Ryszard Czarnecki: Czy żużel podcina gałąź, na której rozkwita?

Czy można zaryzykować tezę, że trawestując Szekspira „ źle się dzieje w państwie żużlowym"? Przecież TV płaci krocie, poziom Ekstraligi rośnie do tego stopnia, że świetni żużlowcy jeżdżą już w I Lidze, stadiony w Lublinie, Wrocławiu i Krośnie pękają w szwach itp. itd.
/ pixabay.com

A ja zwrócę uwagę na pewne niepokojące tendencje. Oto bowiem nieustanne podwyższanie wymogów sprzętowych dodatkowo ograniczy i tak przecież ograniczony dostęp do tej dyscypliny dla młodych żużlowców. Kto finansowo wytrzyma ten sprzętowy wyścig? Dzieciaki, nastolatki, które maja bogatych rodziców. Dla tych z biedniejszych domów zamknie się po prostu bramę do dyscypliny, która coraz więcej kosztuje, gdy chodzi o sprzęt. Sprzęt wszak w bardzo ograniczonym zakresie oferowany przez klub. Ten „free - style” jest zapalaniem czerwonego światła dla rozwoju dyscypliny.

Zaczęło się od tłumików i kosztów z tym związanych. Teraz mamy kwestie opon, które są zbyt przyczepne, co powoduje większa szybkość, większa moc silnika i więcej wypadków. Zatem: więcej kontuzji. Z kolei zwiększona moc silnika przekłada się na mniejsza żywotność tychże silników.

Kluby skąpią na szkolenie młodzieży i mimo tego, że z tego tytułu są w regulaminie kary- w tym sezonie praktycznie nie były stosowane. To też podcina gałąź żużla pomyślanego jako piramida, której podstawą jest jak największa liczba młodych adeptów speedwaya. Sorry, jak kluby nie będą miały nad sobą bicza finansowego czyli egzekwowanych kar zapisanych w regulaminie to szkółki żużlowe będą cienko przędły. Entuzjaści typu Roman Jankowski żużlowi bardzo pomagają, ale chodzi o system, a nie tylko o wyspy profesjonalnego szkolenia młodzieży na oceanie braku szkolenia!

Silniki, limitery... W dzisiejszym żużlu kluczowa staje się ,uwaga, waga zawodników. Jeżeli żużlowiec waży powyżej 70 kilogramów to większej kariery raczej nie zrobi. Gdyby Matej Zagar rozpoczynałby karierę dzisiaj to nie miałby szans na dojście do Grand Prix .

I jeszcze te groźby ze strony FIM-u, że do 2040 roku jeźdźcy mają przesiąść się na „elektryki” czyli motory elektryczne. Bo Jaśnie Państwo z FIM-u uważają, że to będzie bardziej ekologiczne! A przecież metanol, u licha, jest jako paliwo dla środowiska obojętny.

Władze żużla światowego powinny myśleć o rozwoju tej dyscypliny, a nie jej zwijaniu. A FIM nie może traktować żużla jako piątego koła u wozu - a cały czas tak jest.

 

  • Tekst ukazał się na portalu interia.pl (12.12.2022)

 

POLECANE
Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
Pałac Buckingham wydał komunikat

W najnowszym wystąpieniu telewizyjnym król Karol III podzielił się z Brytyjczykami zarówno dobrymi wiadomościami, jak i ważnym apelem dotyczącym profilaktyki nowotworowej. Monarcha zwrócił uwagę, że mimo trwającego leczenia funkcjonuje aktywnie, a dzięki wczesnemu wykryciu choroby jego terapia może wkrótce zostać skrócona.

Tȟašúŋke Witkó: Niemcy, macie problem tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Niemcy, macie problem

Mój kolega, Stanisław, człek obdarzony wyjątkowym darem obserwacji i jeszcze większą umiejętnością ubierania swych spostrzeżeń w słowa, przez lata posługiwał się takim lapidarnym powiedzeniem: „Im gorzej u nich, tym lepiej dla nas!”.

Udane kwalifikacje w Klingenthal. Komplet Biało-Czerwonych w konkursie z ostatniej chwili
Udane kwalifikacje w Klingenthal. Komplet Biało-Czerwonych w konkursie

Sześciu Polaków awansowało do sobotniego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Kwalifikacje wygrał Niemiec Philipp Raimund. Piotr Żyła był 21., Kamil Stoch - 24., Maciej Kot - 28., Kacper Tomasiak - 29., Dawid Kubacki - 32., a Paweł Wąsek - 48.

Groźny incydent na komisariacie w Pionkach Wiadomości
Groźny incydent na komisariacie w Pionkach

Na komisariacie policji w Pionkach (woj. mazowieckie) doszło do groźnego zdarzenia, które, choć nikomu nie zrobiło krzywdy, wywołało poważne konsekwencje służbowe. Podczas rutynowych czynności z zatrzymanym jedna z funkcjonariuszek przypadkowo doprowadziła do wystrzału ze swojej broni służbowej.

Nie żyje znany krytyk i popularyzator jazzu Wiadomości
Nie żyje znany krytyk i popularyzator jazzu

Jeden z najwybitniejszych polskich krytyków jazzowych, pianista, pisarz, historyk, menedżer kultury, wydawca, fotograf i podróżnik zmarł w nocy 12 grudnia 2025 roku, w szpitalu w Wyszkowie. Miał 88 lat.

Coraz więcej pytań o Lewandowskiego. Pojawiły się nowe informacje Wiadomości
Coraz więcej pytań o Lewandowskiego. Pojawiły się nowe informacje

Przyszłość Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie od miesięcy wywołuje liczne spekulacje. Każdego dnia pojawiają się nowe doniesienia . Mimo tego jedno wydaje się jasne: Polak nadal widzi siebie w Barcelonie i jest gotowy zrobić wiele, aby pozostać w klubie.

Niemiecki rząd potwierdza: Zełenski przyjedzie do Berlina z ostatniej chwili
Niemiecki rząd potwierdza: Zełenski przyjedzie do Berlina

Kanclerz Friedrich Merz podejmie w poniedziałek w Berlinie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, a tematem rozmów będzie aktualny stan negocjacji pokojowych dotyczących Ukrainy - poinformował w piątek rzecznik niemieckiego rządu Stefan Kornelius.

Zepchnął studenta pod pociąg. Sąd ogłosił wyrok w głośnej sprawie z Sopotu Wiadomości
Zepchnął studenta pod pociąg. Sąd ogłosił wyrok w głośnej sprawie z Sopotu

Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał 21-letniego Maksymiliana S. na 20 lat i trzy miesiące pozbawienia wolności za zabójstwo 23-letniego studenta Uniwersytetu Gdańskiego Jakuba Siemiątkowskiego w Sopocie i posiadanie narkotyków. Mężczyzna zepchnął pokrzywdzonego pod pociąg w sierpniu 2024 r.

Aleksandra Fedorska: Merkel ogłasza wojnę o algorytmy i media cyfrowe z USA z ostatniej chwili
Aleksandra Fedorska: Merkel ogłasza wojnę o algorytmy i media cyfrowe z USA

„Merkel ogłasza wojnę o algorytmy i media cyfrowe z USA!!!!” - skomentowała ekspert ds. Niemiec odnosząc się do opublikowanego artykułu w Welt.de. cytującego Angelę Merkel, byłą kanclerz Niemiec.

Nie żyje znana brytyjska pisarka Wiadomości
Nie żyje znana brytyjska pisarka

Sophie Kinsella nie żyje. Brytyjska pisarka, która zdobyła międzynarodową sławę dzięki serii książek o zakupoholiczce, odeszła po długich zmaganiach z glejakiem wielopostaciowym. O jej śmierci poinformowała rodzina.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: Czy żużel podcina gałąź, na której rozkwita?

Czy można zaryzykować tezę, że trawestując Szekspira „ źle się dzieje w państwie żużlowym"? Przecież TV płaci krocie, poziom Ekstraligi rośnie do tego stopnia, że świetni żużlowcy jeżdżą już w I Lidze, stadiony w Lublinie, Wrocławiu i Krośnie pękają w szwach itp. itd.
/ pixabay.com

A ja zwrócę uwagę na pewne niepokojące tendencje. Oto bowiem nieustanne podwyższanie wymogów sprzętowych dodatkowo ograniczy i tak przecież ograniczony dostęp do tej dyscypliny dla młodych żużlowców. Kto finansowo wytrzyma ten sprzętowy wyścig? Dzieciaki, nastolatki, które maja bogatych rodziców. Dla tych z biedniejszych domów zamknie się po prostu bramę do dyscypliny, która coraz więcej kosztuje, gdy chodzi o sprzęt. Sprzęt wszak w bardzo ograniczonym zakresie oferowany przez klub. Ten „free - style” jest zapalaniem czerwonego światła dla rozwoju dyscypliny.

Zaczęło się od tłumików i kosztów z tym związanych. Teraz mamy kwestie opon, które są zbyt przyczepne, co powoduje większa szybkość, większa moc silnika i więcej wypadków. Zatem: więcej kontuzji. Z kolei zwiększona moc silnika przekłada się na mniejsza żywotność tychże silników.

Kluby skąpią na szkolenie młodzieży i mimo tego, że z tego tytułu są w regulaminie kary- w tym sezonie praktycznie nie były stosowane. To też podcina gałąź żużla pomyślanego jako piramida, której podstawą jest jak największa liczba młodych adeptów speedwaya. Sorry, jak kluby nie będą miały nad sobą bicza finansowego czyli egzekwowanych kar zapisanych w regulaminie to szkółki żużlowe będą cienko przędły. Entuzjaści typu Roman Jankowski żużlowi bardzo pomagają, ale chodzi o system, a nie tylko o wyspy profesjonalnego szkolenia młodzieży na oceanie braku szkolenia!

Silniki, limitery... W dzisiejszym żużlu kluczowa staje się ,uwaga, waga zawodników. Jeżeli żużlowiec waży powyżej 70 kilogramów to większej kariery raczej nie zrobi. Gdyby Matej Zagar rozpoczynałby karierę dzisiaj to nie miałby szans na dojście do Grand Prix .

I jeszcze te groźby ze strony FIM-u, że do 2040 roku jeźdźcy mają przesiąść się na „elektryki” czyli motory elektryczne. Bo Jaśnie Państwo z FIM-u uważają, że to będzie bardziej ekologiczne! A przecież metanol, u licha, jest jako paliwo dla środowiska obojętny.

Władze żużla światowego powinny myśleć o rozwoju tej dyscypliny, a nie jej zwijaniu. A FIM nie może traktować żużla jako piątego koła u wozu - a cały czas tak jest.

 

  • Tekst ukazał się na portalu interia.pl (12.12.2022)


 

Polecane