Kolejne groźby pod adresem Polski. Kanclerz Austrii: "Mamy w domu podpalaczy"

- powiedział socjaldemokrata.- Cieszę się i odczuwam ulgę z tego powodu, że prezydent (Duda) po naciskach ze strony społeczeństwa obywatelskiego wykonał ten krok
- powiedział kanclerz Austrii.- Nie można też zaakceptować mówienia o istnieniu w Europie nieliberalnej demokracji czy nieliberalnego modelu społeczeństwa. To sprzeczność sama w sobie. Demokracja zawsze musi się opierać na liberalizmie i pluralizmie. Mamy w domu podpalaczy. Cieszę się, że Komisja Europejska powiedziała w tym miejscu zdecydowane nie
Pytany o możliwości rozwiązania problemu, odpowiedział, ze widzi tylko dwa wyjścia z sytuacji:
- zagroził Kern.- Albo te reżimy czy rządy przegrają w wyborach - wtedy problem sam się rozwiąże. Biorąc jednak pod uwagę to, co dzieje się z opozycją i z wolnością prasy, nie należy jednak mieć nadmiernych nadziei. Wtedy powstaje pytanie: Jak skłonić te kraje do zmiany stanowiska, by włączyły się znów do wspólnej europejskiej polityki. Całkowicie podzielam opinię szefa SPD Martina Schulza: D-Day (dniem rozpoczęcia operacji) stanie się następny budżet. Kto nie przestrzega reguł, ten nie może dostawać netto 14 mld czy 6 mld euro jak Polska i Węgry. Niemcy i Austriacy nie będą w tym uczestniczyć
/ Źródło: "Frankfurter Allgemeine Zeitung"
#REKLAMA_POZIOMA#