Sztab Protestacyjny Oświatowej „Solidarności” przedstawił postulaty dot. zmian w statusie zawodowym i płac nauczycieli

Rada Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” odrzuciła projekt zmian dotyczący statusu zawodowego nauczyciela przedstawiony przez Ministerstwo Edukacji i Nauki w dniu 21 09.2021 r.
W związku z niezrealizowaniem porozumienia zawartego pomiędzy NSZZ „Solidarność” a Rządem RP w dniu 7 kwietnia 2019 r., a w szczególności braku powiązania wynagrodzenia nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej, Rada Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” podjęła uchwałę o powołaniu Sztabu Protestacyjnego.
Dziś Sztab Protestacyjny Międzyregionalnej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” podczas konferencji prasowej w Gdańsku odsłonił banner zawierający podstawowe postulaty NSZZ „Solidarność” dotyczące ministerialnych propozycji zmian w statusie zawodowym i płac nauczycieli.
Sztab Protestacyjny przedstawił także pismo skierowane do Wojewody Pomorskiego oraz Parlamentarzystów oraz inne materiały opracowane przez Sztab.
ZOBACZ TAKŻE:
--- > Rada Sekcji Krajowej Oświaty NSZZ “Solidarność” powołuje Sztab Protestacyjny
--- > Piotr Duda: Życzę Wam, aby Rząd wywiązał się z podpisanych porozumień
- Dziś 14 października, Dzień Edukacji Narodowej. Uznaliśmy, że w związku z zaskakującymi propozycjami MEiN z 21 września musimy podejmować działania, które wyrażą nas sprzeciw. Powołaliśmy decyzją Rady Sekcji 5 października Sztab Protestacyjny, który przygotował plan działań. W dniu dzisiejszym, jeżeli chodzi o sekcję gdańską rozpoczynamy dwie akcje: po pierwsze oflagowanie szkół, po drugie wywieszenie baneru, który zawiera podstawowe postulaty obecnej akcji.
- powiedział Wojciech Książek, Przewodniczący Międzyregionalnej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”.
- Domagamy się realnych podwyżek w oświacie, najlepiej w oparciu o wprowadzenie nowego systemu ich naliczania od przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. To jest postulat "Solidarności" Oświatowej od 2018 roku. Uważamy, że nieporozumieniem jest fakt, ze MEiN siada do stołu rozmów nie gwarantując żadnych dodatkowych, większych środków na oświatę. (...) Szokujące dla nauczycieli okazało się przedłożenie przez MEiN propozycji mówiącej, że czas pracy ma wzrosnąć o 4 godziny pensum i 8 godzin pracy dodatkowej, gdzie nauczyciel jest do dyspozycji dyrektora. (...) Jesteśmy przeciwni manipulowaniu informacjami o podwyżkach wynagrodzeń. To nie jest podwyżka, tylko jałmużna, na którą składają się cięcia różnych świadczeń socjalnych. Jesteśmy też przeciwni pozorowanemu dialogowi z NSZZ "S".
- zaznaczył przewodniczący Wojciech Książek.
Podczas konferencji prasowej przedstawiono również wyliczenia finansowe.
- Jeśli słowo nie przemówi, to może przemówią liczby. Dzisiaj wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego wynosi 4046 zł brutto. Pan minister proponuje 5130 zł, ale w tym jest 896 zł za dodatkową pracę. Generalnie pan minister nazywa podwyżką wynagrodzenie za dodatkową pracę. Gdyby odjąć 129 zł świadczenia urlopowego to okazuje się, że nauczyciel dyplomowany otrzyma 57 zł brutto wyższe wynagrodzenie, a nauczyciel na wsi będzie miał jeszcze niższe, gdyż zmniejsza się również dodatek wiejski.
- wskazała Anna Kocik, zastępca przewodniczącego Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „S” Regionu Gdańskiego.
Materiały z konferencji prasowej: