Bliżej wojny na Półwyspie Koreańskim? Chiny i USA gotowe do intwerwencji

– Na każdy akt agresji odpowiemy siłą. Mieliśmy każde prawo do zbudowania naszego niesamowitego potencjału nuklearnego – ogłuszają koreańskie władze w telewizji państwowej. Tymczasem Stany Zjednoczone w porozumieniu z Chinami staraj się załagodzić sytuację na Półwyspie Koreańskim.
Problem, którym trzeba się zająć
W tym tygodniu prezydent Donald Trump kilkakrotnie odnosił się do sytuacji na Półwyspie Koreańskim, ostrzegając władze w Pjongjangu przed nierespektowaniem rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, która zabrania Korei Północnej przeprowadzania prób nuklearnych.
Kiedy władze w Pjongjangu zignorowały ostrzeżenia, prezydent USA wysłał w rejon Półwyspu Koreańskiego oddział marynarki gotowe do ewentualnej interwencji zbrojnej.
Wszystko z powodu wiadomości amerykańskich służb, które podają, że Korea Północna szykuje się do kolejnej – szóstej już próby nuklearnej. Prawdopodobnie ma się ona odbyć w najbliższą sobotę, kiedy Korea Północna świętować będzie 105. urodziny Kim Ir Sena, dziadka obecnego przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una.
Zwrot na linii Chiny-USA
Pomimo wielu punktów spornych, w negocjacje z Koreą Północną włączył się też władze w Pekinie, które obawiają się eskalacji konfliktu na Półwyspie Koreańskim.
Z jednej strony Chiny obawiają się, że w wypadku konfliktu ich kraj zostanie narażony nie tylko na niebezpieczeństwa związane z konfliktem zbrojnym, ale też na napływ uchodźców oraz destabilizację gospodarczą regionu.
W tej sytuacji Chiny rozpoczęły konsultacje z Koreą Północną oraz rozmowy z prezydentem USA, chociaż wcześniej to właśnie Donald Trump wielokrotnie krytykował chińskie władze. W swojej ostatniej rozmowie telefonicznej z prezydentem Xi Jingpingiem, Trump pochwalił nawet Chiny za wprowadzenie embarga na węgiel z Korei Półnonvnrj.
Teraz Pekin proponuje gwarancje bezpieczeństwa dla Korei Północnej jeśli państwo to zrezygnuje z programu nuklearnego. Wątpliwe jest jednak, aby koreański reżim łatwo przystał na jakiekolwiek propozycje amerykańskie czy chińskie.
– Na każdy akt agresji odpowiemy siłą. Mieliśmy każde prawo do zbudowania naszego niesamowitego potencjału nuklearnego. Niektóre siły wykrzykują, że ostatni atak Ameryki na Syrię był ostrzeżeniem skierowanym w nasza stronę, ale my się nie boimy – ogłaszają koreańskie władze w telewizji państwowej, a Pjongjang przygotuje się do jutrzejszych uroczystości.
#REKLAMA_POZIOMA#