Szef klubu Lewicy o nowelizacji ustawy o SN: Poprzemy wszystkie przepisy uzgodnione z Brukselą

W nocy z wtorku na środę na stronie Sejmu opublikowany został projekt nowelizacji ustawy o SN. Minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk poinformował we wtorek, że to projekt, który wypełni kluczowy kamień milowy wskazany przez Komisję Europejską ws. KPO. Jak mówił, zgodnie z projektem sądem rozstrzygającym sprawy dyscyplinarne sędziów będzie Naczelny Sąd Administracyjny.
"Wszystkie przepisy, które są uzgodnione z Brukselą, Lewica będzie popierała"
Gawkowski w środę w rozmowie z PAP.PL odnosząc się do projektu nowelizacji ustawy o SN powiedział, że liczy na to, że "rzeczywiście będzie to ustawa, która wyczerpie wszystkie spory z Brukselą, zamykając je". "Wszystkie przepisy, które są uzgodnione z Brukselą, Lewica będzie popierała, bo to są przepisy dające szanse na pieniądze" - oświadczył zapytany o to, czy Lewica poprze nowelizację.
Gawkowski podkreślił, że "Lewica nie będzie przeszkadzała przy tym, żeby do Polski pieniądze z Unii Europejskiej mogły przyjść". "My będziemy wręcz pomagali" - dodał. Polityk Lewicy zaznaczył, że stanie się tak pod warunkiem, że "PiS nie będzie kręcił", jak w przypadku uchwały o Rosji jako państwie terrorystycznym, gdzie "na 30 minut przed głosowaniem wpisano w ustawę, że był zamach w Smoleńsku".
Akceptacja polskiego KPO
KE na początku czerwca zaakceptowała polski KPO, co było krokiem w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy, jednak pieniądze nie zostały wypłacone. Komisja zaznaczyła, że polski KPO "zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji" i że "Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy".
W poniedziałek szef MFiPR Grzegorz Puda poinformował, że KE podpisała ustalenia operacyjne w sprawie KPO - techniczny dokument konieczny do złożenia przez Polskę wniosku o wypłatę środków. Resort funduszy przypomniał wtedy, że by wniosek został uznany za kompletny, musi zostać spełnionych 37 mierników. Jak podano, w ramach prekonsultacji Polska wysyła do KE opracowane noty informacyjne (tzw. one page note), ustawy, rozporządzenia, dokumenty, które powstały w ramach realizacji reform i na tej podstawie KE wstępnie ocenia czy miernik został poprawnie zrealizowany.
MFiPR wskazało, że "spośród 37 kamieni milowych objętych pierwszym wnioskiem o płatność do tej pory niezrealizowany pozostaje kamień milowy dotyczący tzw. ustawy wiatrakowej" (regulującej zasady lokalizowania budowania elektrowni wiatrowych). "Poszczególne resorty muszą też uzupełnić wpisy w systemie dotyczące kilku kamieni milowych, m.in. wprowadzający ulgę na robotyzację przedsiębiorstw oraz kamień dotyczący promowania wodoru w transporcie" - dodano. (PAP)