„Wymiar sprawiedliwości czeka armagedon”

Didier Reynders, europejski komisarz do spraw sprawiedliwości, potwierdził w mediach społecznościowych, że projekt ustawy o Sądzie Najwyższym, który ma być procedowany w Sejmie w tym tygodniu, to „istotny krok do odblokowania środków z KPO”.
„To potwierdzenie naszych obaw, a nie nadziei”
Jeden Pan Bóg i pan Reinders raczy wiedzieć, co te słowa oznaczają
– skomentował informacje płynące z Brukseli Tadeusz Cymański. Jak podkreślił, przykuwa uwagę forma tej wypowiedzi.
Ona jest znamienna. To nie jest tak, że jak ta ustawa przejdzie, to te pieniądze będą. To jest krok w dobrym kierunku. W przełożeniu na język codzienny i biorąc pod uwagę doświadczenia, jakie były z Komisją Europejską, to niestety jest – moim zdaniem – miękkie, ale potwierdzenie naszych obaw, a nie nadziei. Biorę te słowa za dobrą monetę, ale to nie jest to, o co nam chodzi. Z poprzednich wypowiedzi wynikało, że to konkretna propozycja. Nie czas na spekulacje i kroki w dobrym kierunku, tylko na sfinalizowanie tego problemu, który się ciągnie
– powiedział poseł.
Jak zagłosuje Solidarna Polska?
My mieliśmy w tej sprawie jasne stanowisko. Ono jest zbieżne z sednem sprawy. A sedno sprawy polega na tym, że trzy tysiące młodych ludzi zostało sędziami przez siedem lat i nie zgodzi się prezydent i my się też nie zgodzimy na to, żeby to ktokolwiek kwestionował i negował
– podkreślił polityk.
Nie można przykładać ręki do prawa, które może zamienić scenę całego świata wymiaru sprawiedliwości w armagedon
– podsumował Tadeusz Cymański.