„To stworzenie nie jest już nawet klaunem, tylko psem cyrkowym”. Miedwiediew się wściekł

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział stacji Sky News, że rozmowy pokojowe z Rosją, dopóki na jej czele stoi Władimir Putin, są bezcelowe i nie ma nawet pewności, czy to on podejmuje w Rosji decyzje. Ocenił też, że Ukraina potrzebuje 300–500 zachodnich czołgów.
„Jest dla mnie nikim”
Zełenski zapytany w wyemitowanym w czwartek wywiadzie, czy spotkanie twarzą w twarz z Putinem pomogłoby rozwiązać konflikt, oświadczył: – Nie jestem tym zainteresowany. Nie interesują mnie spotkania, nie interesują mnie rozmowy. Dlaczego? Ponieważ mieliśmy spotkanie z nim w formacie normandzkim, to było przed inwazją na pełną skalę. Widziałem człowieka, który mówił jedno, a potem robił drugie.
– Nie mogę zrozumieć – to jego decyzje czy kogoś innego? Więc po co się spotykać, podawać rękę? Nie jestem zainteresowany. Żeby porozmawiać? Naprawdę nie rozumiem, kto podejmuje decyzje w Rosji. Kim on jest teraz? Po inwazji na pełną skalę dla mnie jest nikim, nikim – dodał.
Miedwiediew wściekły
Na wypowiedź Zełenskiego zareagował wściekłym wpisem na Telegramie Dmitrij Miedwiediew, były prezydent i premier Federacji Rosyjskiej, współpracownik Władimira Putina, który napisał między innymi:
To stworzenie nie jest już nawet klaunem, tylko psem cyrkowym, pudlem u stóp trenera, który szczeka, gdy ten klaszcze w dłoni.
(…)
Delirium wspierane jest w każdy możliwy sposób przez zachodnich eskulapów, którzy regularnie odwiedzają pacjenta w miejscu zamieszkania. Dają też pacjentowi z oddziału pieniądze, broń i zastrzyki z wielkich słów, które stymulują jego stan urojeniowy.