„Co z tymi czołgami?”. Budka zakłopotany pytaniem prowadzącego [WIDEO]
Szef klubu Koalicji Obywatelskiej w Sejmie był pytany przez Bogdana Rymanowskiego m.in. o sprawę ostatnich zeznań Marcina W. upublicznionych przez prokuraturę, a wcześniej informacji podanych przez tygodnik „Newsweek”. Zdaniem Budki ta sprawa „musi być wyjaśniona”, a Donald Tusk – apelując o powołanie komisji śledczej – „nie patrzy w kategoriach tego, czy coś mu się opłaca czy nie”.
„Co z tymi czołgami?”
Polityk PO stwierdził również, że wygrana Donalda Trumpa w wyborach w USA, a także wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej to przykłady działania rosyjskiej propagandy, która ostatecznie wpływa na decyzje wyborców.
– Komu opłacało się, by proeuropejski, silny w Europie rząd zastąpić rządem, który będzie rozsadzał UE od środka? – mówił Budka.
Rymanowski zadał jednak pytanie, czy Rosji opłacałoby się „instalować” w Polsce rząd, który przekaże Ukrainie setki czołgów czy armatohaubic Krab do walki z Rosjanami.
Budka odparł jedynie, że Rosja robi wszystko, aby rozbić UE od środka. – Pytam o czołgi. To nie ma znaczenia? – nie dawał za wygraną dziennikarz, lecz przewodniczący klubu KO zaczął mówić… o Viktorze Orbanie. – A co z tymi czołgami? – zapytał trzeci raz.
– W tej chwili zmienia się sytuacja, ale nie zmieniła się polityka rządu – stwierdził Budka i dodał, że kilka miesięcy przed rosyjską inwazją na Ukrainę Mateusz Morawiecki spotkał się z „putinowską międzynarodówką”.
– Nie chcę być złośliwy, ale kilka miesięcy po wybuchu wojny Donald Tusk składał życzenia na zjeździe partii pana Berlusconiego, przyjaciela Putina – zwrócił uwagę dziennikarz.
Gomułka 🙈🤣 pic.twitter.com/1boFLfScAS
— Marcin Henka 🇵🇱💯 #BabiesLivesMatter (@MarcinHenka) October 25, 2022
