Libicki poprze kandydata PiS na RPO i opuści PSL? Zaskakujące słowa senatora

Po tym jak kandydatura Piotra Wawrzyka nie uzyskała poparcia w Senacie, mówi się, że kolejnym kandydatem PiS na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich będzie Bartłomiej Wróblewski.
– Pokazał, że potrafi pójść pod prąd. Tak było chociażby w przypadku „piątki dla zwierząt” , gdy sprzeciwił się woli Jarosława Kaczyńskiego i głosował przeciwko ustawie. Przypłacił to zawieszeniem, a warto pamiętać, że już wtedy był rozważany jako kandydat na Rzecznika Praw Obywatelskich – powiedział w porannej rozmowie na antenie RMF FM senator PSL Jan Filip Libicki.
Po słowach Libickiego prowadzący program Robert Mazurek przypomniał komentarz szefa ludowców Władysława Kosiniaka-Kamysza, który stwierdził, że „nie wierzy, żeby Jan Filip Libicki głosował na kandydata PiS na RPO”.
– Zdaje sobie sprawę z tego, że moje poparcie [poparcie Bartłomieja Wróblewskiego - przyp. red.] byłoby wielkim kłopotem dla PSL-u, a ja nie chce robić kłopotu PSL-owi. Gdybym się zdecydował na głosowanie na Wróblewskiego, to żeby kłopotów nie robić, rozważam zostanie senatorem niezależnym – odparł.
Przypomnijmy, że Zjednoczona Prawica ma 48 przedstawicieli w Senacie. – Zakładając, że ja także zagłosuję na Wróblewskiego, to i tak będzie brakować jeszcze dwóch głosów. Wątpię, czy PiS uda się je pozyskać – zwrócił uwagę Libicki.