Kibice z Monachium zgotują piekło Lewandowskiemu? Przedstawiciele fanklubów Bayernu odpowiadają

Przypomnijmy: polski napastnik latem opuścił ekipę z Monachium i po długich oraz burzliwych negocjacjach przeniósł się do FC Barcelony.
Rummenigge zabiera głos
Fani niemieckiego zespołu mają mu to za złe – jak donosił „Bild”, podczas spotkania pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów przeciwko Interowi Mediolan (2:0) obrażali naszego rodaka, nazywając go „najemnikiem”.
Powrót Lewandowskiego na Allianz Arena już w najbliższy wtorek może się wiązać z kontrowersyjnym zachowaniem kibiców gospodarzy.
Głos w tej sprawie zabrał Karl-Heinz Rummenigge, były szef Bayernu. Wyraził nadzieję, że Lewandowski zostanie ciepło powitany.
Nie można zapominać, że w Monachium spędził osiem lat. Wygrał wszystko, co było do wygrania, strzelał od 35 do 50 goli w sezonie. Przyszedł za darmo, a odszedł za 45 milionów euro
– przypomniał w rozmowie z „Münchner Merkur”.
Kibice Bayernu podzieleni ws. Lewandowskiego
Dziennikarze niemieckiego serwisu Sport1.de przepytali kibiców Bayernu, jak zamierzają zachowywać się wobec powrotu polskiego napastnika na Allianz Arena. Niektórzy z nich wprost zapowiedzieli, że „Lewy” będzie musiał zmierzyć się z potężną dawką wrogości. Inni byli jednak bardziej pojednawczy.
Chociaż Lewandowski w ciągu ostatnich ośmiu lat dawał fanom Bayernu wiele radości i odegrał kluczową rolę przy zdobyciu wielu tytułów, w ostatnich miesiącach stracił wiele sympatii przez swoje zachowanie. Myślę, że będzie dużo gwizdów, ponieważ to wydarzyło się niedawno
– skomentował Vjeko Keskic, założyciel FCBinside.
Bardziej wyważoną opinię przedstawił Bjoern Abel z fanklubu „Curve Adelzhausen”.
W okresie transferowym Lewandowski to była persona non grata, ponieważ jego zachowanie było kompletnie złe. W międzyczasie jednak emocje opadły i można obiektywnie spojrzeć na całą sytuację. Spędził tu wiele bardzo dobrych lat. (…) Zawsze będzie odbierany z pewnym dystansem, dlatego nigdy nie stanie się legendą jak Bastian Schweinsteiger. Dlatego zostanie przyjęty bez gwizdów, ale też bez wielkiego aplauzu
– stwierdził kibic.
Głos zabrał również Timo H., znany sympatyk Bayernu Monachium z mediów społecznościowych. Jego zdaniem większość kibiców „zareaguje neutralnie”.
Jestem bardzo podekscytowany tym, jak powitają go kibice, a zwłaszcza południowa trybuna. Trudno to ocenić! Zakładam, że większość zareaguje neutralnie – nie będzie gwizdać ani klaskać. Niemniej jednak myślę, że będą też pojedyncze gwizdy. Osobiście nie mogę sobie wyobrazić gwizdania na Lewandowskiego, ponieważ pomimo nieprzyjemnego pożegnania wiele zrobił dla klubu
– powiedział Timo H.