"Polska opozycja osiągnęła dno". Radosław Fogiel nie przebiera w słowach

Gdyby Alaksandr Łukaszenka nie zobaczył, że w Polsce są siły domagające się wpuszczania przez granicę każdego, być może byłoby po sprawie; czwartkowa debata ws. stanu wyjątkowego pokazuje, że polska opozycja osiągnęła dno - ocenił w piątek wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
Warszawa, 30.09.2021. Posłowie podczas drugiego dnia posiedzenia Sejmu w Warszawie
Warszawa, 30.09.2021. Posłowie podczas drugiego dnia posiedzenia Sejmu w Warszawie / PAP/Paweł Supernak

Zastępca rzecznika PiS w Programie Pierwszym Polskiego Radia powiedział, że kryzys z Białorusią można było wygasić już na początku.

"Były próby, nic specjalnie się nie działo, ale w momencie, gdy zaczęły się te happeningi na granicy, kiedy pan poseł (Franciszek Sterczewski) postanowił zorganizować swój słynny slapstickowy rajd pomiędzy funkcjonariuszami Straży Granicznej, kiedy zaczęli zjeżdżać się politycy, aktywiści krytykujący rząd i atakujący służby dziennikarze, to w Mińsku uznano, że to działa, że jest presja na polski rząd" - mówił Fogiel.

"Gdyby nie to, że Łukaszenka zobaczył, że są tutaj siły i ośrodki, które domagają się bezkrytycznego wpuszczania każdego, kogo reżim Łukaszenki przyśle, być może byłoby już po sprawie, ale jeżeli Łukaszenka zobaczył, że ma sojuszników po naszej stronie, że oni wywierają presję na rząd, to postanowił to kontynuować" - dodał.

Fogiel krytycznie odnosił się również do wypowiedzi posłów części opozycji podczas czwartkowej debaty sejmowej nad przedłużeniem stanu wyjątkowego o 60 dni. Ostatecznie w nocy z czwartku na piątek Sejm wyraził zgodę na przedłużenie tego stanu; za wyrażeniem zgody zagłosowali posłowie PiS, Konfederacji i Kukiz'15, natomiast KO, Lewica i Polska 2050 były przeciw.

"Jesteśmy od tego jako politycy, żeby się spierać, przedstawiać różne wizje Polski. Opozycja ma, nazywane niekiedy wilczym, prawo krytykowania rządu i nikt o to nie ma pretensji, ale to, co się wczoraj wydarzyło, ta histeria, szantaże emocjonalne, wyzwiska z mównicy - to wszystko pokazuje, że niestety polska opozycja osiągnęła dno i kompletnie nie jest w stanie - w ramach opozycyjności wobec rządu - odnaleźć się jako siła propaństwowa" - ocenił zastępca rzecznika PiS.

"Poważny polityk, odpowiedzialny za państwo nie pozwoliłby sobie na to, żeby atakować rząd i własne służby, nawet jeśli się z tym rządem nie zgadza, używając piłek, które wystawia białoruski dyktator, a tutaj mieliśmy do czynienia z czymś zupełnie przeciwnym" - dodał.

Zastępca rzecznika PiS podkreślał, że osoby, które próbują przedostać się przez polską granicę nie są uchodźcami, a migrantami, którzy przebywają tam na zaproszenie Łukaszenki.

"Odpowiedzialność za każdego, kto na tej granicy jest i kto próbuje się nielegalnie przedostać ponosił do wczoraj Alaksandr Łukaszenka. Od wczoraj część tej odpowiedzialności spada na polityków opozycji" - mówił Fogiel.

"Jestem przekonany, że w Mińsku oglądano tę debatę i kiedy Łukaszenka zobaczył, że wysyłanie kobiet i dzieci na granicę działa, że to rozpala serca polskiej opozycji, że to jest skuteczne to będzie tych kobiet i dzieci wysyłał o wiele więcej i każdy dramat tych osób spada na sumienia polskiej opozycji" - dodał.

Stan wyjątkowy obowiązuje od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią na obszarze części województw lubelskiego i podlaskiego. Został pierwotnie wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta wydanego na wniosek rządu.

We wtorek prezydent odbył naradę z szefem BBN, szefami MSWiA i MON, komendantem głównym Straży Granicznej oraz zastępcą szefa Sztabu Generalnego w sprawie przedłużenia stanu wyjątkowego. O przedłużenie stanu wyjątkowego wystąpiła do prezydenta Rada Ministrów. (PAP)


 

POLECANE
Justina Kozan z rekordem Polski i złotym medalem z ostatniej chwili
Justina Kozan z rekordem Polski i złotym medalem

Justina Kozan zdobyła w Lublinie złoty medal mistrzostw Europy w pływaniu na krótkim basenie na dystansie 400 m stylem zmiennym. Polka czasem 4.28,56 pobiła rekord kraju, który od 2007 roku należał do Katarzyny Baranowskiej i wynosił 4.31,89.

Ponad 120 polskich intelektualistów wystosowało list otwarty przeciwko przypisywaniu polskim urzędnikom współsprawstwa Holokaustu tylko u nas
Ponad 120 polskich intelektualistów wystosowało list otwarty przeciwko przypisywaniu polskim urzędnikom współsprawstwa Holokaustu

Ponad 120 wybitnych przedstawicieli polskich elit intelektualnych i historycznych, jednocząc się ponad politycznymi podziałami, wystosowało list otwarty do niemieckich i austriackich instytucji kultury. Sygnatariusze wyrażają stanowczy sprzeciw wobec promowania narracji, która przypisuje polskim urzędnikom w okupowanej Polsce współsprawstwo w Holokauście.

Nie żyje ceniony reżyser teatralny z ostatniej chwili
Nie żyje ceniony reżyser teatralny

Nie żyje ceniony reżyser teatralny, wieloletni wykładowca warszawskiej Akademii Teatralnej Piotr Cieplak. Artysta, który wychodził z założenia, że „teatr ma swoją odpowiedzialność i niesie z sobą odpowiedzialność”, że teatr jest „miejscem, gdzie słowa jeszcze mogą mieć znaczenie”.

Niemiecki dziennik: Polska wyprzedza nas w wielu obszarach Wiadomości
Niemiecki dziennik: Polska wyprzedza nas w wielu obszarach

W komentarzu opublikowanym w „Augsburger Allgemeine” Jonas Klimm ocenia, że część Niemców nadal patrzy na Polskę z wyższością, choć realia dawno się zmieniły. Przypomina, że „jeszcze 20 lat temu dowcipy o Polakach kradnących samochody należały do standardowego repertuaru niemieckich komików”, ale dziś takie podejście nie przystaje do faktów.

Zaskakująca zmiana pogody. IMGW wydał komunikat Wiadomości
Zaskakująca zmiana pogody. IMGW wydał komunikat

W najbliższym czasie dominować będzie pogoda pochmurna z lokalnymi przejaśnieniami, mogą występować miejscami opady deszczu, w poniedziałek do 12 st. C na zachodzie - poinformował synoptyk IMGW Tomasz Siemieniuk. Z prognozy długoterminowej Instytutu wynika, że nastąpi wyraźne ocieplenie.

Grafzero: Spadkobiercy i Bóg Skorpion William Golding | Ciekawa książka | Grafzero z ostatniej chwili
Grafzero: "Spadkobiercy" i "Bóg Skorpion" William Golding | Ciekawa książka | Grafzero

Tym razem Grafzero vlog literacki razem z ‪@emigrant41‬ rozmawia o dwóch książkach Wiliama Goldinga "Spadkobiercy" i "Bóg Skorpion". Czy da się pisać o historii tak dawnej, że nie ujętej na piśmie? Czy jest możliwe jakiekolwiek sensowne ujęcie takiej rzeczywistości?

Awaria w Luwrze. Setki uszkodzonych książek Wiadomości
Awaria w Luwrze. Setki uszkodzonych książek

Wyciek wody, do którego doszło w Luwrze pod koniec listopada, spowodował uszkodzenie około 400 książek w dziale zabytków egipskich - przyznał w niedzielę zastępca dyrektora paryskiego muzeum Francis Steinbock.

Zespół T.Love traci kluczowego muzyka. Zaskakująca decyzja Wiadomości
Zespół T.Love traci kluczowego muzyka. Zaskakująca decyzja

Zespół T.Love ogłosił, że po 35 latach współpracy rozstaje się z Sidneyem Polakiem. Informacja pojawiła się 7 grudnia w mediach społecznościowych grupy i od razu wywołała poruszenie wśród fanów. Muzyk był związany z zespołem od 1990 roku i przez dekady współtworzył jego brzmienie.

Nowe zasady na skrzyżowaniach i rewolucja w sygnalizacji. Co się zmieni? Wiadomości
Nowe zasady na skrzyżowaniach i rewolucja w sygnalizacji. Co się zmieni?

Dyskusja o przyszłości polskich skrzyżowań i sposobie, w jaki kierowcy poruszają się po miastach, znów wróciła na sejmową agendę. Eksperci przekonują, że dotychczasowy system nie przystaje do realiów ruchu drogowego, a przygotowywane rekomendacje mogą wywołać jedną z największych dyskusji o organizacji ruchu od lat.

Solidny występ Polaków w PŚ. Tomasiak z najlepszym wynikiem w karierze Wiadomości
Solidny występ Polaków w PŚ. Tomasiak z najlepszym wynikiem w karierze

Kacper Tomasiak zajął piąte miejsce, Piotr Żyła był siódmy, Maciej Kot - 14., Paweł Wąsek - 25., a Kamil Stoch - 27. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle. Wygrał Słoweniec Domen Prevc. Drugi był Japończyk Ryoyu Kobayashi, który prowadził po pierwszej serii.

REKLAMA

"Polska opozycja osiągnęła dno". Radosław Fogiel nie przebiera w słowach

Gdyby Alaksandr Łukaszenka nie zobaczył, że w Polsce są siły domagające się wpuszczania przez granicę każdego, być może byłoby po sprawie; czwartkowa debata ws. stanu wyjątkowego pokazuje, że polska opozycja osiągnęła dno - ocenił w piątek wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
Warszawa, 30.09.2021. Posłowie podczas drugiego dnia posiedzenia Sejmu w Warszawie
Warszawa, 30.09.2021. Posłowie podczas drugiego dnia posiedzenia Sejmu w Warszawie / PAP/Paweł Supernak

Zastępca rzecznika PiS w Programie Pierwszym Polskiego Radia powiedział, że kryzys z Białorusią można było wygasić już na początku.

"Były próby, nic specjalnie się nie działo, ale w momencie, gdy zaczęły się te happeningi na granicy, kiedy pan poseł (Franciszek Sterczewski) postanowił zorganizować swój słynny slapstickowy rajd pomiędzy funkcjonariuszami Straży Granicznej, kiedy zaczęli zjeżdżać się politycy, aktywiści krytykujący rząd i atakujący służby dziennikarze, to w Mińsku uznano, że to działa, że jest presja na polski rząd" - mówił Fogiel.

"Gdyby nie to, że Łukaszenka zobaczył, że są tutaj siły i ośrodki, które domagają się bezkrytycznego wpuszczania każdego, kogo reżim Łukaszenki przyśle, być może byłoby już po sprawie, ale jeżeli Łukaszenka zobaczył, że ma sojuszników po naszej stronie, że oni wywierają presję na rząd, to postanowił to kontynuować" - dodał.

Fogiel krytycznie odnosił się również do wypowiedzi posłów części opozycji podczas czwartkowej debaty sejmowej nad przedłużeniem stanu wyjątkowego o 60 dni. Ostatecznie w nocy z czwartku na piątek Sejm wyraził zgodę na przedłużenie tego stanu; za wyrażeniem zgody zagłosowali posłowie PiS, Konfederacji i Kukiz'15, natomiast KO, Lewica i Polska 2050 były przeciw.

"Jesteśmy od tego jako politycy, żeby się spierać, przedstawiać różne wizje Polski. Opozycja ma, nazywane niekiedy wilczym, prawo krytykowania rządu i nikt o to nie ma pretensji, ale to, co się wczoraj wydarzyło, ta histeria, szantaże emocjonalne, wyzwiska z mównicy - to wszystko pokazuje, że niestety polska opozycja osiągnęła dno i kompletnie nie jest w stanie - w ramach opozycyjności wobec rządu - odnaleźć się jako siła propaństwowa" - ocenił zastępca rzecznika PiS.

"Poważny polityk, odpowiedzialny za państwo nie pozwoliłby sobie na to, żeby atakować rząd i własne służby, nawet jeśli się z tym rządem nie zgadza, używając piłek, które wystawia białoruski dyktator, a tutaj mieliśmy do czynienia z czymś zupełnie przeciwnym" - dodał.

Zastępca rzecznika PiS podkreślał, że osoby, które próbują przedostać się przez polską granicę nie są uchodźcami, a migrantami, którzy przebywają tam na zaproszenie Łukaszenki.

"Odpowiedzialność za każdego, kto na tej granicy jest i kto próbuje się nielegalnie przedostać ponosił do wczoraj Alaksandr Łukaszenka. Od wczoraj część tej odpowiedzialności spada na polityków opozycji" - mówił Fogiel.

"Jestem przekonany, że w Mińsku oglądano tę debatę i kiedy Łukaszenka zobaczył, że wysyłanie kobiet i dzieci na granicę działa, że to rozpala serca polskiej opozycji, że to jest skuteczne to będzie tych kobiet i dzieci wysyłał o wiele więcej i każdy dramat tych osób spada na sumienia polskiej opozycji" - dodał.

Stan wyjątkowy obowiązuje od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią na obszarze części województw lubelskiego i podlaskiego. Został pierwotnie wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta wydanego na wniosek rządu.

We wtorek prezydent odbył naradę z szefem BBN, szefami MSWiA i MON, komendantem głównym Straży Granicznej oraz zastępcą szefa Sztabu Generalnego w sprawie przedłużenia stanu wyjątkowego. O przedłużenie stanu wyjątkowego wystąpiła do prezydenta Rada Ministrów. (PAP)



 

Polecane