[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Jak zostałem koronacelebrytą

Zaczepiłem się - pierwszą dawką - przeciwko Covid-19. A mówię o tym, bo uważam, że jak najwięcej ludzi powinno to zrobić.
Tomasz Terlikowski [Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Jak zostałem koronacelebrytą
Tomasz Terlikowski / Screen YouTube Salve.net

Zostałem koronacelebrytą, bo tak się składa, że wczoraj, gdy przyjąłem pierwszą dawkę Moderny, postanowiłem o tym poinformować na swoich profilach w mediach społecznościowych. Dlaczego? Bo mam głębokie przekonanie, że w tym trudnym dla nas wszystkich momencie, można i trzeba namawiać do szczepień, można i trzeba pokazywać, że obowiązkiem moralnym jest w tej chwili poddanie się procesowi szczepień i wreszcie można i trzeba przekonywać do tego nieprzekonanych. A że przy okazji posypią się na nasze głowy tony hejtu, że przeciwnicy szczepionek w ogóle, a tych konkretnych w szczególności będą atakować, natrząsać się, pytać, ile mi zapłacono, a nawet sugerować jakieś tajne powiązania - to jest wliczone w cenę. Jedno pytanie jednak, zadane jak sądzę przez przeciwnika szczepionek, na tyle mnie zainteresowało, że zdecydowałem się na nie odpowiedzieć. „Dlaczego w zasadzie się Pan zaszczepił?” - padło pytanie.

Odpowiadam więc. Powodów jest wiele. Po pierwsze wiele wskazuje na to, że gwarantem powrotu do względnej normalności jest właśnie masowość szczepień. Im więcej ludzi się zaszczepi tym lepiej. Zaszczepienie się jest więc wyrazem solidarności społecznej. Po drugie to wyraz odpowiedzialności za moich bliskich. Dzieci potrzebują rodziców, a pobyt (a to przecież nie jest wykluczone) równoczesny obojga rodziców z pewnością nie będzie dla nich niczym przyjemnym. Śmierć jednego z nich także. Jeśli więc mogę się przynajmniej przed niektórymi zagrożeniami ich i sobie uchronić to robię to. Nie dlatego, że wierzę, że mogę się uchronić przed wszystkim, ale dlatego, że byłoby nieodpowiedzialnym nie chronienie się przed niczym . Po trzecie - choć osoby zaszczepiony mogą także przenosić zakażenie, to jednak robią to rzadziej, a to oznacza, że zaszczepienie się to także wyraz odpowiedzialności za innych. I znowu, mam świadomość, że nie ma rozwiązań doskonałych, chroniących wszystkich i bez wątpliwości, ale to nie oznacza, że nie mamy stosować tych, które są dostępne. I wreszcie po czwarte - jestem pro life - a to oznacza, że na ile mogę chcę chronić życie nie tylko nienarodzonych, ale i narodzonych, także tych, którzy są zagrożeni COVID-em. Dlatego szczepię się, noszę maseczkę, przestrzegam sanitarnych zasad.

Zaufanie do Bożej Opatrzności (a uczę się go nieustannie) nie oznacza, co warto przypomnieć, uznania, że nie musimy chronić siebie i bliskich, a także dalszych. Świadomość własnej śmiertelności nie oznacza akceptacji działań, które mogą śmierć i naszą i innych przyspieszyć. To wszystko nie ma nic wspólnego ze zdrową wiarą i zdrowym zaufaniem do Pana Boga, który wymaga od nas nie tylko ufności, ale i respektowania tych zasad, które przynosi nam państwo czy tych metod ochrony, które niesie nam medycyna. Ona także - jak każda prawdziwa mądrość - pochodzi od Niego. Wiara nie jest magią, nie jest uznaniem, że Pan Bóg działa magicznie, ale przyjęciem od Niego daru, jakim jest także współczesna wiedza. Nauka i wiara - jeśli zachowują właściwe sobie kryteria, granice, nie są ze sobą sprzeczne. 
 


 

POLECANE
MEN wydało komunikat w związku z dzisiejszymi wydarzeniami z ostatniej chwili
MEN wydało komunikat w związku z dzisiejszymi wydarzeniami

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych przekazało po godz. 7.30., że operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa związane z naruszeniami polskiej przestrzeni powietrznej zakończyło się. Komunikat dla rodziców i uczniów wydał MEN.

Drony nad Polską. Jest komunikat RCB z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest komunikat RCB

W nocy z wtorku na środę kilkanaście dronów naruszyło naszą przestrzeń powietrzną podczas zmasowanego ataku na Ukrainę. Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych mówi o „bezprecedensowej skali” incydentu.

Wydano alert mobilizacyjny dla WOT z ostatniej chwili
Wydano alert mobilizacyjny dla WOT

Polska znalazła się w stanie najwyższej gotowości po tym, jak w nocy z wtorku na środę rosyjskie drony wielokrotnie naruszyły naszą przestrzeń powietrzną. Jak przekazało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, "doszło do bezprecedensowego w skali" incydentu, który bezpośrednio zagrażał bezpieczeństwu obywateli. W trybie alarmowym uruchomiono procedury obronne i zaostrzono mobilizację Wojsk Obrony Terytorialnej.

Drony nad Polską. Jest komunikat Prezydenta RP Karola Nawrockiego z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest komunikat Prezydenta RP Karola Nawrockiego

Oficjalnie potwierdzono naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez wojskowe drony. Jest komunikat Prezydenta RP Karola Nawrockiego.

Wojsko zestrzeliło drony nad Polską z ostatniej chwili
Wojsko zestrzeliło drony nad Polską

W nocy z wtorku na środę miało miejsce bezprecedensowe naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Kilkanaście, a według niektórych źródeł nawet około 20 dronów wtargnęło nad terytorium Polski, przekraczając przestrzeń powietrzną na wschodniej granicy.  Część z nich została zestrzelona, a w kraju ogłoszono najwyższy poziom gotowości służb i sił zbrojnych.

Media podają informację o dronach lecących w kierunku Zamościa. Jest komunikat armii z ostatniej chwili
Media podają informację o dronach lecących w kierunku Zamościa. Jest komunikat armii

Między innymi amerykańska stacja Sky News podaje informacje, których źródłem mają być siły zbrojne Ukrainy, o naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Jest komunikat Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Będzie nowy wicepremier w rządzie Tuska. Padło nazwisko z ostatniej chwili
Będzie nowy wicepremier w rządzie Tuska. Padło nazwisko

We wtorkowej rozmowie z Radiem Zet, minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała, że Polska 2050 otrzyma do rozdysponowania stanowisko wicepremiera po odejściu Szymona Hołowni ze stanowiska marszałka Sejmu.

Były minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba uciekł do Polski? gorące
Były minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba uciekł do Polski?

Jak wynika z wywiadu jakiego były minister spraw zagranicznych Ukrainy udzielił Corriere della Sera, Dmytro Kułeba miał uciec z Ukrainy ze względu na nowe ukraińskie prawo, które ma zakazywać wyjazdy z Ukrainy byłym dyplomatom. Kułeba pojawił się w Krakowie. Teraz jego rzecznik przedstawia nieco inną wersję.

Przełom w diagnostyce wrodzonej wady stawów biodrowych u dzieci i niemowląt dzięki polskim informatykom z ostatniej chwili
Przełom w diagnostyce wrodzonej wady stawów biodrowych u dzieci i niemowląt dzięki polskim informatykom

Pentacomp Systemy Informatyczne SA - lider na rynku IT usług medycznych, wdraża autorskie  oprogramowanie medyczne w diagnostyce wrodzonej wady stawów biodrowych o nazwie Prelux. System wesprze lekarzy w diagnozowaniu wrodzonej dysplazji stawów biodrowych u dzieci i niemowląt oraz w wyborze właściwej ścieżki leczenia. Badanie kliniczne finansowane jest w ramach konkursu Agencji Badań Medycznych. 

Emmanuel Macron powołał nowego premiera Francji z ostatniej chwili
Emmanuel Macron powołał nowego premiera Francji

Prezydent Francji Emmanuel Macron powołał we wtorek na nowego premiera Sebastiena Lecornu, który od 2022 roku sprawował urząd ministra obrony. O nominacji Pałac Elizejski poinformował kilka godzin po tym, jak dymisję złożył poprzedni premier, Francois Bayrou.

REKLAMA

[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Jak zostałem koronacelebrytą

Zaczepiłem się - pierwszą dawką - przeciwko Covid-19. A mówię o tym, bo uważam, że jak najwięcej ludzi powinno to zrobić.
Tomasz Terlikowski [Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Jak zostałem koronacelebrytą
Tomasz Terlikowski / Screen YouTube Salve.net

Zostałem koronacelebrytą, bo tak się składa, że wczoraj, gdy przyjąłem pierwszą dawkę Moderny, postanowiłem o tym poinformować na swoich profilach w mediach społecznościowych. Dlaczego? Bo mam głębokie przekonanie, że w tym trudnym dla nas wszystkich momencie, można i trzeba namawiać do szczepień, można i trzeba pokazywać, że obowiązkiem moralnym jest w tej chwili poddanie się procesowi szczepień i wreszcie można i trzeba przekonywać do tego nieprzekonanych. A że przy okazji posypią się na nasze głowy tony hejtu, że przeciwnicy szczepionek w ogóle, a tych konkretnych w szczególności będą atakować, natrząsać się, pytać, ile mi zapłacono, a nawet sugerować jakieś tajne powiązania - to jest wliczone w cenę. Jedno pytanie jednak, zadane jak sądzę przez przeciwnika szczepionek, na tyle mnie zainteresowało, że zdecydowałem się na nie odpowiedzieć. „Dlaczego w zasadzie się Pan zaszczepił?” - padło pytanie.

Odpowiadam więc. Powodów jest wiele. Po pierwsze wiele wskazuje na to, że gwarantem powrotu do względnej normalności jest właśnie masowość szczepień. Im więcej ludzi się zaszczepi tym lepiej. Zaszczepienie się jest więc wyrazem solidarności społecznej. Po drugie to wyraz odpowiedzialności za moich bliskich. Dzieci potrzebują rodziców, a pobyt (a to przecież nie jest wykluczone) równoczesny obojga rodziców z pewnością nie będzie dla nich niczym przyjemnym. Śmierć jednego z nich także. Jeśli więc mogę się przynajmniej przed niektórymi zagrożeniami ich i sobie uchronić to robię to. Nie dlatego, że wierzę, że mogę się uchronić przed wszystkim, ale dlatego, że byłoby nieodpowiedzialnym nie chronienie się przed niczym . Po trzecie - choć osoby zaszczepiony mogą także przenosić zakażenie, to jednak robią to rzadziej, a to oznacza, że zaszczepienie się to także wyraz odpowiedzialności za innych. I znowu, mam świadomość, że nie ma rozwiązań doskonałych, chroniących wszystkich i bez wątpliwości, ale to nie oznacza, że nie mamy stosować tych, które są dostępne. I wreszcie po czwarte - jestem pro life - a to oznacza, że na ile mogę chcę chronić życie nie tylko nienarodzonych, ale i narodzonych, także tych, którzy są zagrożeni COVID-em. Dlatego szczepię się, noszę maseczkę, przestrzegam sanitarnych zasad.

Zaufanie do Bożej Opatrzności (a uczę się go nieustannie) nie oznacza, co warto przypomnieć, uznania, że nie musimy chronić siebie i bliskich, a także dalszych. Świadomość własnej śmiertelności nie oznacza akceptacji działań, które mogą śmierć i naszą i innych przyspieszyć. To wszystko nie ma nic wspólnego ze zdrową wiarą i zdrowym zaufaniem do Pana Boga, który wymaga od nas nie tylko ufności, ale i respektowania tych zasad, które przynosi nam państwo czy tych metod ochrony, które niesie nam medycyna. Ona także - jak każda prawdziwa mądrość - pochodzi od Niego. Wiara nie jest magią, nie jest uznaniem, że Pan Bóg działa magicznie, ale przyjęciem od Niego daru, jakim jest także współczesna wiedza. Nauka i wiara - jeśli zachowują właściwe sobie kryteria, granice, nie są ze sobą sprzeczne. 
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe