Dziś manifestacja "Solidarności" w Warszawie

W środę w centrum stolicy zaplanowane są dwa duże protesty. W związku z tym kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej muszą liczyć się z utrudnieniami w ruchu oraz objazdami transportu publicznego.
"Zagrożona jest suwerenność i bezpieczeństwo energetyczne kraju"
O godzinie 12 odbędzie się manifestacja organizowana przez "Solidarność". Manifestacja organizowana jest przez Krajowy Sekretariat Górnictwa i Energetyki NSZZ "S". Organizatorzy przekazali, że powodem protestu jest całkowity brak dialogu społecznego w branży energetyczno-paliwowej, łamanie praw pracowniczych i związkowych oraz zagrożenie utraty miejsc pracy. "W konsekwencji zagrożona jest suwerenność i bezpieczeństwo energetyczne kraju" – wskazano. "Zagrożenie dotyczy wszystkich Polaków" – czytamy na stronie "Solidarności".
Rozpoczęcie tego protestu nastąpi przed siedzibą przedstawicielstwa Komisji Europejskiej (ul. Jasna 14/16a) o godz. 12. Dalej nastąpi przemarsz przed siedzibę Ministerstwa Aktywów Państwowych, następnie Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii i na koniec przed siedzibę Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, gdzie nastąpi finał manifestacji.
Protest i list otwarty do premiera Morawieckiego
Drugi protest, organizowany przez Ogólnopolskie Porozumienia Związków Zawodowych, zacznie się o godz. 10.30 pod siedzibą OPZZ i przejdzie pod siedzibę przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Warszawie, obok Ministerstwa Aktywów Państwowych, siedziby Polskiej Grupy Energetycznej i Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii. "Pochód zakończy się pod Kancelarią Premiera Rady Ministrów, gdzie przewodniczący OPZZ Andrzej Radzikowski złoży list otwarty, zaadresowany do premiera Mateusza Morawieckiego" – przekazali organizatorzy.
Podczas tej manifestacji demonstranci – jak poinformowano w zapowiedziach – będą protestować przeciwko łamaniu przez rząd zasad współpracy ze stroną związkową, niezrozumiałym restrukturyzacjom poszczególnych zakładów pracy oraz jawnemu łamaniu praw pracowniczych.
Ze względu na oba protesty kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej muszą liczyć się z utrudnieniami w ruchu oraz objazdami transportu publicznego podczas trwania protestów.