrzeby mieszkańców, a nie udzielać się w protestach politycznych wykorzystując do tego majątek publiczny, jakim jest oświetlenie" - powiedział podczas briefingu prasowego radny Kazimierz Koralewski.

"Uważamy, że pani prezydent Aleksandra Dulkiewicz włączając się w akcję protestacyjną samorządowców nadużyła swoich uprawnień i stworzyła zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców Gdańska. Nie ma żadnych podstaw do tego, by prezydent Dulkiewicz groziła całkowitym włączeniem oświetlenia, tak jak to robi w mediach społecznościowych" - mówił z kolei radny Przemysław Majewski.

Jak dodał, ustawa o samorządzie gminnym w art. 7 wskazuje, że do zadań własnych gminy należy m.in. opieka nad zabytkami, ochrona porządku publicznego i bezpieczeństwa obywateli oraz utrzymanie obiektów gminnych, administracyjnych i urządzeń użyteczności publicznej.

Radny Waldemar Jaroszewicz zaznaczył, że majątek miasta jest dobrem wspólnym wszystkich mieszkańców. "Nie może być tak, że jedno z ugrupowań traktuje ten majątek jako prywatny folwark i wykorzystuje go do własnych celów. Jeśli pani prezydent tak często mówi o dobru wspólnym, to powinna pamiętać, że dotyczy to również jej samej" - dodał.

Jak podkreślił w rozmowie z PAP radny PiS Andrzej Skiba, zapewnienie oświetlenia ulic, dróg, chodników oraz obiektów miejskich to jedno z podstawowych zadań, do jakich zobowiązane są samorządy.

"Obawiamy się, że pani prezydent Aleksandra Dulkiewicz, pod pretekstem oszczędności, może wyłączyć oświetlenie ulic, co w oczywisty sposób zagraża bezpieczeństwu mieszkańców. To rzecz niewyobrażalna. Dlatego zwróciliśmy się do prokuratury, aby zbadała, czy takie świadome zapowiedzi prezydent Gdańska, których próbkę mieliśmy wczoraj, nie są działaniami niezgodnymi z prawem" - powiedział Skiba.

Jego zdaniem, nie ma powodów, aby miasto musiało zrezygnować z oświetlenia.

"Gdańsk posiada kilkumiliardowy budżet. Zadanie, jakim jest oświetlenie ulic, dróg, obiektów, które powinno być jednym z priorytetowych wydatków, mieści się w kwocie ok. 30 mln zł. Zdajemy sobie sprawę, że sytuacja pandemiczna generuje nowe wyzwania związane np. z dochodami z tytułu sprzedaży biletów. Ale w pierwszej kolejności należy ograniczyć wydatki np. na promocję miasta, powstrzymać się od kontrowersyjnych wydarzeń. Jeśli pani prezydent ma problem w znalezieniu oszczędności, to jako radni PiS chętnie jej w tym pomożemy" - podkreślił Skiba.

Prezydent Gdańska odniosła się do sprawy podczas konferencji prasowej. "Zobaczymy, jak prokuratura postąpi z tym zawiadomieniem, wtedy będziemy mogli rozmawiać o szczegółach. Niemal każdego tygodnia składam zawiadomienia do prokuratury i różne są ich losy"- powiedziała.

Podkreśliła, że wczorajsza akcja protestacyjna pod hasłem "Pozostaje nam tylko ciemność" miała zwrócić uwagę na problemy, z jakimi mierzą się samorządowcy.

"W symboliczny sposób, nie powodując zagrożenia dla zdrowia i życia obywateli, chcieliśmy pokazać, jak trudna jest sytuacja finansowa samorządów. Być może niebawem będziemy musieli decydować o tym, w jaki sposób ciąć budżety - czy na przykład wyłączać oświetlenie, czy też rezygnować z zajęć w szkołach"- dodała.

Akcję "Pozostaje nam tylko ciemność" zainicjowało stowarzyszenie "Tak! Samorządy dla Polski" w odpowiedzi na procedowanie ustawy, która - jak twierdzą włodarze polskich miast - pozbawią jednostki samorządu terytorialnego części udziałów we wpływach z tytułu PIT i CIT. Sprzeciw samorządowców budzi także groźba zawetowania unijnych wieloletnich ram finansowych i powiązanego z nimi funduszu odbudowy.

W ramach symbolicznego protestu przeciwko polityce rządu we wtorek w Gdańsku, Sopocie i Gdyni oraz wielu innych miastach w Polsce na godzinę zgasły światła.

Decyzją władz Gdańska, tego dnia w ogóle nie zostało włączone oświetlenie eksponujące bazylikę Mariacką, Katownię, Ratusz Staromiejski, kościół św. Katarzyny, kościół św. Brygidy, pomnik J. Piłsudskiego, a także napis "GDAŃSK" na Ołowiance. Na godzinę wyłączono iluminacje na budynku Nowego Ratusza oraz fontannie Neptuna.

W Sopocie wygaszone zostały lampy oświetlające molo oraz budynek urzędu miasta. W ciemności pogrążony był także skwer Kościuszki oraz al. Jana Pawła II w Gdyni. Wyłączone zostały latarnie, które na co dzień rozświetlają ciąg pieszy od pomnika Polski Morskiej aż do Akwarium Gdyńskiego.

Do protestu przyłączył się również Samorząd Województwa Pomorskiego – wygaszono oświetlenie wokół Polskiej Filharmonii Bałtyckiej na Ołowiance, Ratusza Staromiejskiego i Centrum św. Jana w Gdańsku oraz Teatru Muzycznego w Gdyni.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe