Patryk Jaki po ultimatum KE wobec Polski: Nie możemy się zgodzić na ten dyktat
- Oni próbują legitymizować łamanie traktatów. Bardzo dobrze wiedzą, że z traktatów wynika wprost, że nikt im nie przekazał kompetencji w zakresie sposobu organizacji sądownictwa w państwach członkowskich, za co chcieliby karać Polskę. Działają agresywnie, łamią praworządność i niszczą solidarność europejską, zamiast skoncentrować się na zagrożeniach i prawdziwych wyzwaniach, które Europa ma przed sobą
(...)
Oczywiście dialog z KE trzeba prowadzić, ale Polska nie może się zgodzić na ten dyktat. Jeżeli nawet zostaną nałożone kary, to będzie trzeba bardzo poważnie rozważyć, czy one są zgodne z prawem
- mówi europoseł Solidarnej Polski Patryk Jaki portalowi wPolityce
"Komisja Europejska zdecydowała się dziś (we wtorek) upoważnić komisarza Reyndersa do użycia środków, mających skłonić Rzeczpospolitą Polską do zastosowania się do decyzji i wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE. Wysłaliśmy w tej sprawie list (do Polski)" - oświadczyła Jourova.
"Poprosiliśmy Polskę o potwierdzenie, że w pełni zastosuje się do decyzji z 14 lipca w sprawie Izby Dyscyplinarnej. Polska powinna nas poinformować na temat przewidzianych środków w tej sprawie do 16 sierpnia. (...). W przypadku niespełnienia tej prośby Komisja zwróci się do TSUE o nałożenie kary na Polskę" - ostrzegła wiceszefowa KE.
"Podobnie, jeśli Polska nie potwierdzi, że podejmie wszelkie konieczne kroki potrzebne do pełnego wykonania wyroku z 15 lipca dotyczącego Izby Dyscyplinarnej SN, Komisja rozpocznie procedurę naruszeniową. Oznacza to, że również w tym przypadku poprosimy o zastosowanie sankcji finansowych, jeśli Polska nie naprawi sytuacji do 16 sierpnia" - dodała Jourova.