12-latek zgwałcony w toalecie we wrocławskim aquaparku. Na jaw wychodzą szokujące fakty

Do czynu miało dojść na terenie aquaparku położonego przy ulicy Borowskiej we Wrocławiu. 12-letni chłopiec miał zostać wciągnięty do toalety przez mężczyzne i tam zgwałcony. O zdarzeniu służby miały zostać poinformowane przez opiekuna pokrzywdzonego chłopca.
- W wyniku zdarzenia chłopiec odniósł obrażenia ciała, które spowodowały u niego uszczerbek na zdrowiu w postaci naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia na czas nie dłuższy niż siedem dni – informowała Małgorzata Dziewońska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Podejrzany w sprawie jest Przemysław K. Sąd uwzględnił wniosek i zastosował wobec K. tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Grozi mu od 3 do 12 lat więzienia.
Nowe fakty
Jak podaje portal tuwroclaw.com, w śledztwie pomocny okazał się system monitoringu, który pomógł ustalić podejrzanego.
"Kamery zainstalowane w obiekcie nagrały moment, w którym wychodzi on z toalet tuż po dokonanym tam gwałcie. Ustalenie, kim jest ten człowiek, nie było specjalnie trudne, bo chwilę wcześniej wchodził do obiektu, pokazując swoją imienną kartę. To również widać na nagraniach z monitoringu. Już po kilku godzinach sprawca został zatrzymany przez policję" - poinformował lokalny portal.
Portal podaje, że Przemysław K. bywał w aquaparku regularnie, korzystając ze stref, do których mają dostęp dzieci. Śledczy ustalą, czy mógł dopuścić się podobnych czynów już wcześniej.
Pracownicy aquaparku zostali pouczeni, aby wnikliwie obserwować teren obiektu.