Wiceszef MSZ o Polkach ewakuowanych z Afganistanu. "Są szczęśliwe, że są bezpieczne"

– Są w tym momencie w Czechach. Wrócą niedługo do Polski – komentował sytuacje dwóch Polek ewakuowanych wczoraj z Afganistanu Marcin Przydacz.
Od kilku dni z lotniska w Kabulu odlatują samoloty z ewakuowanymi obywatelami UE i USA. Wiceszef MSZ o Polkach ewakuowanych z Afganistanu.
Od kilku dni z lotniska w Kabulu odlatują samoloty z ewakuowanymi obywatelami UE i USA. / PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz był pytany w radiowej Jedynce, czy decyzja o ewakuacji z Afganistanu nie zapadła za późno. 

– My w ministerstwie najpierw pracujemy, weryfikujemy i działamy, a dopiero na samym końcu informujemy o tym opinię publiczną, zwłaszcza w tak delikatnych sprawach jak bezpieczeństwo rodaków (...) przygotowywaliśmy się w zeszłym tygodniu. Decyzje dotyczące wylotu zapadły w weekend – powiedział Przydacz.

Ewakuacja Polek 

Polityk poinformował przy tym, że dwie polskie obywatelki zostały już wywiezione z Afganistanu . 

– Są w tym momencie w Czechach. Wrócą niedługo do Polski. Są szczęśliwe, że są bezpieczne – dodał. 

Powołując się na bezpieczeństwo osób zaangażowanych w akcję ewakuacji nie przekazał więcej szczegółów o tym przedsięwzięciu.

Sytuacja w Kabulu

Komentując dostępne m.in. w sieci zdjęcia i materiały wideo z lotniska w Kabulu, powiedział, że znajdują się tam zarówno uciekinierzy polityczni, jak i osoby chcą się wydostać z Iraku z różnych powodów. Dodał, że lotnisko jest obecnie jedynym miejscem kontrolowanym przez siły sojusznicze.

– Na tym etapie Talibowie nie wykonują żadnych działań agresywnych wobec lotniska. (...) Na ten moment nie są notowane żadne konkretne ataki na samo lotnisko. Natomiast jak długo ten stan potrwa, nie jest to możliwe w tym momencie do przewidzenia. Korzystamy z tej możliwości, żeby jak najszybciej ewakuować tych, na którym nam zależy i którzy rzeczywiście tego potrzebują – mówił wiceszef MSZ.

Rozwój sytuacji w Afganistanie

Przydacz podkreślił, że szereg analiz wywiadowczych wskazywało, że talibowie będą starali się zdobywać teren i przejmować konkretne miasta i przyczółki. – Większość analiz nie wskazywała na tego typu tempo – dodał.

Według Przydacza wizerunek amerykański w związku z sytuacją w Afganistanie został nadszarpnięty. – Ale to, że w jednym miejscu siły amerykańskie finalnie nie osiągnęły swoich celów, to nie znaczy, że państwo amerykańskie nie jest sprawne i że jego armia nie jest najpotężniejszą armią na świecie. Oczywiście, że jest – wskazał.

Dodał, że nasze cele poprzez aktywność w Afganistanie zostały osiągnięte. – Pokazaliśmy, naszym sojusznikom z NATO, że również na Polskę można liczyć. A taka inwestycja jest potrzeba pod kątem bezpieczeństwa państwa polskiego. Jeżeli my okazujemy solidarność, to mamy prawo oczekiwać i otrzymujemy te wyrazy solidarności w sytuacji potrzeby z naszej strony – zaznaczył.

Kiedy Stany Zjednoczone wycofały większość swoich wojsk z Afganistanu, dużą część terytorium tego kraju zajęli talibowie. W niedzielę wkroczyli do stolicy kraju Kabulu i przejęli kontrolę nad pałacem prezydenckim. Wcześniej prezydent Afganistanu Aszraf Ghani opuścił miasto i wyjechał za granicę, prawdopodobnie do Tadżykistanu. Państwa UE i NATO ewakuują swych obywateli z Afganistanu.

Premier Mateusz Morawiecki poinformował w poniedziałek, że rząd podjął decyzję o posłaniu do Afganistanu samolotów, żeby w bezpiecznie ewakuować zarówno obywateli polskich, jak i pracowników naszej misji wojskowej w Afganistanie. We wtorek szef KPRM Michał Dworczyk poinformował, że dwa polskie samoloty wojskowe są w drodze do Afganistanu, a trzeci wystartuje wkrótce. Mówił, że na liście do ewakuacji jest około 100 osób, które współpracowały z Polskim Kontyngentem Wojskowym czy z polską placówką dyplomatyczną.(PAP)


 

POLECANE
Stanowi zagrożenie. Administracja Donalda Trumpa interweniuje ws. nielegalnego imigranta Wiadomości
"Stanowi zagrożenie". Administracja Donalda Trumpa interweniuje ws. nielegalnego imigranta

Administracja Donalda Trumpa interweniowała ws. nielegalnego imigranta z Hondurasu, który został zatrzymany przez służby 2 maja. Według medialnych doniesień sąd w stanie Wirginia miał oddalić przedstawione mężczyźnie zarzuty.

Ukraina: Rosyjski atak rakietowy na Sumy. Nie żyją trzy osoby z ostatniej chwili
Ukraina: Rosyjski atak rakietowy na Sumy. Nie żyją trzy osoby

Liczba ofiar śmiertelnych wtorkowego rosyjskiego ataku na miasto Sumy na północnym wschodzie Ukrainy wzrosła do trzech; rannych jest 11 osób – przekazały władze lokalne. Wcześniej administracja wojskowa obwodu sumskiego informowała o jednej ofierze śmiertelnej i sześciorgu poszkodowanych, głównie dzieciach.

Rumuni mądrzejsi od Polaków. System da się pokonać tylko u nas
Rumuni mądrzejsi od Polaków. System da się pokonać

W Niemczech coraz bliżej delegalizacji AfD, we Francji uniemożliwiają start w wyborach Marine Le Pen. W „starej Europie” układ jest już zamknięty, będzie niezwykle trudno go zniszczyć. Na szczęście jest jeszcze Europa Środkowa i Wschodnia – paradoksalnie, w byłych krajach komunistycznych jest dziś dużo więcej wolności.

Prezydent Brazylii spotka się z Władimirem Putinem. W tle inicjatywa pokojowa Wiadomości
Prezydent Brazylii spotka się z Władimirem Putinem. W tle "inicjatywa pokojowa"

Według medialnych doniesień prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva ma udać się w podróż do Moskwy. Przywódca zamierza spotkać się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Miałby on przedstawić "inicjatywę pokojową" ws. zakończenia wojny na Ukrainie.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Dobra wiadomość dla kierowców i mieszkańców Wrocławia – miasto nie będzie musiało wprowadzać strefy czystego transportu w 2025 roku. Główny Inspektorat Ochrony Środowiska poinformował, że poziom dwutlenku azotu w powietrzu nie przekroczył dopuszczalnej normy. Ale czy to koniec tematu? Niekoniecznie.

Sławomir Nitras o opiłowywaniu katolików: To nie jest prawda Wiadomości
Sławomir Nitras o "opiłowywaniu katolików": "To nie jest prawda"

Sławomir Nitras w trakcie rozmowy na antenie Radia Zet został zapytany o kwestię "opiłowywania katolików". - To nie jest prawda - stwierdził w odpowiedzi minister sportu. Przypomnijmy, że chodzi o wypowiedź Nitrasa z 2021 roku z Campusu Polska Przyszłości na temat przyszłości katolików w Polsce.

Polskie wojsko czekają wielkie zmiany? Generałowie chcą nowego systemu dowodzenia z ostatniej chwili
Polskie wojsko czekają wielkie zmiany? Generałowie chcą nowego systemu dowodzenia

– Musimy odejść od obecnego systemu dowodzenia w Wojsku Polskim; potrzebujemy dowództwa, które utrzyma siły zbrojne w gotowości – powiedział we wtorek szef Sztabu Generalnego WP gen. Wiesław Kukuła. – Pytanie nie brzmi, czy zmieniać system, tylko kiedy. Moim zdaniem najwyższa pora – wtórował mu szef BBN gen. Dariusz Łukowski.

Zakaz mediów społecznościowych dla nastolatków? Padła propozycja Wiadomości
Zakaz mediów społecznościowych dla nastolatków? Padła propozycja

Nowa Zelandia planuje wprowadzić zakaz korzystania z mediów społecznościowych dla osób poniżej 16. roku życia. Firmy będą musiały weryfikować wiek użytkowników.

Tusk atakuje Andrzeja Dudę po zawetowaniu ustawy ws. składki zdrowotnej. Prezydent odpowiada z ostatniej chwili
Tusk atakuje Andrzeja Dudę po zawetowaniu ustawy ws. składki zdrowotnej. Prezydent odpowiada

"Denerwują się, bo nie umieją dodać swoim inaczej niż kosztem większości ludzi. A wciąż nie mogą. Nie pozwólcie!" – pisze na platformie X prezydent Andrzej Duda, odpowiadając na wpis premiera Donalda Tuska ws. obniżenia składki zdrowotnej.

Paweł Kukiz uderza w Szymona Hołownię ws. pisma do Karola Nawrockiego Wiadomości
Paweł Kukiz uderza w Szymona Hołownię ws. pisma do Karola Nawrockiego

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia skierował do kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego pismo z zaproszeniem na posiedzenie sejmowej komisji sprawiedliwości. Na tę inicjatywę Nawrocki odpowiedział podczas rozmowy na kanale Rymanowski Live. Tę sprawę skomentował także poseł Paweł Kukiz.

REKLAMA

Wiceszef MSZ o Polkach ewakuowanych z Afganistanu. "Są szczęśliwe, że są bezpieczne"

– Są w tym momencie w Czechach. Wrócą niedługo do Polski – komentował sytuacje dwóch Polek ewakuowanych wczoraj z Afganistanu Marcin Przydacz.
Od kilku dni z lotniska w Kabulu odlatują samoloty z ewakuowanymi obywatelami UE i USA. Wiceszef MSZ o Polkach ewakuowanych z Afganistanu.
Od kilku dni z lotniska w Kabulu odlatują samoloty z ewakuowanymi obywatelami UE i USA. / PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz był pytany w radiowej Jedynce, czy decyzja o ewakuacji z Afganistanu nie zapadła za późno. 

– My w ministerstwie najpierw pracujemy, weryfikujemy i działamy, a dopiero na samym końcu informujemy o tym opinię publiczną, zwłaszcza w tak delikatnych sprawach jak bezpieczeństwo rodaków (...) przygotowywaliśmy się w zeszłym tygodniu. Decyzje dotyczące wylotu zapadły w weekend – powiedział Przydacz.

Ewakuacja Polek 

Polityk poinformował przy tym, że dwie polskie obywatelki zostały już wywiezione z Afganistanu . 

– Są w tym momencie w Czechach. Wrócą niedługo do Polski. Są szczęśliwe, że są bezpieczne – dodał. 

Powołując się na bezpieczeństwo osób zaangażowanych w akcję ewakuacji nie przekazał więcej szczegółów o tym przedsięwzięciu.

Sytuacja w Kabulu

Komentując dostępne m.in. w sieci zdjęcia i materiały wideo z lotniska w Kabulu, powiedział, że znajdują się tam zarówno uciekinierzy polityczni, jak i osoby chcą się wydostać z Iraku z różnych powodów. Dodał, że lotnisko jest obecnie jedynym miejscem kontrolowanym przez siły sojusznicze.

– Na tym etapie Talibowie nie wykonują żadnych działań agresywnych wobec lotniska. (...) Na ten moment nie są notowane żadne konkretne ataki na samo lotnisko. Natomiast jak długo ten stan potrwa, nie jest to możliwe w tym momencie do przewidzenia. Korzystamy z tej możliwości, żeby jak najszybciej ewakuować tych, na którym nam zależy i którzy rzeczywiście tego potrzebują – mówił wiceszef MSZ.

Rozwój sytuacji w Afganistanie

Przydacz podkreślił, że szereg analiz wywiadowczych wskazywało, że talibowie będą starali się zdobywać teren i przejmować konkretne miasta i przyczółki. – Większość analiz nie wskazywała na tego typu tempo – dodał.

Według Przydacza wizerunek amerykański w związku z sytuacją w Afganistanie został nadszarpnięty. – Ale to, że w jednym miejscu siły amerykańskie finalnie nie osiągnęły swoich celów, to nie znaczy, że państwo amerykańskie nie jest sprawne i że jego armia nie jest najpotężniejszą armią na świecie. Oczywiście, że jest – wskazał.

Dodał, że nasze cele poprzez aktywność w Afganistanie zostały osiągnięte. – Pokazaliśmy, naszym sojusznikom z NATO, że również na Polskę można liczyć. A taka inwestycja jest potrzeba pod kątem bezpieczeństwa państwa polskiego. Jeżeli my okazujemy solidarność, to mamy prawo oczekiwać i otrzymujemy te wyrazy solidarności w sytuacji potrzeby z naszej strony – zaznaczył.

Kiedy Stany Zjednoczone wycofały większość swoich wojsk z Afganistanu, dużą część terytorium tego kraju zajęli talibowie. W niedzielę wkroczyli do stolicy kraju Kabulu i przejęli kontrolę nad pałacem prezydenckim. Wcześniej prezydent Afganistanu Aszraf Ghani opuścił miasto i wyjechał za granicę, prawdopodobnie do Tadżykistanu. Państwa UE i NATO ewakuują swych obywateli z Afganistanu.

Premier Mateusz Morawiecki poinformował w poniedziałek, że rząd podjął decyzję o posłaniu do Afganistanu samolotów, żeby w bezpiecznie ewakuować zarówno obywateli polskich, jak i pracowników naszej misji wojskowej w Afganistanie. We wtorek szef KPRM Michał Dworczyk poinformował, że dwa polskie samoloty wojskowe są w drodze do Afganistanu, a trzeci wystartuje wkrótce. Mówił, że na liście do ewakuacji jest około 100 osób, które współpracowały z Polskim Kontyngentem Wojskowym czy z polską placówką dyplomatyczną.(PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe