Putin proponuje Ukrainie transport zboża przez... Polskę

Władimir Putin w wywiadzie twierdził, że Kreml "nie przeszkadza w eksporcie zboża z Ukrainy", a chcąc uzasadnić tę tezę wskazał drogi, którymi – jego zdaniem – Ukraina mogłaby eksportować zboże. Wymienił: kontrolowane przez Rosjan porty w Berdiańsku i Mariupolu, Dunaj i Rumunię, Węgry i Polskę, a także "najłatwiejszy i najtańszy przez Białoruś".
Ale do tego trzeba znieść sankcje
– podkreślił Rosjanin.
Putin próbował skłonić też Ukrainę do eksportu zboża za pośrednictwem kontrolowanych przez Rosjan portów
Zapewnimy pokojowe przejście, zagwarantujemy bezpieczeństwo podejść do tych portów, zapewnimy wejście obcych statków i ich ruch wzdłuż Morza Azowskiego i Morza Czarnego
– deklarował Władimir Putin.
Twierdził przy tym, że Rosja nie zamierza przy tym stawiać "żadnych warunków".
Warunki stawia Łukaszenka
Możliwość tranzytu ukraińskiego zboża była tematem rozmowy, jaką prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka przeprowadził z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem. Łukaszenka zgodził się na propozycję tranzytu zboża przez teren Białorusi, postawił jednak warunek.
Stwarzając warunki do tranzytu ukraińskiego zboża, porty, które będą je obsługiwać, powinny mieć możliwość załadunku towarów również z Białorusi
– żądał Białorusin.
CZYTAJ TEŻ: Stanisław Żaryn omawia rosyjską propagandę. "Właśnie tak buduje się przyzwolenie na agresję"
CZYTAJ TEŻ: Były prezydent Niemiec przyznaje: Błędem było niewsłuchanie się wcześniej w głosy z Polski
W reakcji na te słowa Guterres zaproponował kilkudniową przerwę w negocjacjach. Zaznaczył, że propozycję Łukaszenki musi najpierw omówić z przedstawicielami zainteresowanych państw, czyli Niemiec, Polski oraz krajów bałtyckich.