Ryszard Czarnecki: Jak Polska zabrała Rosji skarb...

Jak Polska zabrała Rosji skarb...
Siatkówka Ryszard Czarnecki: Jak Polska zabrała Rosji skarb...
Siatkówka / Flickr/Piotr Drabik

Wiadomość, że FIVB - światowa federacja siatkarska przyznała Polsce (i Słowenii) organizację mistrzostw świata w piłce siatkowej mężczyzn musiała bardzo zaboleć Rosję. To właśnie Federacja Rosyjska wydała olbrzymie pieniądze – 50 milionów euro – aby uzyskać prawo do organizacji tej najbardziej prestiżowej imprezy na planecie o nazwie „Volleyball”. Dla naszych wschodnich, a raczej północno-wschodnich – przez obwód królewiecki (kaliningradzki) - sąsiadów siatkówka jest szczególnie ważna. To za sprawą jednego z najbardziej zaufanych ludzi Putina - Nikołaja Patruszewa, byłego szefa FSB, a obecnie kluczowej, choć pozostającej w cieniu figury w administracji prezydenckiej na Kremlu. To człowiek do zadań specjalnych – kierowany przez Putina wszędzie tam, gdzie istniały ogniska zapalne i tworzyła się szansa, aby rosyjski diabeł zamachał ogonem – od Południowego Kaukazu, przez postsowiecka Azję Centralną po Białoruś. Ten zausznik „nowego cara” ma wielką pasję: jest nią siatkówka. Był nawet prezesem rosyjskiej federacji tej dyscypliny. Co tydzień grywa mecze, na których zjawia się kremlowska elita, bo na siatkarskich spotkaniach z Patruszewem po prostu warto być… Stąd się bierze tajemnica nakładów na siatkówkę, zarówno reprezentacyjną, ale też organizację mistrzostw świata w Rosji, tak jak wcześniej Igrzysk Olimpijskich w Soczi (2014) i piłkarskiego mundialu (2018). Liga rosyjska jest – choć może trzeba pisać w czasie przeszłym dokonanym – najbogatszą i najlepiej płacącą ligą świata. Jeszcze przed dwoma laty uznawano ją jako jedną z trzech najlepszych w Europie i na świecie obok polskiej i włoskiej, W zeszłym sezonie jednak kluby z Italii i Rzeczypospolitej sportowo – ale nie finansowo! - zdystansowały Rosjan.

Gdy 24 lutego 2022 roku nastąpił atak jednego naszego wschodniego sąsiada na drugiego naszego wschodniego sąsiada, mądrzy ludzie doradzili premierowi, aby stanąć na głowie i odebrać Moskwie siatkarski mundial – ale po to, aby zrobić go w Polsce. Batalia o to trwała kilka tygodni. Poważną alternatywą był Katar – państwo szejków organizuje w tym roku futbolowe mistrzostwa świata, a kilka lat temu organizowało mistrzostwa globu w piłce ręcznej (na pniu kupując do swojej reprezentacji zagranicznych zawodników…) i było gotowe naprawdę bardzo wiele dać, aby to Doha, a nie Katowice było miastem finału MŚ 2022. Swoje ambicje miały też inne europejskie federacje, jak Holandia. Myślano nawet o zrobieniu siatkarskiego mundialu z udziałem aż kilku krajów – gospodarzy.

A jednak ten mecz wygrała Polska. Podwójnie: 1) zabraliśmy mistrzostwa Rosjanom; 2) robimy je u nas. Biało-Czerwoni- mistrz z ostatnich dwóch MŚ z 2014 i 2018 będą bronić tytułu u siebie. Rosjanie mistrzostwa w Polsce obejrzą w... telewizji.

*tekst ukazał się na portalu wprost.pl (19.04.2022)


 

POLECANE
Dramat na Warmii. Pięć osób rannych po uderzeniu w drzewo z ostatniej chwili
Dramat na Warmii. Pięć osób rannych po uderzeniu w drzewo

Niedzielny poranek w Szwarcenowie (woj. warmińsko-mazurskie) zamienił się w dramat, gdy osobowe mitsubishi wypadło z drogi i z ogromną siłą uderzyło w drzewo. W samochodzie jechała piątka młodych ludzi - od 15 do 21 lat. Jak przekazała policja, to właśnie ta grupa ucierpiała w poważnym wypadku, do którego doszło około godziny 10.30.

Grafzero: Wydawnictwo Centryfuga - na żywo! z ostatniej chwili
Grafzero: Wydawnictwo Centryfuga - na żywo!

Grafzero vlog literacki o Wydawnictwie Centryfuga - jakie będą plany, jakie pomysły, jakie są projekty, jakich książek możecie się spodziewać!

Trudny konkurs dla Biało-Czerwonych. Kobayashi nokautuje rywali Wiadomości
Trudny konkurs dla Biało-Czerwonych. Kobayashi nokautuje rywali

Kamil Stoch zajął 12. miejsce, Dawid Kubacki był 20., a Kacper Tomasiak - 22. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w norweskim Lillehammer. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem, który prowadził po pierwszej serii.

Kultowa postać wraca po latach do 'M jak miłość Wiadomości
Kultowa postać wraca po latach do 'M jak miłość"

Po wielu latach nieobecności do Grabiny powraca Simona, jedna z najbardziej barwnych postaci „M jak miłość”. Fani serialu od dawna wyczekiwali jej powrotu - stworzyli nawet fanpage o nazwie „Chcemy powrotu Simony”. Teraz ich marzenie wreszcie się spełni.

Wojna na lewicy? Miller rozbija Czarzastego. W pył z ostatniej chwili
Wojna na lewicy? Miller rozbija Czarzastego. W pył

Wygląda na to, że marszałek marzy o sprywatyzowaniu także Sejmu Rzeczypospolitej i uczynieniu z Izby instytucji podporządkowanej jego osobistej ocenie tego, co jest „racjonalne”, a co nie – napisał Leszek Miller w mediach społecznościowych,

Nie żyje legendarny projektant mody Wiadomości
Nie żyje legendarny projektant mody

Irlandzki projektant mody Paul Costelloe zmarł w wieku 80 lat w Londynie po krótkiej chorobie. „Otaczała go żona i siedmioro dzieci. Zmarł spokojnie w Londynie” – poinformowała rodzina w oświadczeniu cytowanym przez lokalne media.

Podejrzany pojemnik przy torach w Koszalinie z ostatniej chwili
Podejrzany pojemnik przy torach w Koszalinie

W niedzielę po godzinie 13:00 maszynista pociągu przejeżdżającego przez stację przy Politechnice Koszalińskiej zauważył nietypowy przedmiot leżący tuż przy torach. Był to czarny plastikowy pojemnik o cylindrycznym kształcie, od którego odchodziły przewody. Maszynista natychmiast powiadomił służby. Szczęśliwie zagadka została szybko wyjaśniona.

Instytut Jad Waszem uderza w Polskę. Fala oburzenia w sieci Wiadomości
Instytut Jad Waszem uderza w Polskę. Fala oburzenia w sieci

Na oficjalnych profilach Instytutu Jad Waszem pojawił się wpis dotyczący historii II wojny światowej, który wywołał poruszenie i mocną reakcję internautów z Polski oraz środowisk zajmujących się badaniem okupacji niemieckiej. W poście przypomniano, że tereny Polski były pierwszym miejscem, gdzie Żydzi zostali zmuszeni do noszenia znaków identyfikacyjnych. Jednak sposób sformułowania przekazu wzbudził zdecydowany sprzeciw.

Orbán: “Nie jest naszym obowiązkiem finansowanie wojny, której nie da się wygrać” z ostatniej chwili
Orbán: “Nie jest naszym obowiązkiem finansowanie wojny, której nie da się wygrać”

Premier Węgier Viktor Orbán ogłosił w sobotę 22 listopada w mediach społecznościowych, że przesłał odpowiedź na otrzymany w poniedziałek list Ursuli von der Leyen, w którym przewodnicząca Komisji Europejskiej zwróciła się do państw członkowskich o wyrażenie zgody na dalsze finansowanie Ukrainy przez UE.

Rozmowy o planie pokojowym dla Ukrainy. Zełenski zabrał głos z ostatniej chwili
Rozmowy o planie pokojowym dla Ukrainy. Zełenski zabrał głos

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził oczekiwanie, że rozmowy na temat amerykańskiego planu pokojowego dla jego państwa, prowadzone w niedzielę w Genewie w Szwajcarii, przyniosą efekty. Pozytywnego rezultatu oczekują wszyscy – oświadczył.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: Jak Polska zabrała Rosji skarb...

Jak Polska zabrała Rosji skarb...
Siatkówka Ryszard Czarnecki: Jak Polska zabrała Rosji skarb...
Siatkówka / Flickr/Piotr Drabik

Wiadomość, że FIVB - światowa federacja siatkarska przyznała Polsce (i Słowenii) organizację mistrzostw świata w piłce siatkowej mężczyzn musiała bardzo zaboleć Rosję. To właśnie Federacja Rosyjska wydała olbrzymie pieniądze – 50 milionów euro – aby uzyskać prawo do organizacji tej najbardziej prestiżowej imprezy na planecie o nazwie „Volleyball”. Dla naszych wschodnich, a raczej północno-wschodnich – przez obwód królewiecki (kaliningradzki) - sąsiadów siatkówka jest szczególnie ważna. To za sprawą jednego z najbardziej zaufanych ludzi Putina - Nikołaja Patruszewa, byłego szefa FSB, a obecnie kluczowej, choć pozostającej w cieniu figury w administracji prezydenckiej na Kremlu. To człowiek do zadań specjalnych – kierowany przez Putina wszędzie tam, gdzie istniały ogniska zapalne i tworzyła się szansa, aby rosyjski diabeł zamachał ogonem – od Południowego Kaukazu, przez postsowiecka Azję Centralną po Białoruś. Ten zausznik „nowego cara” ma wielką pasję: jest nią siatkówka. Był nawet prezesem rosyjskiej federacji tej dyscypliny. Co tydzień grywa mecze, na których zjawia się kremlowska elita, bo na siatkarskich spotkaniach z Patruszewem po prostu warto być… Stąd się bierze tajemnica nakładów na siatkówkę, zarówno reprezentacyjną, ale też organizację mistrzostw świata w Rosji, tak jak wcześniej Igrzysk Olimpijskich w Soczi (2014) i piłkarskiego mundialu (2018). Liga rosyjska jest – choć może trzeba pisać w czasie przeszłym dokonanym – najbogatszą i najlepiej płacącą ligą świata. Jeszcze przed dwoma laty uznawano ją jako jedną z trzech najlepszych w Europie i na świecie obok polskiej i włoskiej, W zeszłym sezonie jednak kluby z Italii i Rzeczypospolitej sportowo – ale nie finansowo! - zdystansowały Rosjan.

Gdy 24 lutego 2022 roku nastąpił atak jednego naszego wschodniego sąsiada na drugiego naszego wschodniego sąsiada, mądrzy ludzie doradzili premierowi, aby stanąć na głowie i odebrać Moskwie siatkarski mundial – ale po to, aby zrobić go w Polsce. Batalia o to trwała kilka tygodni. Poważną alternatywą był Katar – państwo szejków organizuje w tym roku futbolowe mistrzostwa świata, a kilka lat temu organizowało mistrzostwa globu w piłce ręcznej (na pniu kupując do swojej reprezentacji zagranicznych zawodników…) i było gotowe naprawdę bardzo wiele dać, aby to Doha, a nie Katowice było miastem finału MŚ 2022. Swoje ambicje miały też inne europejskie federacje, jak Holandia. Myślano nawet o zrobieniu siatkarskiego mundialu z udziałem aż kilku krajów – gospodarzy.

A jednak ten mecz wygrała Polska. Podwójnie: 1) zabraliśmy mistrzostwa Rosjanom; 2) robimy je u nas. Biało-Czerwoni- mistrz z ostatnich dwóch MŚ z 2014 i 2018 będą bronić tytułu u siebie. Rosjanie mistrzostwa w Polsce obejrzą w... telewizji.

*tekst ukazał się na portalu wprost.pl (19.04.2022)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe