TU-154 w waginie. Portrety Lecha i Jarosława Kaczyńskich. Ujawniła odrażającą "wystawę". Teraz walczy z hejtem

Na wystawie odwiedzający mogą zobaczyć między innymi serię zdjęć „Wagina Polska”. Przedstawiono na niej zdjęcia żeńskich narządów płciowych zestawiono m.in. z fotografią śp. Lecha Kaczyńskiego i modelem samolotu, który łudząco przypomina TU-154, taki jak ten, który rozbił się w Smoleńsku, ze zdjęciem św. Jana Pawła II oraz obrazem Matki Boskiej.
Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, które jest współorganizatorem Fotofestiwalu, w oświadczeniu poinformowało, „że nie było poinformowane przez organizatorów o planowanej wystawie Marcello Zammenhoffa ani o jej treści”.
"Wystawa „Archiwum Regresywne” nie była przedmiotem ani elementem wniosku złożonego do MKDNiS (...) Wystawa powstała w ramach otwartego Programu Miasto, który stanowi niezależną część programu Fotofestiwalu i nie jest finansowana z dotacji MKDNiS. Każdy przypadek łamania prawa powinien być przedmiotem działania powołanych do tego organów" – czytamy w oświadczeniu resortu
Hejt
Teraz Agnieszka Wojciechowska van Heukelom spotyka się z hejtem ze strony "obrońców wolności sztuki"
- To, że Pani nie zrozumiała wystawy, nie oznacza, że zaraz trzeba wzywać policję
- nie dość, że konfidentka, szukająca pretekstu do sławy to jeszcze królowa teorii spiskowych!
- Ignorantka Agnieszka Wojciechowska van Heukelom nawet nie raczyła się wysilic i zapoznać z całokształtem twórczości, szuka jedynie pretekstu żeby sama się wypromować.
- Mnie półnagi trup przybity do dwóch desek i koszmarna "sztuka" sakralna też się nie podoba ale nie wysyłam policji do kościołów
- To jest poziom PISowskich funkcjonariuszy
- Precz z cenzurą sztuki. Niektórzy ludzie mają bardzo wąskie horyzonty, a na domiar złego oczekują od innych - w tym od państwa - żeby przejawiali tę samą patologię.
- piszą "obrońcy wolności sztuki" na profilu FB Agnieszki Wojciechowskiej von Heukelom
A na koniec dwa ocenzurowane zdjęcia z wystawy, żeby było jasne o czym mowa