Piekło zamarzło! Zaciekły krytyk rządu z "GW" chwali Polski Ład. "Piszę to z bolesnej perspektywy"

12 tys. zł na drugie i kolejne dziecko, czyli dobry pomysł złej władzy
- pisze na łamach "GW" Wojciech Czuchnowski. Redaktor wskazuje, że 12 tys., które mogą otrzymać rodzice, jest "ściśle powiązane z decyzją o powiększeniu rodziny i może stanowić ważny bodziec".
Postępujący z roku na rok spadek urodzeń jest faktem. Faktem jest też, że dodatki typu 500 plus i 300 plus niczego tu nie zmieniły. Żeby zapobiec starzeniu się społeczeństwa, obowiązkiem każdej władzy jest zachęcać ludzi do rodzenia dzieci i ułatwiać ich wychowanie
- wskazuje Czuchnowski. Jak podkreśla, jest to w dzisiejszej Polsce racja stanu i nie można traktować tych pieniędzy w kategoriach "rozdawnictwa" czy "przekupstwa wyborczego".
Piszę to z bolesnej perspektywy rodzica, który w latach 90. wychował troje dzieci. Nasze pokolenie nie miało w tym zakresie żadnej pomocy od państwa
- podkreśla dziennikarz i dodaje, że dopiero od 2006 r. można uwzględniać dzieci w zeznaniu podatkowym i skorzystać dzięki temu z niewielkiej ulgi.
Wcześniej nasze dzieci w rocznym zeznaniu PIT po prostu nie istniały
- gorzko podsumował Wojciech Czuchnowski.
— Marcin Dobski (@szachmad) May 16, 2021