Zwolnienia w policji po tragicznej śmierci Igora Stachowiaka na wrocławskim komisariacie

Bestialskie zachowanie funkcjonariuszy wrocławskiej policji, paralizator i śmierć młodego mężczyzny, która jest zwieńczeniem tragicznego wydarzenia. Nikomu nie postawiono zarzutów, a znęcający się policjanci czują się bezkarni. Czy to potwierdza badania RPO, które wskazują iż na komisariatach policji używa się przemocy?
 Zwolnienia w policji po tragicznej śmierci Igora Stachowiaka na wrocławskim komisariacie
/ screen YouTube
25- letni Igor Stachowiak 15 maja 2016 roku został brutalnie zatrzymany przez policję na wrocławskim rynku. Mężczyzna po uprzednim wyrzuceniu z klubu krążył po Starym Mieście. Patrolujący funkcjonariusze policji prawdopodobnie pomylili go z podejrzanym Mateuszem Frontczakiem, który kilka dni wcześniej uciekł z komisariatu. Padła decyzja o zatrzymaniu spacerującego Igora.

Młody mężczyzna został położony na ziemię, skuty kajdankami, a w chwili stawiania oporu, policjanci razili go paralizatorem. Po całym widowisku na wrocławskim rynku, które zgromadziło niemałe zbiorowisko gapiów, odjechali radiowozem w stronę komisariatu. Całe wydarzenie zostało nagrane przez kamery miejskie i dwóch świadków zdarzenia, którzy później trafiają na policję bez podania powodu zatrzymania.
Na komisariacie Igor Stachowiak jest dwukrotnie badany alkomatem. Każde z badań wykazuje brak zawartości alkoholu w organizmie zatrzymanego. Po drugim badaniu mężczyzna zostaje zaprowadzony do toalety, wciąż mając zapięte na nadgarstkach kajdanki. Trwa przesłuchanie w czasie, którego jeden z policjantów razi Stachowiaka kilkukrotnie prądem. Skąd to wiadomo? W urządzenie tasera wbudowana jest kamera. Włącza się przy każdym użyciu urządzenia. Mężczyzna umiera, a jako powód zgonu policja podaje działanie środków psychoaktywnych. Następnie próbowano zatuszować użycie paralizatora. Pytani o niego funkcjonariusze zastrzegali, iż Stachowiak był nim rażony tylko na rynku w czasie zatrzymania.

Sprawę śmierci 25- latka od roku bada poznańska Prokuratura Okręgowa. Jak do tej pory nikomu nie postawiono zarzutów. W związku z wydarzeniami sprzed roku szef MSWiA odwołał w poniedziałek komendanta dolnośląskiej policji, jego zastępcę ds. prewencji oraz komendanta miejskiego we Wrocławiu. Dzień wcześniej rzecznik KGP insp. Mariusz Ciarka poinformował o trwającej procedurze zwolnienia policjanta, który raził paralizatorem Igora Stachowiaka.

Aleksandra Żarkiewicz

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Niepokojący incydent na granicy polsko-białoruskiej z ostatniej chwili
Niepokojący incydent na granicy polsko-białoruskiej

Grupa licząca ok. 80 cudzoziemców próbowała siłowo przekroczyć polsko-białoruską granicę przez rzekę Przewłokę. Migranci rzucali w polskie służby m.in. kamieniami - poinformowała we wtorek rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej mjr Katarzyna Zdanowicz.

Polskie MiGi-29 przechwyciły rosyjski samolot z ostatniej chwili
Polskie MiGi-29 przechwyciły rosyjski samolot

6 maja 2024 roku para dyżurna MiG-29 z 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku dokonała przechwycenia oraz identyfikacji wizualnej samolotu Federacji Rosyjskiej - informuje Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych we wtorek po południu.

Zbigniew Kuźmiuk: Jaka to była polityczna hucpa z ostatniej chwili
Zbigniew Kuźmiuk: Jaka to była polityczna hucpa

Wczoraj przewodnicząca KE Ursula von der Leyen napisała na platformie X, że Komisja zamierza zamknąć procedurę z art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej przeciwko Polsce wszczętą w grudniu 2017 roku. Przy okazji przewodnicząca KE gratuluje premierowi Tuskowi i jego rządowi ważnego przełomu i stwierdza, że „jest to wynik jego ciężkiej pracy i zdecydowanych wysiłków na rzecz reform”.

Minister rządu Tuska zapowiedziała sześć lat opóźnienia programu atomowego z ostatniej chwili
Minister rządu Tuska zapowiedziała sześć lat opóźnienia programu atomowego

– Zakładamy ostrożnościowo perspektywę uruchomienia pierwszej wielkoskalowej elektrowni atomowej w 2040 r. – powiedziała we wtorek w Katowicach podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego minister przemysłu Marzena Czarnecka. Dodała, że takie inwestycje ulegają opóźnieniom.

Sędzia Szymdt uciekł na Białoruś. Zbigniew Ziobro zabrał głos z ostatniej chwili
Sędzia Szymdt uciekł na Białoruś. Zbigniew Ziobro zabrał głos

Nie miałem z sędzią Tomaszem Szmydtem żadnego kontaktu i nigdy go nie spotkałem; w ministerstwie sprawiedliwości pojawił się w ramach otwartego konkursu w zespole komisji weryfikacyjnej w ramach delegacji z WSA – podkreślił we wtorek były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Kompromitacja ABW. Podsłuch okazał się nie być podsłuchem z ostatniej chwili
Kompromitacja ABW. Podsłuch okazał się nie być podsłuchem

– W sali w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach, gdzie we wtorek ma odbyć się wyjazdowe posiedzenie rządu, wykryto element starego systemu nagłośnieniowego – poinformowała rzecznik wojewody śląskiego Alicja Waliszewska.

Zacharowa: Wypowiedzi Macrona nie rozumieją nawet jego sojusznicy z ostatniej chwili
Zacharowa: Wypowiedzi Macrona nie rozumieją nawet jego sojusznicy

Rzecznik rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa skomentowała wypowiedzi Emmanuela Macrona, który już kilka razy publicznie stwierdził, że nie wyklucza wysłania wojsk krajów Zachodnich do walk na Ukrainie.

Tusk zwołuje posiedzenie ws. rosyjskich i białoruskich wpływów z ostatniej chwili
Tusk zwołuje posiedzenie ws. rosyjskich i białoruskich wpływów

Zwołałem na jutro posiedzenie Kolegium do Spraw Służb Specjalnych. Tematem domniemane wpływy rosyjskie i białoruskie w polskim aparacie władzy w poprzednich latach – zapowiedział we wtorek szef rządu Donald Tusk na platformie X.

Niepokojące doniesienia w sprawie Roksany Węgiel z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia w sprawie Roksany Węgiel

Media obiegły niepokojące informacje na temat Roksany Węgiel.

Ukraina: Dwóch pułkowników ukraińskiej służby ochrony najwyższych urzędników planowało zamach na Zełenskiego z ostatniej chwili
Ukraina: Dwóch pułkowników ukraińskiej służby ochrony najwyższych urzędników planowało zamach na Zełenskiego

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zatrzymała pięć osób, które działając na rzecz Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Rosji, planowały zamach na prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Wśród aresztowanych jest dwóch pułkowników UDO, ukraińskiej służby ochrony najwyższych urzędników.

REKLAMA

Zwolnienia w policji po tragicznej śmierci Igora Stachowiaka na wrocławskim komisariacie

Bestialskie zachowanie funkcjonariuszy wrocławskiej policji, paralizator i śmierć młodego mężczyzny, która jest zwieńczeniem tragicznego wydarzenia. Nikomu nie postawiono zarzutów, a znęcający się policjanci czują się bezkarni. Czy to potwierdza badania RPO, które wskazują iż na komisariatach policji używa się przemocy?
 Zwolnienia w policji po tragicznej śmierci Igora Stachowiaka na wrocławskim komisariacie
/ screen YouTube
25- letni Igor Stachowiak 15 maja 2016 roku został brutalnie zatrzymany przez policję na wrocławskim rynku. Mężczyzna po uprzednim wyrzuceniu z klubu krążył po Starym Mieście. Patrolujący funkcjonariusze policji prawdopodobnie pomylili go z podejrzanym Mateuszem Frontczakiem, który kilka dni wcześniej uciekł z komisariatu. Padła decyzja o zatrzymaniu spacerującego Igora.

Młody mężczyzna został położony na ziemię, skuty kajdankami, a w chwili stawiania oporu, policjanci razili go paralizatorem. Po całym widowisku na wrocławskim rynku, które zgromadziło niemałe zbiorowisko gapiów, odjechali radiowozem w stronę komisariatu. Całe wydarzenie zostało nagrane przez kamery miejskie i dwóch świadków zdarzenia, którzy później trafiają na policję bez podania powodu zatrzymania.
Na komisariacie Igor Stachowiak jest dwukrotnie badany alkomatem. Każde z badań wykazuje brak zawartości alkoholu w organizmie zatrzymanego. Po drugim badaniu mężczyzna zostaje zaprowadzony do toalety, wciąż mając zapięte na nadgarstkach kajdanki. Trwa przesłuchanie w czasie, którego jeden z policjantów razi Stachowiaka kilkukrotnie prądem. Skąd to wiadomo? W urządzenie tasera wbudowana jest kamera. Włącza się przy każdym użyciu urządzenia. Mężczyzna umiera, a jako powód zgonu policja podaje działanie środków psychoaktywnych. Następnie próbowano zatuszować użycie paralizatora. Pytani o niego funkcjonariusze zastrzegali, iż Stachowiak był nim rażony tylko na rynku w czasie zatrzymania.

Sprawę śmierci 25- latka od roku bada poznańska Prokuratura Okręgowa. Jak do tej pory nikomu nie postawiono zarzutów. W związku z wydarzeniami sprzed roku szef MSWiA odwołał w poniedziałek komendanta dolnośląskiej policji, jego zastępcę ds. prewencji oraz komendanta miejskiego we Wrocławiu. Dzień wcześniej rzecznik KGP insp. Mariusz Ciarka poinformował o trwającej procedurze zwolnienia policjanta, który raził paralizatorem Igora Stachowiaka.

Aleksandra Żarkiewicz


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe