„Jeśli my zapomnimy, kamienie wołać będą!”. W Białymstoku odbyły się uroczystości związane z 41. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego

- My, pamiętający stan wojenny już przez lata nagadaliśmy się, poklepaliśmy po plecach, jacy to odważni byliśmy, a dzisiaj niech prawda o tamtych dniach dociera do młodych - mówi "TS" Józef Mozolewski, przewodniczący NSZZ "S" Regionu Podlaskiego. W Białymstoku odbyły się uroczystości 41. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Jednym z jego elementów była żywa lekcja historii pt. „Jeśli my zapomnimy, kamienie wołać będą!” przygotowana przez młodzież szkolną. "Tygodnik Solidarność" objął patronatem medialnym to wydarzenie.
  „Jeśli my zapomnimy, kamienie wołać będą!”. W Białymstoku odbyły się uroczystości związane z 41. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego
/ fot. BM/ C. Janucik

Koncert słowno-muzyczny zorganizowany przez Region Podlaski NSZZ „Solidarność”, Instytut Pamięci Narodowej - Oddział w Białymstoku oraz Szkołę Podstawową nr 11 z Oddziałami Integracyjnymi im. Kornela Makuszyńskiego w Białymstoku odbył się 13 grudnia 2022 roku w sali konferencyjnej Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku.

Publiczność usłyszała piosenki, które powstały w okresie stanu wojennego oraz fragmenty literatury odnoszącej się do tamtych dni, m.in. „Przesłania Pana Cogito” Zbigniewa Herberta. Przypomniano także słowa bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Fragment spektaklu nawiązywał także do obecnych czasów i solidarności Polaków z narodem ukraińskim.

Przybliżyć młodym tragizm tamtych czasów

Organizatorzy przekonują, że dla młodzieży wydarzenia tamtych dni to jeden z faktów historycznych zapisanych w książce lub temat wspomnień ich dziadków i rodziców. Poprzez przedsięwzięcie chcą przybliżyć młodemu pokoleniu tragizm tamtych czasów, jak również uzmysłowić ich wpływ na ówczesne życie przeciętnego człowieka.

W uroczystościach udział wzięli m.in. przedstawiciele samorządu podlaskiego, duchowieństwa rodzina ks. Jerzego Popiełuszki, kombatanci i represjonowani w stanie wojennym, a przede wszystkim dzieci i młodzież, do których skierowane zostało widowisko.

Dr Marek Jedynak, dyrektor Oddziału IPN w Białymstoku, przypomniał, że 41 lat temu, gdy wprowadzono stan wojenny, wyprowadzono na ulice 70 tysięcy żołnierzy, milicję obywatelską, Służby Bezpieczeństwa. Mówił też o tym, że ok. 220 tys. osób było w różny sposób represjonowanych. - 220 tysięcy plus ich rodziny to milion. Za chwilę dołączyło do nich kilka milionów, które cierpiały z powodu mrozu, braku środków łączności i środków transportu, zamknięcia w poszczególnych miastach – przypominał. - Bardzo się cieszę, że jest dziś na sali najmłodsze pokolenie. Pokolenie wnuków i prawnuków ówczesnych działaczy Solidarności. To do was, najmłodszych, te słowa są przede wszystkim skierowane. Musimy pamiętać, bo dla osób, które czerpały korzyści z systemu komunistycznego, ta pamięć o stanie wojennym jest niewygodna – mówił, przekonując, że młodzi powinni pamiętać o ofierze, jaką ponieśli ich dziadkowie i pradziadkowie.

Żywe lekcje historii to już białostocka tradycja. Opowiada o niej Józef Mozolewski, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Regionu Podlaskiego:

- Pamiętam, wiele lat temu zgłosili się do mnie licealiści, którzy chcieli napisać pracę na temat Solidarności. Wówczas padł pomysł, żeby wyjść na zewnątrz i przekazywać jako żywi świadkowie tamtych wydarzeń młodzieży to, co miało miejsce 41 lat temu. To czasem jest dla nich trudne, nawet niezrozumiałe. Ale to właśnie jest nasze zadanie, nasza rola, żeby poprzez różnego rodzaju formy przekazywać młodemu pokoleniu prawdę o tamtych dniach

– przekonuje Józef Mozolewski. Mówi także o tym, że to najmłodsi byli dziś najważniejszymi gośćmi uroczystości.

- Poprosiłem, by na trzysta miejsc dostępnych tu, w Urzędzie, dwieście przeznaczyć dla młodzieży. My, pamiętający tamte dni już przez lata nagadaliśmy się, poklepaliśmy po plecach, jacy to odważni byliśmy, a dzisiaj niech prawda o tamtych dniach dociera do młodych. Mam też nadzieję, że odbiór przez dzieci jest inny, gdy widzą zaangażowanego w sprawę sześciolatka ze znaczkiem Solidarności w klapie, który nie wstydzi się wyjść i powiedzieć „Ja znam tę historię, bo dziadek mi o tym opowiadał”

- przekonuje przewodniczący podlaskiej Solidarności, którego wnuk także wystąpił w spektaklu.

Apel Pamięci

Rano przedstawiciele Regionu Podlaskiego NSZZ „Solidarność”, a także samorządu podlaskiego złożyli kwiaty pod pomnikiem Solidarności przy kościele pw. św. Kazimierza Królewicza, pod pomnikiem bł. ks. Jerzego Popiełuszki oraz pod tablicą poświęconą „Idei Solidarności”, która znajduje się na budynku siedziby Zarządu Regionu Podlaskiego NSZZ „S”.

Wieczorem z kolei odprawiona została Msza Święta w kościele pw. św. Rocha w Białymstoku w intencji Ojczyzny i Ofiar stanu wojennego. Po niej nastąpił Uroczysty Apel Pamięci oraz złożenie kwiatów pod tablicą poświęconą Ofiarom stanu wojennego.


 

POLECANE
Jeśli chcesz mieć wpływ na szkołę swojego dziecka, warto być w radzie rodziców tylko u nas
Jeśli chcesz mieć wpływ na szkołę swojego dziecka, warto być w radzie rodziców

Wojciech Starzyński, założyciel i wieloletni prezes Fundacji „Rodzice Szkole”, współtwórca polskiej edukacji niepublicznej, promotor praw rodziców w szkole, opowiada o działalności rad rodziców, polskiej edukacji i polityce prorodzinnej.

70-latka wjechała w ogródek kawiarniany. Jedna osoba ranna Wiadomości
70-latka wjechała w ogródek kawiarniany. Jedna osoba ranna

70-letnia kobieta, kierująca samochodem marki BMW, wjechała we wtorek wieczorem w jeden z ogródków kawiarnianych przy ul. Krupniczej w centrum Krakowa. W wyniku zdarzenia poszkodowana została 41-letnia klientka lokalu - turystka. Trafiła ona do szpitala, jej życie nie jest zagrożone.

Trump stawia Putina pod ścianą tylko u nas
Trump stawia Putina pod ścianą

Lepiej późno, niż wcale. Takie słowa przychodzą na myśl, po tym jak Donald Trump postawił ultimatum Władimirowi Putinowi: 50 dni żeby zawrzeć rozejm z Ukrainą, w innym wypadku sankcje, które zatopią rosyjską gospodarkę. Inaczej nie da się nazwać pomysłu sięgających nawet 100% ceł nie tylko na Rosję, ale też kraje, które kupują od niej ropę (czyli przede wszystkim Chiny i Indie).

Strasznie boli. Lech Wałęsa przerwał milczenie po przebytej operacji Wiadomości
"Strasznie boli". Lech Wałęsa przerwał milczenie po przebytej operacji

Lech Wałęsa zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Były prezydent Polski niedawno przeszedł operację barku, która miała przynieść ulgę, jednak – jak sam przyznał – efekty są odwrotne. W najnowszym wywiadzie polityk powiedział otwarcie o bólu, który towarzyszy mu każdego dnia.

Burza w Pałacu Buckingham. Nowe fakty o królu Karolu III ujawnione po czasie Wiadomości
Burza w Pałacu Buckingham. Nowe fakty o królu Karolu III ujawnione po czasie

Nowe szczegóły dotyczące królewskiej wizyty na Jersey ujrzały światło dzienne. Okazuje się, że latem ubiegłego roku król Karol III i królowa Camilla zostali nagłe ewakuowani z publicznego wydarzenia z powodu podejrzenia zagrożenia bezpieczeństwa. O całej sytuacji poinformowano dopiero teraz.

Straż Graniczna zawróciła migranta do Niemiec. Mamy nagranie tylko u nas
Straż Graniczna zawróciła migranta do Niemiec. Mamy nagranie

Ruch Obrony Granic zarejestrował w Słubicach, jak Straż Graniczna nie wpuściła do Polski cudzoziemca, który przybył z Niemiec. Wolontariusze chwalą działanie SG, jednocześnie zaznaczają, że potrzeby są dużo większe. 

Węgry: Policja wszczęła dochodzenie wobec Grety Thunberg z ostatniej chwili
Węgry: Policja wszczęła dochodzenie wobec Grety Thunberg

Komenda policji w Budapeszcie wszczęła dochodzenie przeciwko szwedzkiej aktywistce Grecie Thunberg - poinformował we wtorek portal 444. 22-latka wzięła udział w organizowanej pod koniec czerwca w węgierskiej stolicy Paradzie Równości - wydarzeniu zakazanym przez lokalną policję.

Ważna decyzja Trybunału Konstytucyjnego. Ten przepis mógł doprowadzić do zablokowania TK z ostatniej chwili
Ważna decyzja Trybunału Konstytucyjnego. "Ten przepis mógł doprowadzić do zablokowania TK"

Trybunał Konstytucyjny orzekł o niekonstytucyjności przepisu określającego pełen skład TK jako minimum 11 sędziów. Wniosek w sprawie pełnego składu Trybunału skierował jeszcze w 2023 roku Mateusz Morawiecki – wówczas szef rządu.

Wydawca Raportu Pileckiego: nie mogę milczeć wobec wypowiedzi Grzegorza Brauna tylko u nas
Wydawca Raportu Pileckiego: nie mogę milczeć wobec wypowiedzi Grzegorza Brauna

Jako wydawca Raportów Witolda Pileckiego nie mogę pozostać obojętny wobec wypowiedzi posła Grzegorza Brauna, które padły w rozmowie z Janem Pospieszalskim.

Nie żyje były muzyk zespołu Blue Café z ostatniej chwili
Nie żyje były muzyk zespołu Blue Café

Nie żyje Łukasz Moszczyński, perkusista znany m.in. z występów z zespołem Blue Café. O jego śmierci poinformował dziennikarz muzyczny Szymon Stellmaszczyk, prowadzący profil „Let’s Talk About ESC”. Muzyk odszedł 1 czerwca 2024 roku, jednak informacja ta dotarła do szerszego grona dopiero po miesiącu.

REKLAMA

„Jeśli my zapomnimy, kamienie wołać będą!”. W Białymstoku odbyły się uroczystości związane z 41. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego

- My, pamiętający stan wojenny już przez lata nagadaliśmy się, poklepaliśmy po plecach, jacy to odważni byliśmy, a dzisiaj niech prawda o tamtych dniach dociera do młodych - mówi "TS" Józef Mozolewski, przewodniczący NSZZ "S" Regionu Podlaskiego. W Białymstoku odbyły się uroczystości 41. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Jednym z jego elementów była żywa lekcja historii pt. „Jeśli my zapomnimy, kamienie wołać będą!” przygotowana przez młodzież szkolną. "Tygodnik Solidarność" objął patronatem medialnym to wydarzenie.
  „Jeśli my zapomnimy, kamienie wołać będą!”. W Białymstoku odbyły się uroczystości związane z 41. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego
/ fot. BM/ C. Janucik

Koncert słowno-muzyczny zorganizowany przez Region Podlaski NSZZ „Solidarność”, Instytut Pamięci Narodowej - Oddział w Białymstoku oraz Szkołę Podstawową nr 11 z Oddziałami Integracyjnymi im. Kornela Makuszyńskiego w Białymstoku odbył się 13 grudnia 2022 roku w sali konferencyjnej Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku.

Publiczność usłyszała piosenki, które powstały w okresie stanu wojennego oraz fragmenty literatury odnoszącej się do tamtych dni, m.in. „Przesłania Pana Cogito” Zbigniewa Herberta. Przypomniano także słowa bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Fragment spektaklu nawiązywał także do obecnych czasów i solidarności Polaków z narodem ukraińskim.

Przybliżyć młodym tragizm tamtych czasów

Organizatorzy przekonują, że dla młodzieży wydarzenia tamtych dni to jeden z faktów historycznych zapisanych w książce lub temat wspomnień ich dziadków i rodziców. Poprzez przedsięwzięcie chcą przybliżyć młodemu pokoleniu tragizm tamtych czasów, jak również uzmysłowić ich wpływ na ówczesne życie przeciętnego człowieka.

W uroczystościach udział wzięli m.in. przedstawiciele samorządu podlaskiego, duchowieństwa rodzina ks. Jerzego Popiełuszki, kombatanci i represjonowani w stanie wojennym, a przede wszystkim dzieci i młodzież, do których skierowane zostało widowisko.

Dr Marek Jedynak, dyrektor Oddziału IPN w Białymstoku, przypomniał, że 41 lat temu, gdy wprowadzono stan wojenny, wyprowadzono na ulice 70 tysięcy żołnierzy, milicję obywatelską, Służby Bezpieczeństwa. Mówił też o tym, że ok. 220 tys. osób było w różny sposób represjonowanych. - 220 tysięcy plus ich rodziny to milion. Za chwilę dołączyło do nich kilka milionów, które cierpiały z powodu mrozu, braku środków łączności i środków transportu, zamknięcia w poszczególnych miastach – przypominał. - Bardzo się cieszę, że jest dziś na sali najmłodsze pokolenie. Pokolenie wnuków i prawnuków ówczesnych działaczy Solidarności. To do was, najmłodszych, te słowa są przede wszystkim skierowane. Musimy pamiętać, bo dla osób, które czerpały korzyści z systemu komunistycznego, ta pamięć o stanie wojennym jest niewygodna – mówił, przekonując, że młodzi powinni pamiętać o ofierze, jaką ponieśli ich dziadkowie i pradziadkowie.

Żywe lekcje historii to już białostocka tradycja. Opowiada o niej Józef Mozolewski, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Regionu Podlaskiego:

- Pamiętam, wiele lat temu zgłosili się do mnie licealiści, którzy chcieli napisać pracę na temat Solidarności. Wówczas padł pomysł, żeby wyjść na zewnątrz i przekazywać jako żywi świadkowie tamtych wydarzeń młodzieży to, co miało miejsce 41 lat temu. To czasem jest dla nich trudne, nawet niezrozumiałe. Ale to właśnie jest nasze zadanie, nasza rola, żeby poprzez różnego rodzaju formy przekazywać młodemu pokoleniu prawdę o tamtych dniach

– przekonuje Józef Mozolewski. Mówi także o tym, że to najmłodsi byli dziś najważniejszymi gośćmi uroczystości.

- Poprosiłem, by na trzysta miejsc dostępnych tu, w Urzędzie, dwieście przeznaczyć dla młodzieży. My, pamiętający tamte dni już przez lata nagadaliśmy się, poklepaliśmy po plecach, jacy to odważni byliśmy, a dzisiaj niech prawda o tamtych dniach dociera do młodych. Mam też nadzieję, że odbiór przez dzieci jest inny, gdy widzą zaangażowanego w sprawę sześciolatka ze znaczkiem Solidarności w klapie, który nie wstydzi się wyjść i powiedzieć „Ja znam tę historię, bo dziadek mi o tym opowiadał”

- przekonuje przewodniczący podlaskiej Solidarności, którego wnuk także wystąpił w spektaklu.

Apel Pamięci

Rano przedstawiciele Regionu Podlaskiego NSZZ „Solidarność”, a także samorządu podlaskiego złożyli kwiaty pod pomnikiem Solidarności przy kościele pw. św. Kazimierza Królewicza, pod pomnikiem bł. ks. Jerzego Popiełuszki oraz pod tablicą poświęconą „Idei Solidarności”, która znajduje się na budynku siedziby Zarządu Regionu Podlaskiego NSZZ „S”.

Wieczorem z kolei odprawiona została Msza Święta w kościele pw. św. Rocha w Białymstoku w intencji Ojczyzny i Ofiar stanu wojennego. Po niej nastąpił Uroczysty Apel Pamięci oraz złożenie kwiatów pod tablicą poświęconą Ofiarom stanu wojennego.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe