Gdzie jest Donald Tusk?

Obecne zachowanie Tuska przywodzi na myśl jego metody PR z czasów kiedy był premierem, kiedy to "znikał" kiedy tylko w mediach robiło się głośno na temat jakichkolwiek faktów, które mogłyby mu wizerunkowo zaszkodzić.
Gdzie jest Donald Tusk?
Gdzie jest były premier? Tego nie wiemy, ale przypomnijmy kilka niewygodnych faktów, dla których być może milczy i nie pojawia się w mediach.
Do teraz nie zabrał głosu w sprawie skandalu związanego z ujawnieniem przez holenderskie i belgijskie media kontrowesyjnych źródeł finansowania Radosława Sikorskiego.
Sporo emocji wzbudził również tekst w „Dzienniku Gazeta Prawna”, gdzie wskazano, że przywódcy prawie 100 miast z całego świata uznali, że z powodu zmian klimatycznych należy jeść mniej mięsa i praktycznie pozbyć się samochodów osobowych. Wśród tych miast wymieniono Warszawę.
Największy szok wywołały "Cele z raportu C40 na... 2030 rok", które obejmują 16 kg mięsa na osobę rocznie (cel progresywny), lub zero kg mięsa na osobę (cel ambitny). W zakresie zakupu ubrań 8 sztuk nowych ubrań na osobę rocznie (cel progresywny), lub 3 sztuki na osobę rocznie (cel ambitny). Zmniejszenie liczby posiadanych samochodów – do 190 na 1000 osób lub do zera w celu ambitnym.
Rafał Trzaskowski próbuje odciąć się od ekopostulatów, ale głosu Tuska w tej sprawie również brak.
Warto wspomnieć także o sondażach, które w ostatnim czasie wskazują na stabilną pozycję obecnego rządu PiS: Prawo i Sprawiedliwość zyskuje poparcie i dystansuje Koalicję Obywatelską, Polskę 2050 oraz Konfederację – wynika z najnowszego sondażu CBOS.
Wizyta Joe Bidena
Dziwi jednak fakt, że szef największego ugrupowania opozycyjnego nie zabiera głosu w tak ważnym dniu jak dziś, kiedy Joe Biden złożył wizytę na Ukrainie i pojawi się również w Polsce. Nieoficjalnie mówi się o tym, że opozycja zabiegała o spotkanie z Joe Bidenem, ale zabiegi nie przyniosły rezultatu, co może mieć zwiazek z postrzeganiem opozycji w Polsce jako proniemieckiej.
"Biden wybrał Polskę, bo staliśmy się dla Ukrainy polityczno-humanitarno-wojskowym hubem" - wskazywał za to m.in. dr Tomasz Lachowski z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego.