Generał o stosunku do armii za czasów Tuska: „Zlikwidować, do niczego nam to niepotrzebne”

– Decydenci podejmowali takie decyzje: zlikwidować, do niczego nam to niepotrzebne; zmniejszyć struktury organizacyjne, bo brygady artylerii są nam do niczego niepotrzebne – wspomina generał Jarosław Kraszewski.
Donald Tusk Generał o stosunku do armii za czasów Tuska: „Zlikwidować, do niczego nam to niepotrzebne”
Donald Tusk / Wikipedia CC BY 2,0 EPP

Generał brygady Jarosław Kraszewski, były dyrektor Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi w Biurze Bezpieczeństwa Rządu, zrecenzował działania rządu PO-PSL w kwestii zarządzania Wojskiem Polskim.

Niedawno wojskowy rozmawiał z Piotrem Zychowiczem z tygodnika „Do Rzeczy”. Ujawnił, jak wyglądało marnowanie potencjału polskiej armii w czasach rządów Donalda Tuska.

Armia jest niepotrzebna, bo generuje koszty?

Tłumaczył, że za rozbudowę bądź zmniejszenie armii nie odpowiadają w Polsce wojskowi, tylko władze cywilne.

– To są wszystko decyzje polityczne. 10–11 lat temu podjęto takie decyzje, żeby zmniejszać

– wyjaśnia generał.

– Byłem wtedy dowódcą brygady artylerii w Bolesławcu. Dostałem za zadanie przeformować brygadę artylerii na pułk artylerii

– wspomina wojskowy. 

Podkreślił, że w okresie rządów Tuska nikt nie przypuszczał, że na obszarze Europy Środkowo-Wschodniej może mieć miejsce jakikolwiek konflikt zbrodni i dlatego armia była przez władze cywilne zaniedbywana.

– Wtedy podejmowano po kolei: wszystko co ciężkie, drogie, nie nadaje się do takich misji, jak np. w Iraku trzeba likwidować. Bo niepotrzebne, to generuje koszty. Przecież my zeszliśmy z przeszło 400 tys. do 100 tys. z liczebnością Sił Zbrojnych

– tłumaczy Jarosław Kraszewski.

„Tylko my potrafimy coś takiego wymyślić”

Według generała wówczas jednostki likwidowano i „wprowadzano programy, które absolutnie nie podnosiły zdolności bojowej jednostki”.

– Decydenci podejmowali takie decyzje: zlikwidować, do niczego nam to niepotrzebne; zmniejszyć struktury organizacyjne, bo brygady artylerii są nam do niczego niepotrzebne

– mówi emerytowany wojskowy.

– Stworzono pułki artylerii, które są większe od ówczesnych brygad artylerii. Tylko my potrafimy coś takiego wymyślić

– podsumowuje.

CZYTAJ TEŻ: Bardzo duży błąd”. Polski MSZ o oświadczeniu niemieckiego rządu

CZYTAJ TEŻ: Mam nadzieję, że KE wywiąże się z umowy”. Minister Waldemar Buda o porozumieniu ws. KPO


 

POLECANE
Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii z ostatniej chwili
Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii

- Dziś powstaje Partia Amerykańska, aby zwrócić wam wolność - pisze Elon Musk na platformie "X".

Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym

W serbskim parlamencie doszło do dramatycznych scen. Posłowie opozycji rzucili granaty hukowe i gaz łzawiący w proteście przeciwko rządom Aleksandara Vučića. W wyniku zamieszek posłanka Jasmina Obradović doznała udaru i walczy o życie.

Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną z ostatniej chwili
Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną

Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” opisał serię incydentów na granicy z Polską, które wg redakcji „komplikują niemiecką politykę migracyjną”. Główna krytyka kierowana jest w stronę polskiego Ruchu Obrony Granic (ROG), który utrudnia niemieckim służbom odsyłanie nielegalnych migrantów do Polski.

Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było tylko u nas
Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było

Wes Anderson powraca na ekrany z filmem, który równie łatwo rozpoznać, co sobie odpuścić albo się zakochać. "Układ fenicki", pokazany premierowo podczas 78. Festiwalu Filmowego w Cannes, na polskie ekrany trafił 6 czerwca.

Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu z ostatniej chwili
Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu

Premier przedłużył drugi stopień alarmowy BRAVO i BRAVO-CRP na terenie całej Polski do 31 sierpnia 2025. Wyjaśniamy, co to oznacza i dlaczego władze proszą obywateli o czujność.

Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona z ostatniej chwili
Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona

Drony Sił Systemów Bezzałogowych ukraińskich wojsk zaatakowały w Rosji fabrykę radarów, wykorzystywanych w dronach i rakietach, które ostrzeliwują Ukrainę – powiadomił w sobotę Sztab Generalny w Kijowie.

Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą tylko u nas
Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą

Ciągle się zastanawiam skąd bierze się głębokie przekonanie niektórych środowisk o ich wyższości, lepszym wykształceniu, europejskości nad „prostakami” z prawicy, którzy nic nie kumają z otaczającej ich rzeczywistości tkwiąc mentalnie w Średniowieczu (nie będę, jaśnie oświeconym, wyjaśniał co wniosły w legacie do naszego dzisiejszego życia wykpiwane wieki średnie bo zajęłoby to zbyt wiele czasu a oni i tak by tego nie pojęli – przy okazji tylko i na końcu przypomnijmy, że między innymi ich guru Bronisław Geremek był mediewistą, zajmującym się, o zgrozo, prostytucją…) i nie wychodząc od miejscowego proboszcza (alternatywnie ”z kruchty”).

Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins z ostatniej chwili
Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Komu służycie?. Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji z ostatniej chwili
"Komu służycie?". Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji

Robert Bąkiewicz ostro skrytykował decyzję policji o wprowadzeniu zakazu lotów dronów przy granicy z Niemcami. Jak twierdzi, ograniczenia uderzają w działania obywatelskie mające na celu kontrolę migracji; zakaz ogłoszono dwa dni po tym, jak Ruch Obrony Granic zakupił własne drony do patrolowania pasa przygranicznego.

Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. świętokrzyskiego

W sobotę uruchomiono wakacyjną, bezpłatną linię autobusową z Kielc na Święty Krzyż. Kursy realizowane będą w każdą sobotę i niedzielę do 28 września. Pasażerom towarzyszyć będzie przewodnik, który opowie o atrakcjach turystycznych regionu i zaprezentuje najciekawsze miejsca na Łysej Górze.

REKLAMA

Generał o stosunku do armii za czasów Tuska: „Zlikwidować, do niczego nam to niepotrzebne”

– Decydenci podejmowali takie decyzje: zlikwidować, do niczego nam to niepotrzebne; zmniejszyć struktury organizacyjne, bo brygady artylerii są nam do niczego niepotrzebne – wspomina generał Jarosław Kraszewski.
Donald Tusk Generał o stosunku do armii za czasów Tuska: „Zlikwidować, do niczego nam to niepotrzebne”
Donald Tusk / Wikipedia CC BY 2,0 EPP

Generał brygady Jarosław Kraszewski, były dyrektor Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi w Biurze Bezpieczeństwa Rządu, zrecenzował działania rządu PO-PSL w kwestii zarządzania Wojskiem Polskim.

Niedawno wojskowy rozmawiał z Piotrem Zychowiczem z tygodnika „Do Rzeczy”. Ujawnił, jak wyglądało marnowanie potencjału polskiej armii w czasach rządów Donalda Tuska.

Armia jest niepotrzebna, bo generuje koszty?

Tłumaczył, że za rozbudowę bądź zmniejszenie armii nie odpowiadają w Polsce wojskowi, tylko władze cywilne.

– To są wszystko decyzje polityczne. 10–11 lat temu podjęto takie decyzje, żeby zmniejszać

– wyjaśnia generał.

– Byłem wtedy dowódcą brygady artylerii w Bolesławcu. Dostałem za zadanie przeformować brygadę artylerii na pułk artylerii

– wspomina wojskowy. 

Podkreślił, że w okresie rządów Tuska nikt nie przypuszczał, że na obszarze Europy Środkowo-Wschodniej może mieć miejsce jakikolwiek konflikt zbrodni i dlatego armia była przez władze cywilne zaniedbywana.

– Wtedy podejmowano po kolei: wszystko co ciężkie, drogie, nie nadaje się do takich misji, jak np. w Iraku trzeba likwidować. Bo niepotrzebne, to generuje koszty. Przecież my zeszliśmy z przeszło 400 tys. do 100 tys. z liczebnością Sił Zbrojnych

– tłumaczy Jarosław Kraszewski.

„Tylko my potrafimy coś takiego wymyślić”

Według generała wówczas jednostki likwidowano i „wprowadzano programy, które absolutnie nie podnosiły zdolności bojowej jednostki”.

– Decydenci podejmowali takie decyzje: zlikwidować, do niczego nam to niepotrzebne; zmniejszyć struktury organizacyjne, bo brygady artylerii są nam do niczego niepotrzebne

– mówi emerytowany wojskowy.

– Stworzono pułki artylerii, które są większe od ówczesnych brygad artylerii. Tylko my potrafimy coś takiego wymyślić

– podsumowuje.

CZYTAJ TEŻ: Bardzo duży błąd”. Polski MSZ o oświadczeniu niemieckiego rządu

CZYTAJ TEŻ: Mam nadzieję, że KE wywiąże się z umowy”. Minister Waldemar Buda o porozumieniu ws. KPO



 

Polecane
Emerytury
Stażowe