Wall Street Journal: Tajny polski zakład naprawy ukraińskiej broni

Polska rozpoczęła poważną operację naprawczą mającą na celu przywrócenie na pole bitwy uszkodzonej ukraińskiej artylerii i sprzętu pancernego – podaje amerykański dziennik Wall Street Journal.
AHS Krab Wall Street Journal: Tajny polski zakład naprawy ukraińskiej broni
AHS Krab / Wikipedia - Vikulec/ CC BY-SA 4.0

W rozległym kompleksie fabrycznym otoczonym zrujnowanymi budynkami, setki polskich techników przez całą dobę pracują nad jednym z największych wyzwań wojny na Ukrainie: naprawą artylerii i ciężkiego pancerza oraz przywróceniem ich sprawności przed ponownym wysłaniem na linię frontu

– podaje w publikacji z końcówki stycznia amerykański dziennik Wall Street Journal. 

Zakład pracuje nad Krabami

Jak czytamy, zakład jest wielkości boiska piłkarskiego, wypełnia go powietrze gęste od zapachu metalicznego pyłu i smaru. Obecnie trwają pracę nad trzema Krabami, które wyglądają jak czołgi, ale są samobieżnymi haubicami 155 mm. Nie mają części gąsienic i są całe podziurawione kulami i wykrzywionym metalem.

Naprawa broni może zająć technikom do dwóch miesięcy – głosi publikacja. Wall Street Journal zgodził się, by nie ujawniać lokalizacji fabryki.

"Prawdopodobnie Polska odegra kluczową rolę"

Oprócz wykonywania prac naprawczych w Polsce, mechanicy są w stałym kontakcie z technikami na Ukrainie, ucząc ich za pomocą zaszyfrowanych aplikacji, jak naprawiać dosłownie wszystko: od czołgów po pociski.

Ten trafił tutaj w najgorszym stanie, jaki widzieliśmy 

– inż. Mirosław Surowaniec wskazał na zrewitalizowanego Kraba, jednego z 10, jakie były naprawiane w ostatnich miesiącach. Krab nie miał całej lufy, a jego korpus był poważnie uszkodzony.

Polscy urzędnicy spodziewają się, że Polska prawdopodobnie odegra również kluczową rolę w naprawie i konserwacji Leopardów, które w ciągu najbliższych miesiącach trafią na Ukrainę z całej Europy. Polski przemysł zbrojeniowy ma duże doświadczenie z tym czołgiem. Wiele wskazuje również na to, że Abramsy dostarczane przez USA będą serwisowane w Poznaniu.

Można śmiało założyć, że Polska jest liderem, jeśli chodzi o serwisowanie sprzętu używanego przez Ukraińców na polu walki

– powiedział Tomasz Smura, ekspert ds. technologii wojskowych z Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego, niezależnego think tanku w Warszawie. 

Monitorowanie przez ABW, praca na 3 zmiany, 400 pracowników

Warsztat jest monitorowany przez uzbrojonych funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, których zadaniem jest rozpoznanie potencjalnych operacji sabotażowych. Przypomnijmy, że celem tego typu akcji były już fabryki broni w innych krajach, np. Bułgarii.

Każdy z około 400 pracowników montażu i produkcji oraz każdy odwiedzający teren musi być obywatelem Polski. Proces selekcji nowych pracowników, niezależnie od rangi, może trwać nawet kilka miesięcy.

Na hali produkcyjnej technicy pracują na trzy zmiany przez całą dobę i są w stałym kontakcie z Ukraińcami na polu walki. Dzielą się informacjami o najlepszych technikach naprawy za pomocą zaszyfrowanych wiadomości oraz aplikacji HelpDesk, która pomaga im rozwiązywać problemy.

Kraby przybywają tu z liśćmi, błotem, piaskiem, gałązkami przyczepionymi do korpusu i gąsienic. To ukraińska ziemia. Uderzyło mnie to naprawdę mocno, kiedy po raz pierwszy wszedłem do jednego z nich

– powiedział jeden z mechaników.

Polscy urzędnicy nieoficjalnie przekazali, że warsztat może wkrótce rozszerzyć się o naprawę i konserwację sprzętu produkowanego za granicą. Odmówili jednak podania większej ilości szczegółów. 


 

POLECANE
A kiedy żołnierzy przeprosisz?!. Krzyki z widowni na spektaklu z Kurdej-Szatan z ostatniej chwili
"A kiedy żołnierzy przeprosisz?!". Krzyki z widowni na spektaklu z Kurdej-Szatan

Podczas premiery spektaklu w Teatrze Muzycznym w Gdyni Barbara Kurdej-Szatan musiała zmierzyć się z pytaniem, które od lat ciąży nad jej wizerunkiem. W pewnym momencie ciszę na sali przerwał głos widza: "A kiedy żołnierzy naszych przeprosisz?!".

Akcja ratunkowa w  Alpach. Dramatyczne poszukiwania Polaków z ostatniej chwili
Akcja ratunkowa w Alpach. Dramatyczne poszukiwania Polaków

W szwajcarskich Alpach trwa intensywna akcja poszukiwawcza dwóch polskich turystów, którzy zaginęli podczas wyprawy w rejonie masywu Weissmies. Mężczyźni, mający 52 i 76 lat, wyruszyli w góry 16 sierpnia, dzień po przyjeździe do Szwajcarii, i od tego czasu nie nawiązali kontaktu z rodziną.

Weto prezydenta Nawrockiego ws. Ukrainy. Jest oświadczenie KE z ostatniej chwili
Weto prezydenta Nawrockiego ws. Ukrainy. Jest oświadczenie KE

Zgodnie z dyrektywą o ochronie tymczasowej pomoc Ukraińcom musi być udzielona, ale poziom świadczeń socjalnych i rodzinnych określają państwa członkowskie – oświadczył we wtorek rzecznik Komisji Europejskiej Markus Lammert.

Waldemar Żurek przybył do KRS i groził sędziom z ostatniej chwili
Waldemar Żurek przybył do KRS i groził sędziom

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek po raz pierwszy od objęcia urzędu pojawił się w siedzibie Krajowej Rady Sądownictwa. Podczas swojego przemówienia otwierającego posiedzenie Rady wygłosił ostrą krytykę jej obecnego składu, podważając legalność sędziowskiej części KRS. Groził przy tym zebranym konsekwencjami prawnymi i stwierdził, że będzie dążył, by sędziowie Rady opuścili budynek.

Prokurator Ewa Wrzosek delegowana do Ministerstwa Sprawiedliwości pilne
Prokurator Ewa Wrzosek delegowana do Ministerstwa Sprawiedliwości

Prokurator Ewa Wrzosek objęła stanowisko radcy generalnego w biurze ministra sprawiedliwości – podał w komunikacie resort sprawiedliwości.

Niemcy ogłosiły swój sukces. Pozbyli się 10 tysięcy imigrantów od maja z ostatniej chwili
Niemcy ogłosiły swój sukces. Pozbyli się 10 tysięcy imigrantów od maja

Niemiecki minister spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt ocenia restrykcje w polityce azylowej wprowadzone przez nowy rząd jako duży sukces. Kluczowym dowodem na skuteczność tych działań ma być liczba migrantów zawróconych na granicy – od 8 maja było to ponad 10 tysięcy osób, z czego około 550 to osoby ubiegające się o azyl.

Pilny komunikat dla miejscowości nadmorskich pilne
Pilny komunikat dla miejscowości nadmorskich

Główny Inspektor Sanitarny wydał ostrzeżenia dla kilkudziesięciu nadmorskich miejscowości.

Zdecydowana odpowiedź rzecznika prezydenta na krytykę prezesa Związku Ukraińców w Polsce z ostatniej chwili
Zdecydowana odpowiedź rzecznika prezydenta na krytykę prezesa Związku Ukraińców w Polsce

Decyzja prezydenta Karola Nawrockiego o zawetowaniu ustawy dotyczącej pomocy obywatelom Ukrainy wywołała impulsywną reakcję Mirosława Skórki, prezesa Związku Ukraińców w Polsce. Jego wypowiedź w TVP Info zdecydowanie skomentował Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta, nazywając ją bezczelnymi manipulacjami, obrażającymi prezydenta RP.

Ranny żołnierz. Kosiniak-Kamysz: To ataki szkolonych bandytów z ostatniej chwili
Ranny żołnierz. Kosiniak-Kamysz: To ataki szkolonych bandytów

– Znów wzrasta liczba incydentów na granicy z Białorusią, wojsko jest cały czas do dyspozycji – mówił we wtorek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Zaznaczył, że stan żołnierza, który w poniedziałek został ranny na tej granicy, jest stabilny, a sprawę wyjaśnia Żandarmeria Wojskowa.

Ruchniewicz prosi Niemców o pomoc w zwolnieniu Hanny Radziejowskiej z Instytutu Pileckiego Wiadomości
Ruchniewicz prosi Niemców o pomoc w zwolnieniu Hanny Radziejowskiej z Instytutu Pileckiego

Hanna Radziejowska, kierowniczka berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego, nie tylko została odwołana ze stanowiska, ale grozi jej również dyscyplinarne zwolnienie. Powodem ma być wysłanie poufnego listu do minister kultury Marty Cienkowskiej, w którym zgłosiła nieprawidłowości w funkcjonowaniu instytucji.

REKLAMA

Wall Street Journal: Tajny polski zakład naprawy ukraińskiej broni

Polska rozpoczęła poważną operację naprawczą mającą na celu przywrócenie na pole bitwy uszkodzonej ukraińskiej artylerii i sprzętu pancernego – podaje amerykański dziennik Wall Street Journal.
AHS Krab Wall Street Journal: Tajny polski zakład naprawy ukraińskiej broni
AHS Krab / Wikipedia - Vikulec/ CC BY-SA 4.0

W rozległym kompleksie fabrycznym otoczonym zrujnowanymi budynkami, setki polskich techników przez całą dobę pracują nad jednym z największych wyzwań wojny na Ukrainie: naprawą artylerii i ciężkiego pancerza oraz przywróceniem ich sprawności przed ponownym wysłaniem na linię frontu

– podaje w publikacji z końcówki stycznia amerykański dziennik Wall Street Journal. 

Zakład pracuje nad Krabami

Jak czytamy, zakład jest wielkości boiska piłkarskiego, wypełnia go powietrze gęste od zapachu metalicznego pyłu i smaru. Obecnie trwają pracę nad trzema Krabami, które wyglądają jak czołgi, ale są samobieżnymi haubicami 155 mm. Nie mają części gąsienic i są całe podziurawione kulami i wykrzywionym metalem.

Naprawa broni może zająć technikom do dwóch miesięcy – głosi publikacja. Wall Street Journal zgodził się, by nie ujawniać lokalizacji fabryki.

"Prawdopodobnie Polska odegra kluczową rolę"

Oprócz wykonywania prac naprawczych w Polsce, mechanicy są w stałym kontakcie z technikami na Ukrainie, ucząc ich za pomocą zaszyfrowanych aplikacji, jak naprawiać dosłownie wszystko: od czołgów po pociski.

Ten trafił tutaj w najgorszym stanie, jaki widzieliśmy 

– inż. Mirosław Surowaniec wskazał na zrewitalizowanego Kraba, jednego z 10, jakie były naprawiane w ostatnich miesiącach. Krab nie miał całej lufy, a jego korpus był poważnie uszkodzony.

Polscy urzędnicy spodziewają się, że Polska prawdopodobnie odegra również kluczową rolę w naprawie i konserwacji Leopardów, które w ciągu najbliższych miesiącach trafią na Ukrainę z całej Europy. Polski przemysł zbrojeniowy ma duże doświadczenie z tym czołgiem. Wiele wskazuje również na to, że Abramsy dostarczane przez USA będą serwisowane w Poznaniu.

Można śmiało założyć, że Polska jest liderem, jeśli chodzi o serwisowanie sprzętu używanego przez Ukraińców na polu walki

– powiedział Tomasz Smura, ekspert ds. technologii wojskowych z Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego, niezależnego think tanku w Warszawie. 

Monitorowanie przez ABW, praca na 3 zmiany, 400 pracowników

Warsztat jest monitorowany przez uzbrojonych funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, których zadaniem jest rozpoznanie potencjalnych operacji sabotażowych. Przypomnijmy, że celem tego typu akcji były już fabryki broni w innych krajach, np. Bułgarii.

Każdy z około 400 pracowników montażu i produkcji oraz każdy odwiedzający teren musi być obywatelem Polski. Proces selekcji nowych pracowników, niezależnie od rangi, może trwać nawet kilka miesięcy.

Na hali produkcyjnej technicy pracują na trzy zmiany przez całą dobę i są w stałym kontakcie z Ukraińcami na polu walki. Dzielą się informacjami o najlepszych technikach naprawy za pomocą zaszyfrowanych wiadomości oraz aplikacji HelpDesk, która pomaga im rozwiązywać problemy.

Kraby przybywają tu z liśćmi, błotem, piaskiem, gałązkami przyczepionymi do korpusu i gąsienic. To ukraińska ziemia. Uderzyło mnie to naprawdę mocno, kiedy po raz pierwszy wszedłem do jednego z nich

– powiedział jeden z mechaników.

Polscy urzędnicy nieoficjalnie przekazali, że warsztat może wkrótce rozszerzyć się o naprawę i konserwację sprzętu produkowanego za granicą. Odmówili jednak podania większej ilości szczegółów. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe