[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Nie ma żartów z piekłem

Piekło nie jest ani zemstą, ani ostatnią szansą do zlinczowania tych, o których sądzimy, że im się to należy. Jest ono raczej, przerażającym kresem naszej ludzkiej wolności, którą Bóg dopuszcza, ale której wcale nie chce.
/ Pixabay.com

Po śmierci osób, które - z różnych powodów - nie zostały poddane ludzkiej sprawiedliwości, lub takich, których przewiny mają w jakichś czasach dla opinii publicznej czy dla ludzi (a częściej dla jakichś ich grup) szczególnie okropny charakter zawsze lub niemal zawsze pojawia się sugestia, że teraz to już zajmie się nimi Bóg, że czeka ich piekło, i że nareszcie odbiorą sprawiedliwość. Bóg staje się w ten sposób wyłącznie Sędzią, który ma nadrabiać braki naszej ludzkiej sprawiedliwości, a niekiedy wręcz - czasem zrozumiałej chęci zemsty. Tyle tylko, że wizja taka nie wiele wspólnego z chrześcijaństwem czy Ewangelię.

Piekło nie jest bowiem wiecznym linczem, nie jest zemstą Boga, który czekał na nasze potknięcia, albo miejscem, gdzie na wieki realizuje się nasza ludzka chęć rozliczenie. Taka wizja piekła wiązałaby się bowiem z wizją okrutnego, bezlitosnego Boga, który za - zawsze doczesne, cząstkowe, czasowe błędy, karałby na wieczność. Nasz umysł nawet z trudem obejmuje kategorię nieskończoności, wieczności, to znaczy czegoś, co nigdy się nie skończy, będzie już poza czasem i na wieki. Ten Bóg - czasem można odnieść takie wrażenie - nie znałby także głębi naszego serca, nie szukałby w nim choćby iskierki dobra, ale sądziłby z tego, co wiemy my, z pozorów w pewnym sensie. Bóg chrześcijan jednak wcale taki nie jest. On zna nasze serca, lepiej niż my sami, On szuka w nas zawsze dobra, On tak bardzo chciał zbawić każdego z nas, że posłał swojego Syna i pozwolił Go ukrzyżować dla każdego z nas. Jego sprawiedliwość to zadośćuczynienie za grzech na Krzyżu, to oddanie sprawiedliwości skrzywdzonym, to oddanie im ich życia, ich bólu, ich cierpienia, a nie wieczny lincz na sprawcach, którzy często w innych kwestiach sami są straszliwie skrzywdzeni. Jego sprawiedliwość jest zawsze także miłosierdziem. Nie ma innej.

Piekło - i to też warto przypominać nieustannie - też nie jest miejscem, w którym Bóg kierując się zimną rachubą wymierza karę, nie jest nawet wyborem Boga. Jest ono - a i świadectwa ewangeliczne i nauczanie Kościoła, a także świadectwa mistyków są zgodne, co do tego, że jest, że istnieje - ostatecznym wyborem człowieka, kresem - okrutnym - jego/mojej wolności. To człowiek wybiera piekło, a ten wybór jest konsekwencją jego wyborów. Bóg do końca walczy o niego, jeszcze w ostatnim momencie przed śmiercią, w momencie śmierci - jak pięknie mówi o tym Jezus św. Faustynie w „Dzienniczku” - daje szansę wyboru, powrotu, nawrócenia. Tego momentu nie widzi już nikt z nas, a zapewne wielu, bardzo wielu właśnie wtedy się nawraca, zwraca ku Bogu. Nikt z nas nie ma dostępu, ani do tej chwili, ani do Boskiego widzenia człowieka (pełnego, kochającego, szukającego choćby drobiny dobra), nikt z nas nie może więc sądzić czy tym bardziej skazywać na piekło. 

W obliczu śmierci - i to niezależnie od tego, jak bardzo nie bylibyśmy zaangażowani w spór - pozostaje nam modlitwa i wiara, że gdy my odejdziemy także znajdzie się ktoś, kto pomodli się za nas. 
 


 

POLECANE
Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski z ostatniej chwili
Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że planuje wizytę w Polsce 19 grudnia.

Politico: Europa powinna posłuchać Trumpa polityka
Politico: Europa powinna posłuchać Trumpa

Autor publikacji „Politico” Mathias Döpfner przekonuje, że Europa reaguje na krytykę ze strony Stanów Zjednoczonych w sposób emocjonalny i defensywny, zamiast potraktować ją jako impuls do głębokich reform. Jego zdaniem to nie Ameryka oddala się od Europy, lecz sama Europa od rzeczywistości.

Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur z ostatniej chwili
Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur

Rolnicy w Niemczech zapowiadają ogólnokrajowe protesty po akceptacji umowy UE-Mercosur.

Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem pilne
Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem

Protesty rolników w różnych regionach Polski pokazują narastającą skalę kryzysu. Rolnicy sprzeciwiają się niekontrolowanemu importowi, braku opłacalności produkcji i rosnącej biurokracji, ostrzegając przed upadkiem polskich gospodarstw.

Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni z ostatniej chwili
Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni

Polacy są niemal równo podzieleni w ocenie skuteczności Donalda Tuska – wynika z badania pracowni IBRiS na zlecenie Radia ZET.

Ambasador Niemiec w Polsce: Reparacje nie są tematem rozmów z Polską polityka
Ambasador Niemiec w Polsce: Reparacje nie są tematem rozmów z Polską

Ambasador Niemiec w Warszawie ponownie odniósł się do kwestii reparacji wojennych. Wprost podkreślił, że Berlin nie prowadzi rozmów na ten temat, mimo uznania odpowiedzialności za zbrodnie II wojny światowej.

Strzelanina na plaży w Sydney. Wielu zabitych, trwa akcja służb z ostatniej chwili
Strzelanina na plaży w Sydney. Wielu zabitych, trwa akcja służb

Popularna plaża Bondi w Sydney zamieniła się w miejsce tragedii. Australijska policja potwierdziła strzelaninę, w której jest wielu rannych i ofiary śmiertelne. Dwóch napastników zostało zneutralizowanych, a akcja służb wciąż trwa.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

Spadek ciśnienia w Warszawie, dużo chmur, miejscami mżawka oraz lokalnie opady marznące na południu i w górach. Temperatura przeważnie 3–7 st.C, wiatr chwilami porywisty – to prognoza IMGW na niedzielę i poniedziałek.

Planowali zamach na jarmark bożonarodzeniowy. Służby zatrzymały pięciu imigrantów pilne
Planowali zamach na jarmark bożonarodzeniowy. Służby zatrzymały pięciu imigrantów

Prokuratura w Monachium nie wyklucza, że grupa zatrzymanych cudzoziemców mogła przygotowywać atak o podłożu islamistycznym. Według ustaleń śledczych celem mogło być 20-tysięczne Dingolfing, a narzędziem ataku samochód.

Wypadek autokaru w Rzeszowie. Nowe informacje z ostatniej chwili
Wypadek autokaru w Rzeszowie. Nowe informacje

W niedzielę rano autokar wjechał z impetem na rondo Jacka Kuronia w Rzeszowie i wylądował na pasie zieleni. Są ranni – informuje RMF FM

REKLAMA

[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Nie ma żartów z piekłem

Piekło nie jest ani zemstą, ani ostatnią szansą do zlinczowania tych, o których sądzimy, że im się to należy. Jest ono raczej, przerażającym kresem naszej ludzkiej wolności, którą Bóg dopuszcza, ale której wcale nie chce.
/ Pixabay.com

Po śmierci osób, które - z różnych powodów - nie zostały poddane ludzkiej sprawiedliwości, lub takich, których przewiny mają w jakichś czasach dla opinii publicznej czy dla ludzi (a częściej dla jakichś ich grup) szczególnie okropny charakter zawsze lub niemal zawsze pojawia się sugestia, że teraz to już zajmie się nimi Bóg, że czeka ich piekło, i że nareszcie odbiorą sprawiedliwość. Bóg staje się w ten sposób wyłącznie Sędzią, który ma nadrabiać braki naszej ludzkiej sprawiedliwości, a niekiedy wręcz - czasem zrozumiałej chęci zemsty. Tyle tylko, że wizja taka nie wiele wspólnego z chrześcijaństwem czy Ewangelię.

Piekło nie jest bowiem wiecznym linczem, nie jest zemstą Boga, który czekał na nasze potknięcia, albo miejscem, gdzie na wieki realizuje się nasza ludzka chęć rozliczenie. Taka wizja piekła wiązałaby się bowiem z wizją okrutnego, bezlitosnego Boga, który za - zawsze doczesne, cząstkowe, czasowe błędy, karałby na wieczność. Nasz umysł nawet z trudem obejmuje kategorię nieskończoności, wieczności, to znaczy czegoś, co nigdy się nie skończy, będzie już poza czasem i na wieki. Ten Bóg - czasem można odnieść takie wrażenie - nie znałby także głębi naszego serca, nie szukałby w nim choćby iskierki dobra, ale sądziłby z tego, co wiemy my, z pozorów w pewnym sensie. Bóg chrześcijan jednak wcale taki nie jest. On zna nasze serca, lepiej niż my sami, On szuka w nas zawsze dobra, On tak bardzo chciał zbawić każdego z nas, że posłał swojego Syna i pozwolił Go ukrzyżować dla każdego z nas. Jego sprawiedliwość to zadośćuczynienie za grzech na Krzyżu, to oddanie sprawiedliwości skrzywdzonym, to oddanie im ich życia, ich bólu, ich cierpienia, a nie wieczny lincz na sprawcach, którzy często w innych kwestiach sami są straszliwie skrzywdzeni. Jego sprawiedliwość jest zawsze także miłosierdziem. Nie ma innej.

Piekło - i to też warto przypominać nieustannie - też nie jest miejscem, w którym Bóg kierując się zimną rachubą wymierza karę, nie jest nawet wyborem Boga. Jest ono - a i świadectwa ewangeliczne i nauczanie Kościoła, a także świadectwa mistyków są zgodne, co do tego, że jest, że istnieje - ostatecznym wyborem człowieka, kresem - okrutnym - jego/mojej wolności. To człowiek wybiera piekło, a ten wybór jest konsekwencją jego wyborów. Bóg do końca walczy o niego, jeszcze w ostatnim momencie przed śmiercią, w momencie śmierci - jak pięknie mówi o tym Jezus św. Faustynie w „Dzienniczku” - daje szansę wyboru, powrotu, nawrócenia. Tego momentu nie widzi już nikt z nas, a zapewne wielu, bardzo wielu właśnie wtedy się nawraca, zwraca ku Bogu. Nikt z nas nie ma dostępu, ani do tej chwili, ani do Boskiego widzenia człowieka (pełnego, kochającego, szukającego choćby drobiny dobra), nikt z nas nie może więc sądzić czy tym bardziej skazywać na piekło. 

W obliczu śmierci - i to niezależnie od tego, jak bardzo nie bylibyśmy zaangażowani w spór - pozostaje nam modlitwa i wiara, że gdy my odejdziemy także znajdzie się ktoś, kto pomodli się za nas. 
 



 

Polecane